Zwykle jeszcze przed dokonaniem działu spadku najbliżsi zmarłego przejmują składniki majątku takie jak nieruchomość czy samochód i zaczynają z nich korzystać. O ile są w stanie porozumieć się z pozostałymi spadkobiercami, nie stanowi to problemu. Często jednak spełnia się znacznie mniej optymistyczny scenariusz, kiedy to pewne osoby obejmują rzecz w posiadanie, nie licząc się ze zdaniem pozostałych. Wówczas spadkobiercy pozbawieni dostępu do majątku mogą ubiegać się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie ze spadku.
Postępowanie spadkowe może trwać naprawdę długo. W pierwszej kolejności konieczne jest stwierdzenie nabycia spadku przez sąd. Ewentualnie spadkobiercy wspólnie mogą udać się do notariusza, by uzyskać akt poświadczenia dziedziczenia. Na tym etapie wydany dokument potwierdza jednak tylko ich prawo do spadku i określa ułamek przysługujący poszczególnym spadkobiercom w całej masie spadkowej. Potem konieczne jest jeszcze dokonanie faktycznego podziału tego, co wchodzi w skład spadku, a więc ustalenia, komu przypadnie na własność na przykład samochód, a komu nieruchomość. Nierzadko też spadkobiercy decydują się sprzedać majątek zmarłego i podzielić uzyskaną z tego tytułu kwotą, zamiast rozdzielać poszczególne przedmioty.
Cała procedura może zająć jednak wiele miesięcy. W związku z tym zanim wszystkie formalności zostaną uregulowane, spadkobiercy i najbliżsi zmarłego przejmują składniki majątku, a także dokonują z tego tytułu opłat czy nakładów. Problem pojawia się jednak, kiedy brakuje zgodnych ustaleń co do zasad korzystania ze spadku, a przede wszystkim rozliczania pożytków (na przykład czynszu z mieszkania) czy ciężarów (wszelkich kosztów utrzymania). Zdarza się nawet, że niektórzy współspadkobiercy odmawiają pozostałym dostępu do nieruchomości czy innych składników masy spadkowej, a nawet czynią na nie nakłady, na które pozostali nie wyrażają zgody.
Wynagrodzenie za bezumowne korzystanie ze spadku
Pozostali współspadkobiercy nie pozostają jednak w takiej sytuacji bezbronni. I to nawet jeśli na przykład wyłączne prawo do nieruchomości uzurpuje sobie osoba, która do tej pory zamieszkiwała razem ze spadkodawcą. Przed działem spadku każdy ze spadkobierców jest bowiem współwłaścicielem wszystkich rzeczy wchodzących w skład spadku – w tym także nieruchomości czy samochodu – w części ułamkowej. Zastosowanie znajduje więc artykuł 206 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:
Każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli.
Tym samym współwłaścicieli nie można pozbawić dostępu do spadku. Mają oni prawo żądać udostępnienia mieszkania czy domu albo ubiegać się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie ze spadku. Wysokość takiego wynagrodzenia określana jest według stawek rynkowych. Najczęściej tego rodzaju spory występują w odniesieniu do mieszkania czy domu jednorodzinnego. W takim wypadku wynagrodzeniem może być więc czynsz, który dałoby się uzyskać za najem części spadku przysługującej konkretnej osobie. Niejednokrotnie też wynagrodzenie za bezumowne korzystanie ze spadku ma za zadanie pokryć koszty, które spadkobierca poniósł z tego powodu, że w danej nieruchomości nie mógł korzystać. Mogą to więc być na przykład wydatki poniesione na wynajem mieszkania ze względu na brak dostępu do nieruchomości wchodzącej w skład spadku.
Konieczne wykazanie bezprawności
Jeśli spadkobierców jest wielu, żądanie dostępu do konkretnej rzeczy nie jest najlepszym rozwiązaniem. Często nie pozwalają na to nawet względy praktyczne – na przykład warunki mieszkalne. Wówczas osoby niekorzystające z danego składnika spadku mogą jednak kierować do pozostałych spadkobierców właśnie żądania finansowe.
O wynagrodzenie za korzystanie ze spadku można wystąpić zarówno w sprawie o dział spadku, jak i w odrębnym postępowaniu. Co ważne, samo wykazanie, że z danego przedmiotu korzystają wyłącznie niektórzy spadkobiercy nie wystarczy. Znaczenie ma odmowa dostępu do tego przedmiotu. To na osobie ubiegającej się o wynagrodzenie za bezumowne korzystanie ze spadku będzie więc leżał ciężar wykazania, że taka sytuacja rzeczywiście miała miejsce. W przypadku nieruchomości najlepszym sposobem jest udowodnienie, że żądało się wydania kluczy czy udostępnienia mieszkania i żądanie to spotkało się z odmową. Dla celów dowodowych najlepiej więc takie żądanie skierować do pozostałych spadkobierców w formie pisemnej.