Niektórzy lekarze nie przestrzegają standardów i po prostu wystawiają zwolnienie lekarskie w zamian za korzyści finansowe. To podważa zaufanie do systemu opieki zdrowotnej i wprowadza nieuczciwość w relacje między pracownikami a pracodawcami. „Mostkowanie” weekendów i „bigosowanie” to dwa pojęcia związane ze specyficznym wykorzystywaniem zwolnień lekarskich.
Oba służą jednemu: wydłużeniu pracownikom okresu wypoczynku bez korzystania z urlopu. To „kreatywne” podejście ciągle budzi kontrowersje i piętrzy pytania dotyczące etyki pracy oraz odpowiedzialności społecznej.
Nadużycia zwolnień lekarskich wcale nie są takie rzadkie
Zakład Ubezpieczeń Społecznych konsekwentnie ściga osoby wykorzystujące zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego przeznaczeniem. W minionym roku przeprowadzono ponad 460 tys. kontroli dotyczących zaświadczeń o czasowej niezdolności do pracy, w wyniku których zakwestionowano niemal 29 tys. świadczeń.
Przyczynami absencji często są choroby tkanki łącznej i układu kostno-stawowego, ciąża i poród, choroby układu oddechowego oraz urazy i zatrucia. Zdarza się, że osoby na L4 wykorzystują zwolnienia lekarskie do zajmowania się prywatnymi interesami, takimi jak sprzedaż domowych wypieków, świadczenie usług masażu czy wykonywanie manicure w domu. Inni poświęcają wolny czas na rekreacyjne wyjazdy albo spożywanie alkoholu bądź inne potencjalnie szkodzące ich zdrowiu praktyki.
Na czym polega „mostkowanie” weekendów i „bigosowanie”?
Z L4 wiążą się dwa niestandardowe terminy: „mostkowanie” i „bigosowanie”. „Mostkowanie” weekendów polega na zaplanowaniu dni wolnych tak, aby zwolnienie lekarskie połączyć z weekendem lub dniami świątecznymi i utworzyć dłuższy okres odpoczynku bez konieczności wykorzystywania urlopu.
Termin „bigosowanie” natomiast odnosi się do specyficznego przypadku „mostkowania”, gdy pracownicy nagminnie chodzą na zwolnienia lekarskie tuż przed świętami w celu wydłużenia okresu przygotowań świątecznych.
Pracownicy często korzystający z L4 to spory problem dla firm
Obserwując wskaźniki absencji chorobowej, można zauważyć, że wśród pracowników różnych przedsiębiorstw wskaźnik rośnie w ciągu roku, a szczyt osiąga w grudniu, co koreluje z okresem zwiększonej zachorowalności.
Wysoki poziom absencji chorobowej generuje firmom znaczące konsekwencje finansowe oraz organizacyjne, łącznie z koniecznością przearanżowania pracy zespołów. Jednak nie tylko pracodawcy domagają się kontroli zasadności przebywania pracowników na zwolnieniu. Zdarza się, że zasadność L4 kwestionują również rodziny i sąsiedzi osób na zwolnieniach i donoszą na nich do ZUS-u. Do zgłoszenia dołączają zdjęcia oraz szczegółowy opis sytuacji wskazujący na możliwe naruszenia.
W celu przeciwdziałania cwaniactwu warto wprowadzić kompleksowy system zarządzania absencją, co być może pozwoli zmniejszyć liczbę nieobecności i przywrócić jej naturalny, dopuszczalny poziom, w rezultacie wpływając pozytywnie na kondycję finansową przedsiębiorstwa z uwagi na zwiększenie jego zdolności produkcyjnych.