„Babciowe”, czyli świadczenie w ramach programu Aktywna mama było jedną z naczelnych obietnic Koalicji Obywatelskiej. Rząd najwyraźniej jest wyjątkowo zdeterminowany, by wprowadzić nowe świadczenie, ponieważ wypłata „babciowego” może mieć miejsce jeszcze w tym roku. Okazuje się jednak, że nie dla wszystkich, a rząd chce wprowadzić dodatkowe kryteria.
„Babciowe” z dodatkowymi kryteriami
1500 zł dodatkowych środków dla matki małego dziecka, która zdecyduje się na powrót do pracy – to główne założenie tzw. „babciowego„, czyli programu Aktywna mama. Rząd chciał w ten sposób ułatwić kobietom powrót na rynek pracy po urodzeniu dziecka (przy czym środki można byłoby otrzymywać jedynie do 3. roku życia malucha). Pieniądze otrzymane w ramach świadczenia można byłoby przeznaczyć np. na opłacenie żłobka czy niani, ale też – przekazać je dziadkom, którzy podjęliby się opieki nad dzieckiem w czasie, kiedy jego matka jest w pracy.
Już jakiś czas temu rządzący zapowiadali, że program ma wejść w życie jeszcze w tym roku. Wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej Aleksandra Gajewska zadeklarowała w rozmowie z PAP, że program nie tylko zostanie uchwalony i przyjęty w 2024 r., ale też że wypłacone zostaną pierwsze świadczenia. Jak twierdzi Gajewska, w budżecie przewidziano środki na ten program w ostatnim kwartale roku.
Dla rodziców, a zwłaszcza dla matek, to świetna informacja. Sęk w tym że okazuje się, że aby otrzymać „babciowe”, trzeba będzie spełnić konkretne warunki. Jednym z nich będzie kryterium dochodowe.
Zbyt wysoki dochód w gospodarstwie domowym prawdopodobnie uniemożliwi pobieranie środków z „babciowego”
Wszystko wskazuje jednak na to, że nie wszystkie matki powracające na rynek pracy będą mogły liczyć na dodatkowe świadczenie – nawet jeśli dziecko nie ukończyło jeszcze 3. roku życia. Wprowadzone ma zostać m.in. kryterium dochodowe; pensja kobiety starającej się o dodatkowe środki nie będzie mogła być niższa od pensji minimalnej, ale wprowadzony ma zostać również górny próg dochodowy, którego nie będzie można przekroczyć. Nie wiadomo jednak, czy pod uwagę będzie brana wyłącznie pensja kobiety, czy też np. cały dochód gospodarstwa domowego.
Należy też zaznaczyć, że rząd chce przyznawać „babciowe” jedynie kobietom, które podejmą zatrudnienie na podstawie umowy o pracę lub umowy zlecenia. Tym samym matki prowadzące działalność gospodarczą nie mogą liczyć na dodatkowe środki.
Warunki programu „Aktywna mama” mogą wywołać spore kontrowersje; wykluczanie części rodziców z możliwości otrzymania takiego świadczenia prawdopodobnie nie spodoba się wielu obywatelom. Na razie jednak nic nie jest przesądzone – a prace nad projektem wciąż trwają.