Na prowadzącym sklep internetowy ciąży wiele obowiązków informacyjnych. Wśród nich znajduje się także konieczność powiadomienia konsumenta o wszystkich opłatach dodatkowych. Obojętnie, czy chodzi o sprzedaż towarów, czy świadczenie usług – jeśli oprócz uzgodnionego wynagrodzenia mają pojawić się jakiekolwiek inne koszty, trzeba uzyskać wyraźną zgodę na ich zapłacenie. Zgoda konsumenta na opłaty dodatkowe musi przy tym zostać wyrażona jeszcze przed zawarciem transakcji.
Obowiązki informacyjne prowadzącego sklep internetowy reguluje przede wszystkim art. 12 Ustawy prawo konsumenta. Przepis ten wskazuje, w jakim momencie najpóźniej trzeba poinformować kupującego będącego konsumentem o konkretnych kwestiach – np. o danych dotyczących sprzedającego czy cechach świadczenia, w tym cenie uwzględniającej także sposób dostawy.
Wspomniany przepis nie jest jednak jedynym, który wiąże się z obowiązkami informacyjnymi po stronie przedsiębiorcy. I tak zgodnie z art. 10 najpóźniej w chwili, w której konsument wyrazi zgodę na zawarcie umowy, przedsiębiorca musi powiadomić go o wszystkich opłatach dodatkowych wykraczających za główne obowiązki umowne. Zgoda konsumenta na opłaty dodatkowe powinna być przy tym wyraźna.
Zgoda konsumenta na opłaty dodatkowe nie może być dorozumiana
Z punktu widzenia przedsiębiorcy najbardziej korzystne byłoby uzyskiwanie zgody dorozumianej. W ten sposób mógłby wykorzystywać np. nieświadomość konsumenta, by uzyskać dodatkowe opłaty i zwiększyć swoje zyski. Wspomniany art. 10 ma jednak chronić kupujących przed tego rodzaju praktykami. Z tego powodu przepis wyraźnie wskazuje, że zgoda konsumenta na opłaty dodatkowe musi być wyrażona w sposób wyraźny i świadomy.
Tym samym nie ma możliwości np. zaoferowania domyślnych opcji, które konsument musi odrzucić, jeśli nie chce narażać się na opłaty dodatkowe. Przykładowo, prowadzący sklep internetowy nie ma prawa domyślnie zaznaczyć okienek check box ze zgodami na opłaty dodatkowe i wymagać, by konsument odznaczył je podczas składania zamówienia, jeśli nie chce ponosić dodatkowych kosztów.
Mimo że wyraźna i świadoma zgoda konsumenta na opłaty dodatkowe to konieczność, to nie brak kolejnych przykładów naruszania tego przepisu przez przedsiębiorców i to nie tylko tych prowadzących niewielką działalność. Przykładowo, w 2017 roku Prezes UOKiK nałożył karę na T-Mobile Polska wysokości 15 mln złotych. Spółka domyślnie aktywowała takie usługi jak „Granie na czekanie” czy „Prenumerata” przy zawarciu umowy czy doładowaniu konta. Początkowo korzystanie z usług było nieodpłatne, ale w przypadku braku rezygnacji w późniejszym czasie konsument ponosił dodatkowe koszty.
Z kolei kilka miesięcy temu wysoką karą ukarano UPC za „Pakiet Bezpieczeństwa UPC”. Był to dodatkowy program antywirusowy, który operator włączał bez zgody konsumentów. Informował ich jedynie o istnieniu i włączeniu usługi oraz o tym, że po okresie próbnym należy za nią zapłacić 9 złotych miesięcznie. Jako, że w tym przypadku konsumenci nie wyrazili wyraźnej, świadomej zgody na opłaty dodatkowe, przysługiwała im rekompensata od UPC za pakiet bezpieczeństwa w postaci upustu na kolejnej fakturze. Tym, którzy w międzyczasie zrezygnowali z usług operatora, UPC musiało natomiast zwrócić pieniądze na wskazany numer bankowy.
Brak wyraźnego poinformowania o opłatach dodatkowych może oznaczać konieczność ich zwrotu konsumentowi
Zgoda konsumenta na płatności dodatkowe powinna sprowadzać się do stwierdzenia „tak” lub „nie”. Konsument powinien mieć więc pełną świadomość zasad korzystania z usług, tego ile kosztują i ile są płatne. Jeśli natomiast przedsiębiorca nie otrzyma takiej wyraźnej zgody, a zastosuje jedynie domyślne opcje, które konsument musi odrzucić, by uniknąć dodatkowych kosztów, musi liczyć się z tym, że spotka go podobny scenariusz co UPC we wspomnianej sprawie. Zgodnie z art. 10 Ustawy o prawach konsumenta w takim przypadku konsument może bowiem żądać zwrotu zapłaconych do tej pory kwot za dodatkowe usługi.