Niektórzy lekarze w Polsce są tylko na chwilę. Prawie 1000 medyków rocznie wyjeżdża z kraju

Państwo Społeczeństwo Zdrowie Dołącz do dyskusji
Niektórzy lekarze w Polsce są tylko na chwilę. Prawie 1000 medyków rocznie wyjeżdża z kraju

Z jednej strony w opinii Naczelnej Izby Lekarskiej (NIL) w Polsce kształcimy obecnie zbyt wielu medyków. Z drugiej, statystyka jest dla nas nieubłagana. Według Eurostatu w 2021 roku w Polsce przypadło 344,1 lekarzy na 100 tys. mieszkańców, co usytuowało nas wśród krajów Unii Europejskiej z jednym z najniższych wskaźników w tym zakresie. Lekarze w Polsce wciąż są na wagę złota.

W tym samym czasie Grecja, Portugalia i Austria mogły pochwalić się znacznie wyższymi wskaźnikami, odpowiednio 629,2, 562 i 540,9 lekarzy na 100 tys. mieszkańców. Najgorzej wypadła Francja – 318,3 lekarzy na 100 tys. mieszkańców w 2021 roku. Według prognoz około 2028 roku w Polsce będzie przypadać 4,1 lekarza na 1000 mieszkańców.

W Polsce rośnie liczba lekarzy, chociaż w przychodniach kolejki jak były, tak są

Analiza Eurostatu pokazuje, że w ostatnich pięciu latach liczba lekarzy na 100 tys. mieszkańców wzrosła w większości państw UE. Wyjątkiem była Estonia, gdzie wskaźnik ten spadł o 0,7 proc., podczas gdy w Polsce wzrost wyniósł 42 proc. Wartość tego wzrostu uwypukla się w kontekście starzejącego się społeczeństwa Europy. Im więcej jest lekarzy, tym lepiej, ponieważ wraz ze starzeniem się społeczeństwa rośnie zapotrzebowanie na opiekę zdrowotną.

W odpowiedzi na zmiany demograficzne Naczelna Izba Lekarska zainicjowała działania mające na celu zrewidowanie kształcenia medycznego w Polsce. Powołano Komitet Sterujący ds. Transformacji i Strategii Rozwoju Systemu Ochrony Zdrowia oraz zespół analityczny, mające ocenić zapotrzebowanie na lekarzy i przedstawicieli innych zawodów medycznych.

Niektórzy lekarze w Polsce są tylko na chwilę. Prawie 1000 medyków rocznie wyjeżdża z kraju

Przekazane przez NIL pierwsze wyniki pracy zespołu wskazywały, że liczba studentów medycyny w Polsce znacznie wzrosła, o 120 proc. w ostatnich 25 latach. To prowadzi do zjawiska kształcenia medyków na eksport. Około 900 lekarzy rocznie decyduje się wyjechać z Polski; przy czym dwie trzecie z nich to obcokrajowcy, którzy ukończyli polskie uczelnie. Są to m.in. Norwegowie i Szwedzi. Polacy wyjeżdżają głównie do pracy w brytyjskich szpitalach. Według Naczelnej Izby Lekarskiej ten trend może się nasilić, co stanowi powód do wprowadzenia mechanizmów wczesnego ostrzegania przed zwiększającą się emigracją medyków.

Niektórzy w debacie publicznej zauważają, że dyskusja o nadmiarze kształcenia lekarzy jest nieadekwatna wobec istniejących problemów z dostępem do opieki. Część absolwentów kierunków lekarskich może poza tym wykonywać zadania w innych zawodach medycznych z deficytem kadrowym. Realnym problemem są natomiast długie kolejki do specjalistów.

Dane Eurostatu wskazują na dość niską liczbę lekarzy w porównaniu z innymi krajami UE, co sugeruje, że problemem nie jest nadmiar lekarzy, lecz raczej ich nierównomierny rozkład i potencjalny odpływ za granicę. Dlatego zamiast niepokoić się wzrostem liczby studentów raczej lepiej skupić się na zatrzymaniu wykwalifikowanych medyków w Polsce poprzez poprawienie ich warunków pracy.