Rząd rozważa zamknięcie barów i restauracji – mogłyby jedynie wydawać jedzenie na wynos. To może z kolei spowodować ogromną zapaść branży gastronomicznej, która jeszcze nie doszła całkowicie do siebie po wiosennym lockdownie. Rządzący już od jakiegoś czasu ostrzegają, że drugiej tarczy antykryzysowej nie będzie. Jednak jeśli okaże się, że nowe obostrzenia faktycznie zostaną wprowadzone, to prawdopodobnie zostaną wprowadzone rekompensaty dla przedsiębiorców. Tyle, że nie dla wszystkich.
Jednak będą rekompensaty dla przedsiębiorców? Tak, ale nie dla wszystkich
Rząd miał zmienić strategię i przyjąć, że w obecnej sytuacji konieczny jest niemal całkowity lockdown. Jeszcze nie wiadomo, na ile miałby dotyczyć np. galerii handlowych i czy obejmowałby zamknięcie szkół, ale już od wczoraj pojawiają się pogłoski o zamknięciu pubów i restauracji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że oprócz tego wracają ograniczenia w przemieszczaniu się – dla seniorów oraz dzieci i młodzieży. Bardzo prawdopodobne, że oprócz tego rząd wprowadzi też dodatkowe obostrzenia, a tym samym – będziemy zbliżać się do całkowitego lockdownu.
W tej sytuacji nasuwa się jednak zasadnicze pytanie – co z przedsiębiorcami, którzy znowu będą musieli zamknąć swoje biznesy lub w radykalny sposób ograniczyć ich działanie? Mimo że rząd wcześniej ostrzegał, że nowej tarczy antykryzysowej nie będzie, to wszystko wskazuje na to, że w takiej sytuacji jednak będą rekompensaty dla przedsiębiorców. Jak ustalił Business Insider, miałyby one trafić przede wszystkim do branży gastronomicznej. Rozmówca serwisu miał stwierdzić, że rząd myśli o rekompensatach dla branż, które „ucierpią najmocniej”.
Tu jednak warto zwrócić uwagę na fakt, że rozmówca zaznaczył, że pomoc trafi do tych, którzy ucierpią najmocniej. Czy w takim razie – oprócz gastronomii – na podobną pomoc mogą liczyć właściciele siłowni, klubów fitness czy basenów, których działalność już została mocno ograniczona? A co z kinami, teatrami i innymi instytucjami kultury? Czy rząd wypłaciłby rekompensaty również organizatorom imprez sportowych? Targów? Wydaje się, że tego rząd chyba jeszcze do końca nie przemyślał. W dodatku po raz kolejny dojdzie do sytuacji, gdy część przedsiębiorców jest traktowana inaczej niż reszta. Jako przykład można tu podać branżę turystyczną, która została najmocniej wsparta przez rząd.
Czy jeśli będą rekompensaty dla przedsiębiorców, to na pewno będzie to pomoc finansowa?
Jest jeszcze jeden problem. Nie do końca wiadomo, czy rekompensaty faktycznie będą w formie pieniężnej. Wydawałoby się to oczywiste, a rozmówca „BI” miał stwierdzić, że w dużym uproszczeniu o to właśnie chodzi. Czy jednak będzie to np. kolejna tarcza finansowa (ale tylko dla wybranych), czy jednak działania osłonowe ostatecznie przyjmą inną formę – nie wiadomo.
Wiadomo natomiast, że przedsiębiorcy mają słuszne powody do obaw. Rząd dalej nie ma zamiaru uruchamiać ogólnopolskiej tarczy antykryzysowej dla firm i celuje w pomoc punktową. W takich sytuacjach zawsze jednak część przedsiębiorców nie uzyska pomocy – bo z jakiegoś powodu rządzący stwierdzą, że nowe ograniczenia nie dotkną ich „aż tak”.
Informacji na temat ewentualnych rekompensat należy oczekiwać w przeciągu kilku kolejnych dni.