Już jutro rusza 29. Finał WOŚP. Tym razem ślubowanie kolejnego rekordu będzie zależne w dużej mierze od hojności internautów.
29. Finał WOŚP już jutro. Ale to nie dzień finałowy jest najważniejszy
Wyniki corocznych zbiórek WOŚP najlepiej świadczą o tym, że Polacy popierają działania Orkiestry i aktywnie włączają się w pomoc. I to nie tylko wrzucając darowiznę do puszki czy wysyłając SMS-a, ale też – a może przede wszystkim – ruszając na zakupy i licytacje w internecie, które rozpoczynają się na długo przed finałem. W tym roku to właśnie zbiórki i aukcje internetowe będą szczególnie ważne – i wszystko wskazuje na to, że może to być naprawdę rekordowy finał nie tylko pod względem środków zebranych przez internet, ale także – pod względem liczby aukcji i internetowych akcji umożliwiających przekazanie pieniędzy na WOŚP.
Internet od dwóch dekad odgrywa ogromną rolę w wyniku WOŚP
Dużym zainteresowaniem jak zawsze cieszą się aukcje na Allegro. Licytowane są przedmioty wystawiane przez znane osobistości (chętni mogą skusić się m.in na samochód Chucka Norrisa), można też zjeść obiad z ulubionym artystą czy wylicytować sprzątanie mieszkania rękami Andrzeja Chyry. Od co najmniej kilku lat WOŚP coraz aktywniej wspierają też influencerzy – na przykład tworząc własne, specjalne produkty na Finał Orkiestry, a cały dochód z nich przeznaczając na konto WOŚP.
Swoją cegiełkę do sukcesu WOŚP dokładają też różne firmy – także zrzekając się prowizji. Wsparcie techniczne charytatywnie i bezprowizyjnie gwarantuje na przykład PayU, który już od 19 lat czuwa nad tym, by proces przekazywania wpłat na rzecz WOŚP był jak najprostszy i nie skutkował – zupełnie jak w branży eCommerce – odpowiednikiem „porzuconych koszyków”, które przydarzają się sklepom nadmiernie komplikującym proces płatności.
Zresztą właśnie na podstawie danych PayU widać doskonale, jak ogromną rolę odgrywają internetowe zbiórki dla WOŚP – w ciągu prawie dwóch dekad tylko za pośrednictwem PayU na konto WOŚP wpłynęły ponad 134 mln zł.
To też pokazuje, że to nie dzień finałowy – chociaż niezwykle symboliczny – jest najważniejszy. To właśnie zbiórki i aukcje internetowe, a także darowizny przekazywane właśnie przez internet sprawiają, że co roku udaje się pobić rekord zbiórki. Co więcej, coraz częściej pomoc WOŚP nie wiąże się nawet z koniecznością przekazania środków finansowych. Czasem wystarczy nawet opublikowanie twitta z odpowiednim hashtagiem, by firma przelała na konto WOŚP zadeklarowaną kwotę.
Jak wspomóc WOŚP przez internet? Listę części zbiórek internetowych można znaleźć na tej stronie.
Nowe technologie w służbie zdrowia (i dobroczynności)
W tym roku wolontariusze nadal będą zbierać darowizny do puszek. Nie ma się jednak co łudzić. Pandemia mocno wpłynęła na aktywność i mobilność Polaków i większość może w dzień finałowy pozostać w domu. Zwłaszcza, że udział w jakichkolwiek koncertach jest wykluczony, odpadają też masowe atrakcje towarzyszące zazwyczaj finałowi WOŚP, a które mobilizowały do wyjścia z domu i wrzucenia chociaż drobnej kwoty do puszki.
Nie oznacza to jednak, że koncerty i inne wydarzenia w ogóle się nie odbędą. Zorganizowane zostaną specjalne transmisje online, głównie internetowe, dzięki którym Polacy będą mogli poczuć chociaż namiastkę finałowej atmosfery. Na przykład w Warszawie centrum wydarzeń będzie stanowić studio telewizyjne na Placu Defilad, gdzie odbędą się koncerty różnych zespołów. Transmisja internetowa 29 Finału WOŚP rozpocznie się jeszcze 30 stycznia (o godz. 21:00) i potrwa nieprzerwanie przez 27 godzin.
Miejmy zatem nadzieję, że mimo niesprzyjających czasów, tradycja bicia rekordów dobroczynności zostanie utrzymana. Jak drzwiami i oknem, to internetowym przelewem.