- Home -
- Technologie -
- YouTube pozwany za cenzurowanie filmów na konserwatywnym kanale "z żółtymi napisami"
Google i należący do niego YouTube bardzo często zmagają się z zarzutami o cenzurowanie udostępnianych tam treści. Z jednej strony ciężko wymagać od prywatnej firmy tego, aby ktoś narzucał im sposób działania. Z drugiej strony to jednak coś więcej niż prywatna firma, a skala ich działania jest jednocześnie ogromnym źródłem ich problemów. Nie jest łatwo zadowolić każdego.

Tym razem YouTube nacisnęło na odcisk konserwatywnej organizacji Prager University. To amerykańska organizacja non-profit, która na swoim kanale w tej platformie udostępnia liczne materiały edukacyjne. Tu trzeba wspomnieć, że to organizacja znana ze swojego konserwatywnego światopoglądu. Kanał przez nich prowadzony nie zamieszcza jednak słynnych filmików z żółtymi napisami o szkodliwości szczepionek czy płaskiej Ziemi.
YouTube pozwany za nakładanie ograniczeń na konserwatywny kanał
YouTube postanowił jednak nałożyć na kanał ograniczenia. Użytkownicy portalu, którzy korzystają z niego w trybie ograniczonego dostępu, nie mogą zobaczyć niektórych filmów. Mowa między innymi o filmie na temat wojny koreańskiej, Izraela czy Palestyny. Przez ograniczenia, nałożone przez administratorów, studenci niektórych uczelni, jak również niepełnoletni internauci, którym rodzice zainstalowali filtry, nie mają dostępu do filmów. YouTube zwyczajnie zakwalifikował niektóre z nich jako szerzące mowę nienawiści i zablokował.
Z takim działaniem nie zgadza się PragerU, który właśnie złożył w sądzie pozew przeciwko gigantowi. Prawnicy organizacji twierdzą, że YouTube powinien być traktowany jako forum publiczne. Wszystko przez zawrotną liczbę 30 milionów użytkowników portalu dziennie. Witryna jest niezwykle istotna dla kwestii wolności słowa. Właśnie dlatego YouTube powinien stosować prawo dotyczące wolności słowa, a nie cenzurować materiały według własnego uznania. Według prawników PragerU takie działanie jest sprzeczne z pierwszą poprawką do konstytucji Stanów Zjednoczonych. Również inne kanały, które umieszczają filmy o takiej samej, konserwatywnej tematyce nie są w żaden sposób blokowane.
YouTube nie udzielił żadnego wytłumaczenia swojej decyzji. Ograniczył się jedynie do stwierdzenia, że filmy na kanale PragerU nie są odpowiednie dla młodszych widzów.
Sprawa na pewno będzie monitorowana przez Unię Europejską, która zdaje się pracować nad swoimi rozwiązaniami dotyczącymi cenzury internetu.
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski
03.07.2025 8:42, Aleksandra Smusz
03.07.2025 7:01, Aleksandra Smusz
03.07.2025 6:53, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 5:45, Miłosz Magrzyk
03.07.2025 4:43, Mariusz Lewandowski