Zwlekanie z publikacją wyroków Trybunału Konstytucyjnego w Dzienniku Ustaw to w ostatnich latach popularna praktyka – jak widać, niezależnie od tego, która opcja polityczna ma sejmową większość. Tym razem, z niewyjaśnionych przyczyn, rządzący zwlekają z publikacją wyroku, dzięki któremu wyższe emerytury staną się faktem dla wielu osób.
Problem z wyrokami Trybunału Konstytucyjnego
Teoretycznie, skoro Trybunał Konstytucyjny coś orzekł, jest to wiążące. Istnieje jednak swojego rodzaju kruczek prawny, który pomaga w naginaniu rzeczywistości. Ten kruczek to zapis, który stanowi, że wyroki Trybunału Konstytucyjnego wchodzą w życie dopiero w momencie, gdy zostaną opublikowane w Dzienniku Ustaw. A jak pokazuje historia – z tym można zwlekać naprawdę długo.
Oczywiście na potwierdzenie tych słów nie ma żadnych twardych dowodów, można jednak podejrzewać, że mechanizm opóźniania publikacji wyroku jest sposobem na odwlekanie jego skutków. Tym razem gra toczy się o podwyżkę emerytur i to o niebagatelną kwotę – 1200 złotych.
Dla kogo wyższe emerytury?
Konkretnie chodzi o wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 4 czerwca 2024 r. TK (sygn. SK 140/20), który do dziś nie ukazał się w Dzienniku Ustaw, mimo że od momentu wydania orzeczenia minęły już ponad 4 miesiące. Wyrok ten jest kluczowy dla wielu emerytów, gdyż w niektórych przypadkach pozwoli na zwiększenie świadczenia.
Trybunał Konstytucyjny orzekł bowiem, że art. 25 ust. 1b ustawy o emeryturach i rentach w zakresie, w jakim dotyczy osób, które złożyły wniosek o przyznanie świadczeń, o których mowa w tym przepisie, przed 6 czerwca 2012 r., jest niezgodny z art. 67 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji RP.
Mówiąc bardziej ludzkim językiem, chodzi o osoby, które przeszły na wcześniejszą emeryturę (a więc kobiety, które świadczenie emerytalne uzyskały w wieku 55 lat i mężczyźni, którzy na emeryturę przeszli w wieku 60 lat). Problem z wcześniejszymi emeryturami jest taki, że po przekroczeniu właściwego wieku emerytalnego (odpowiednio 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn) otrzymywali niższe świadczenie, ponieważ kwota emerytury była pomniejszana o kwotę odpowiadającą wcześniej pobranym świadczeniom (czy raczej pula bazowa, na podstawie której emerytura była wyliczana).
Jeżeli wyrok Trybunału Konstytucyjnego wejdzie w życie, osoby te mają szansę na wyższe emerytury. Jak wylicza Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaapelował do szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów o publikację wyroku:
Dzięki wyrokowi świadczenia emerytalne od 150 do 200 tys. seniorów mogą wzrosnąć nawet o 1200 zł. Dodatkowo każdy z nich może otrzymać nawet 64 tys. zł wyrównania za okres wypłacania obniżonego świadczenia.
Podwyżki emerytur staną się faktem dopiero po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego
Gra toczy się więc o dużą stawkę, a emeryci, którzy wcześniej skorzystali ze świadczenia emerytalnego, z niecierpliwością wyczekują na publikację wyroku. Co jednak w dotychczasowej regulacji było niekonstytucyjne i dlaczego sprawa trafiła na wokandę Trybunału Konstytucyjnego? Temat wyjaśnia RPO, który podkreśla, że:
Istota niekonstytucyjności polegała na zaskakiwaniu emerytów takim rozwiązaniem, gdyż w momencie przechodzenia na wcześniejszą emeryturę nie mieli oni świadomości, że po kilku latach ich świadczenia ulegną znaczącemu obniżeniu.
Jak uzyskać wyższe emerytury po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego?
W momencie, kiedy wyrok Trybunału Konstytucyjnego zostanie opublikowany w Dzienniku Ustaw, wielu emerytów może liczyć na podniesienie swojego świadczenia. Wyższe emerytury będą możliwe dopiero po podjęciu odpowiednich kroków przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Emeryci mogą uzyskać podwyżkę i wyrównanie dopiero po wzruszeniu decyzji emerytalnych. Jest to jednak realne, na podstawie wznowienia postępowania (art. 145a kodeksu postępowania administracyjnego, w związku z art. 190 Konstytucji RP – tak więc można będzie złożyć skargę o wznowienie postępowania w związku z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego).