GUS opublikował wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w czerwcu 2020 r. Nie ma żadnych wątpliwości – ceny w porównaniu do zeszłego roku mocno wzrosły. W przypadku owoców – prawie o 28 proc., z kolei za śmieci płacimy ponad połowę więcej niż w 2019.
Wzrost cen żywności (i nie tylko) w 2020 względem poprzedniego roku
Z danych opublikowanych przez GUS wynika, że nastąpił znaczny wzrost cen żywności – i nie tylko – w 2020 r. Ceny żywności ogółem wzrosły względem czerwca 2019 r. o 6,1 proc., ale część produktów podrożała znacznie mocniej. Na przykład cena ryżu wzrosła o 8,1 proc. (podobnie zresztą jak cena mleka), cukru – o 8,2 proc., natomiast pieczywa – o 9 proc. Sporo zdrożały również wędliny (10,4 proc.). O prawdziwym rekordzie można jednak mówić w przypadku owoców, które względem 2019 r. podrożały aż o 27,7 proc. Tego można było się jednak spodziewać, jeśli przypomnimy sobie astronomiczne ceny m.in. truskawek i czereśni (przynajmniej na początku sezonu).
Znacznie mniejszy wzrost cen żywności w 2020 r. można zaobserwować w przypadku mięsa – szczególnie wołowego i cielęcego (ok 2-3 proc.). Z kolei drób wręcz staniał (o 3 proc.), jednak jest to jeden z niewielu produktów spożywczych, w przypadku którego został zaobserwowany spadek cen (drugim jest masło).
Odzież staniała, wzrosły opłaty za użytkowanie mieszkania i wywóz śmieci
Warto również zwrócić uwagę na zmianę cen reszty produktów. Odzież i obuwie staniały – odpowiednio o 3,5 i 2,6 proc. Mocne spadki można też zauważyć w przypadku paliw – ceny benzyny w porównaniu do 2019 r. są niższe o ponad 20 proc. Na tym jednak w zasadzie kończą się dobre wiadomości.
Wzrosły na przykład opłaty za użytkowanie mieszkania. Wśród nich – m.in. opłaty na rzecz właścicieli (o 5,8 proc.), ale także usługi kanalizacyjne (4,5 proc.) czy energia elektryczna (o ponad 11 proc., wbrew zapewnieniom rządzących, że konsumenci nie odczują zbyt mocno podwyżek). Większość Polaków najmocniej jednak odczuło prawdopodobnie wzrost opłat za wywóz śmieci – ceny w porównaniu do 2019 r. wzrosły średnio aż o 54 proc. W wielu miejscowościach podwyżki były jednak znacznie większe.
Zdrożały też usługi lekarskie i stomatologiczne
W zestawieniu znalazły się również dane dotyczące wzrostu cen za usługi lekarskie i stomatologiczne. W przypadku tych pierwszych zapłacimy o ok. 9 proc. więcej niż przed rokiem, z kolei w przypadku usług stomatologicznych ceny wzrosły aż o 14,7 proc. (a i tak nie należą do najtańszych).
Okazuje się zatem, że wbrew narracji rządzących, wzrost cen jest jednak mocno odczuwalny – i to niemal w każdej grupie produktów.