Overbooking jest działaniem, które od lat stosują linie lotnicze, by zminimalizować straty powstające w przypadku, gdy w samolocie nie wszystkie miejsca będą zajęte przez pasażerów. Polega to na tym, że na część miejsc przewoźnik sprzedaje podwójne miejscówki-bilety, wiedząc ze statystyk, że część pasażerów się nie pojawi lub spóźni.
Takie praktyki sprawiają, że niejeden pasażer miał problem z wejściem na pokład samolotu, gdyż ktoś już go ubiegł i pojawił się wcześniej z biletem na to samo miejsce. Autor niniejszego artykułu sam doświadczył takiej sytuacji w porcie lotniczym w Chicago. W wielu miejscach od razu pada informacja, co można zrobić z tą sytuacją i jakie prawa przysługują pasażerowi w takim przypadku.
Niestety nie każdy pasażer zdaje sobie sprawę z tego, że i jego może spotkać taka sytuacja, szczególnie, gdy podróżuje z rodziną, przyjaciółmi, lub spieszy się na ważne spotkanie, konferencję, negocjacje, rozmowę w sprawie pracy. Jakie przysługują mu prawa?
Sprawdź polecane oferty
RRSO 20,77%
Standardowo, tuż po wykryciu sytuacji, w której pasażer „pada ofiarą” overbookingu, powinien on zostać poinformowany przez obsługę lotniska o przysługujących mu prawach. W moim przypadku miła pani poinformowała mnie, że niestety na moje miejsce wydano 2 bilety, ale ktoś przede mną zgłosił się już na ten lot i nie mam możliwości zająć przypisanego mi fotela w samolocie. Jednocześnie powiedziała, że jest im bardzo przykro, ale zważywszy na późną godzinę (było już około północy czasu miejscowego), następny lot na pożądanym przeze mnie kierunku odbędzie się za 8 godzin. Linie lotnicze oferują mi kilkaset dolarów odszkodowania, kolację, a także ugoszczą mnie w pobliskim hotelu, gdzie też będzie przysługiwało mi śniadanie, a na siebie wezmą także transport mnie i bagaży tam i z powrotem.
Niestety bardzo spieszyło mi się, by jednak polecieć, gdyż od 10 rano dnia następnego miałem uczestniczyć w premierze najnowszej wtedy technologii jednej z bardzo znanych firm z branży IT. Przyznam, że mimo zdenerwowania, co pewnie było widać, starałem się być bardzo uprzejmym. Zrobiłem coś w rodzaju oczu kota ze Shreka i ładnie poprosiłem o sprawdzenie, czy nie ma innych wolnych miejsc w samolocie. Pani z obsługi powiedziała, że zobaczy, co da się zrobić i bym jeszcze chwilę poczekał, a jeśli się nie uda, to poprzednia propozycja jest cały czas aktualna, ale podbiła jednocześnie stawkę „odszkodowania-kieszonkowego” do sumy, za którą mógłbym kupić sobie już całkiem niezły sprzęt komputerowy.
Po pewnym czasie, gdy do zamknięcia bramek było tylko 5 minut, ogłosiła przez megafon, że „uprasza się pasażera XYZ o stawienie się w bramce o numerze takim a takim”. Gdy nikt się nie zgłosił, zawyrokowała, że muszą już zamykać bramkę i kazała mi głosem nie znoszącym sprzeciwu pakować się do samolotu na inne miejsce, okazało się, że dostałem miejsce w 1 klasie, bo jeden z VIPów się nie stawił do odprawy, ale wcześniej nie mogli zaproponować mi tego miejsca. Doleciałem na miejsce w świetnych warunkach, dostałem królewski posiłek, świetne wino i przespałem się w megawygodnym fotelu. Niestety nie zawsze i nie w każdej sytuacji uda się tak zakończyć sprawę.
W przypadku, gdy nie uda się znaleźć miejsca w samolocie, na który zakupiliśmy bilet, można oczekiwać od linii lotniczej różnych form rozwiązania sytuacji, w tym także odszkodowania, które należy się pasażerowi od przewoźnika. Reguluje to Rozporządzenie (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 roku. W art. 7 „Prawo do odszkodowania” możemy przeczytać:
Pasażerom, którzy doświadczyli overbookingu, poza odszkodowaniem przysługują także prawo do dochodzenia dodatkowego odszkodowania na drodze prawnej, w przypadku, gdy wypłacone kwoty odbiegają od faktycznych strat, jakie poniósł nabywca biletu, nie mogąc zrealizować lotu. Każdy taki poszkodowany może liczyć na inne, dodatkowe świadczenia. Jednym z takich świadczeń jest zwrot kosztów biletu, o czym mówi art. 8 wspomnianego wyżej rozporządzenia:
Jeśli pasażer zdecyduje się na zamianę lotu na jeden z późniejszych, to na przewoźniku, prócz odszkodowania za overbooking i przebookowania biletu spoczywa także obowiązek opieki nad pasażerem. Mówi o tym art. 9 ”Prawo do opieki”:
Może się też zdarzyć, że jeśli pasażer miał wykupiony bilet do klasy ekonomicznej/turystycznej lub innej niższej, to jeśli w samolocie pozostają wolne miejsca, to tak jak w moim przypadku, może ubiegać się o przydzielenie mu miejsca w klasie biznesowej lub pierwszej. Podobnie może zdarzyć się, gdy dotknie to pasażera klasy wyższej, może on lecieć w klasie niższej, ale dodatkowo przysługuje mu zwrot pieniędzy za nadpłacony bilet. Wspomina o tym art. 10 „Umieszczenie w klasie wyższej lub niższej”:
Warto też pamiętać o tym, że przewoźnik ma obowiązek informować klientów/pasażerów o wszelkich prawach, jakie im przysługują i powinny to być informacje dostępne na wydruku. Powinny się tam też znaleźć dane instytucji w danym kraju, z którą można skontaktować się i poprosić o pomoc w załatwieniu formalności. Jest to szczególnie ważne, gdy pasażerowie nie czytają i nie mówią biegle w języku obowiązującym w danym państwie, w którym znajduje się lotnisko. Dotyczy to także osób niedowidzących i niewidomych, a także głuchych lub niedosłyszących.
Masz problemy związane z przewoźnikami, ich działaniami lub zaniechaniami i chciał(a)byś uzyskać poradę prawnika? Z redakcją Bezprawnik.pl współpracuje zespół prawników specjalizujących się w poszczególnych dziedzinach, który solidnie, szybko i tanio pomoże rozwiązać Twój problem. Opisz go pod adresem e-mailowym [email protected], a otrzymasz bezpłatną wycenę rozwiązania sprawy.