Już wkrótce palacze będą musieli pożegnać się z papierosami mentolowymi, również tymi z kapsułką. Ci, którzy do tej pory kupowali tylko takie, odczują nowy zakaz szczególnie. Dlaczego jednak Unia Europejska zdecydowała się na wprowadzenie takiego prawa, gdzie dokładnie będzie obowiązywać taki zakaz i co z innymi wyrobami tytoniowymi?
Zakaz sprzedaży papierosów mentolowych. Dlaczego UE zdecydowała się na taki krok?
Zakaz sprzedaży papierosów mentolowych zostanie wprowadzony ze względu na Dyrektywę 2014/40/UE, która weszła w życie jeszcze 19 maja 2014 r. W części dyrektywa zaczęła obowiązywać w państwach członkowskich już od 20 maja 2016 r. To właśnie na jej mocy na paczkach papierosów pojawiły się specyficzne obrazki, które miały uświadomić palaczom groźne konsekwencje ich nałogu. W dyrektywie ustalono też m.in. minimalne rozmiary ostrzeżeń. Producenci musieli zarezerwować aż 65 proc. powierzchni opakowania (zarówno od frontu jak i od tyłu) właśnie na ostrzeżenia – graficzne i tekstowe. Co ciekawe, na mocy dyrektywy zakazano też sprzedaży papierosów w wąskich, szminko-podobnych opakowaniach. Zdaniem unijnych specjalistów zachęcało to do palenia zwłaszcza młode kobiety.
Do 20 maja 2020 r. kraje UE mają czas na zaimplementowanie całej dyrektywy do prawa krajowego. W tym – wdrożenie zakazu sprzedaży papierosów o charakterystycznym aromacie (mentolowym czy owocowym).
Wielu palaczy może zastanawiać się jednak , dlaczego UE zdecydowała się akurat na zakaz sprzedaży papierosów mentolowych, a nie wprowadziła żadnych dodatkowych regulacji względem „zwykłych” papierosów.
Po pierwsze – UE jest zdania, że zastosowane środki regulacyjne nie wyeliminują wprawdzie problemu nałogu milionów osób, ale może przynajmniej w jakimś stopniu go ograniczą. Tym samym – Unia wierzy po prostu, że część palaczy zerwie z nałogiem ze względu na brak papierosów, które do tej pory palili. Dodatkowo regulacja ma też po części zniechęcać ludzi do zaczynania palenia.
Trudno na ten moment ocenić, czy faktycznie tak będzie. Można natomiast przypuszczać, że zakaz sprzedaży papierosów mentolowych przyczyni się do wzrostu zainteresowania innymi wyrobami tytoniowymi, takimi jak e-papierosy czy podgrzewacze tytoniu. Po 20 maja, tylko w tych produktach dostępny będzie aromat mentolowy, choć jedynie wkłady do podgrzewaczy będą zawierały tytoń, również w wariancie mentolowym. Co ciekawe, w rosnącej liczbie krajów, np. w USA czy Wielkiej Brytanii, ale także Japonii, takie produkty są ważnym elementem tzw. strategii „redukcji szkodliwości tytoniu”. Zgodnie z jej założeniem, poszukuje się sposobów zmniejszenia szkodliwości nałogu dla osób, które z różnych względów nie rzucają palenia. Mowa właśnie o e-papierosach i podgrzewaczach tytoniu. W ubiegłym roku amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków zezwoliła na sprzedaż pierwszego podgrzewacza tytoniu na tamtejszym rynku – systemu IQOS. W uzasadnieniu podano, że produkt jest „właściwy dla ochrony zdrowia publicznego”, między innymi dlatego, że wytwarza „mniej niż niższe poziomy stężenia niektórych toksyn niż papierosy”. W przypadku e-papierosów, kwestię regulacji w zakresie substancji aromatyzujących w płynach (liquidach) pozostawiono w rękach państw członkowskich.
Zakaz sprzedaży papierosów mentolowych także w sklepach wolnocłowych. Ale palaczy może ucieszyć pewien wyjątek w przepisach
Zakaz sprzedaży papierosów mentolowych będzie obejmować wszystkie papierosy mentolowe, w tym takie z klikaną kapsułką oraz tytoń w wariancie mentolowym do samodzielnego skręcania. Zakaz będzie obowiązywać we wszystkich krajach członkowskich UE. Papierosów mentolowych nie sprzedadzą też sklepy wolnocłowe.
Co ciekawe, nie oznacza to jednak wcale, że obywatele UE nie będą mogli wwieźć na teren Unii papierosów mentolowych. Ważne jedynie, by ich liczba była zgodna z miejscowymi przepisami. Obecnie w przypadku transportu lądowego można przewieźć spoza UE do Polski 40 sztuk papierosów. Transportem lotniczym lub morskim – nawet 200 sztuk. Może to być istotna informacja zwłaszcza dla osób mieszkających w pobliżu granicy z naszymi wschodnimi sąsiadami (Ukrainą, Białorusią). Palacze będą mogli również przewozić/posiadać ze sobą na własny użytek papierosy mentolowe. Będą musieli jednak mieć na uwadze przepisy celne.
Sankcje dla sprzedających
Z dniem 20 maja zakaz sprzedaży papierosów mentolowych wejdzie w życie. To oznacza, że jeśli sprzedawca nie zdążył się pozbyć zapasów, i tak nie ma prawa ich sprzedać. W innym wypadku mogą czekać go konsekwencje prawne. Producenci papierosów mentolowych zadeklarowali gotowość współpracy ze sprzedawcami detalicznymi – wszystko po to, by proces wycofywania wyrobów był możliwie jak najmniej bolesny dla wszystkich.
Wydaje się zresztą, że ani sprzedawcy, ani producenci żadnych specjalnych kroków nie będą musieli podejmować. Papierosy mentolowe znikają ze sklepów i kiosków w błyskawicznym tempie. Część palaczy musi jeździć w inne części miasta. Niektórzy już od jakiegoś czasu robią zakupy „na zapas”. Nie ma jednak co się oszukiwać – wszystkie zapasy i tak się kiedyś kończą.