Zgodnie z przepisami limit do 150 tys. zł będzie wyłącznie dla samochodów emitujących mniej niż 50 g CO₂/km. Pozostałe samochody spalinowe zostaną objęte limitem 100 tys. zł, a dla aut elektrycznych i wodorowych pułap wyniesie 225 tys. zł.
Hybrydy pod lupą fiskusa. Wystarczy jeden błąd
Tu zaczynają się schody. Jak alarmuje w Interii Motoryzacji prezes IBRM Samar, Wojciech Drzewiecki, dane o emisji CO₂ nie będą pochodziły z katalogów producentów, lecz z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK). A tam – jak twierdzi ekspert – roi się od błędów. Wystarczy drobna, zwyczajnie niefortunna pomyłka urzędnika, by auto, które faktycznie mieści się w limicie emisji CO₂, zostało w systemie zakwalifikowane jako bardziej emisyjne.
Skutki wadliwej dokumentacji będą kosztowne: przedsiębiorca, który błędnie rozliczy amortyzację, naraża się na spór z fiskusem i konieczność korekty rozliczeń. Co gorsza, w wielu przypadkach wpisane do systemu wartości są zawyżone, co może pozbawić właściciela prawa do wyższego limitu odpisu.
Sprawdź polecane oferty
Nawet 1200 zł w tym 300 zł na Mikołajki
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 19,91%
Skąd biorą się błędne dane w CEPiK-u?
Wartości emisji CO₂ pochodzą z tzw. świadectwa zgodności WE (CoC), które dealer przekazuje przy zakupie samochodu. To dokument homologacyjny, w którym dane mogą różnić się od tych z katalogu producenta, zwłaszcza jeśli pojazd konfigurowano indywidualnie. W praktyce samochód, który w bazowej wersji emituje mniej gramów CO₂ na km, może po doposażeniu przekroczyć fiskalny limit 50 g/km.
Problem dotyczy głównie marek europejskich oferujących szerokie możliwości personalizacji. Co więcej, urzędnicy często mają trudności z prawidłowym odczytaniem danych z homologacji – w CoC wartości bywają podawane w kilku wariantach i stąd wywodzą się błędy we wpisach do bazy.
Jak sprawdzić i poprawić dane?
Na szczęście właściciele samochodów mogą samodzielnie zweryfikować informacje w serwisie historiapojazdu.gov.pl. Jeśli dane w systemie nie zgadzają się z rzeczywistością, należy udać się do wydziału komunikacji właściwego ze względu na miejsce rejestracji auta i wnieść o korektę.
Do wniosku trzeba dołączyć dokumenty potwierdzające właściwe wartości, w tym np. świadectwo homologacji, dowód rejestracyjny czy zaświadczenie ze stacji kontroli. Gdy błąd dotyczy emisji spalin, trzeba zaakcentować dokumenty potwierdzające dostosowanie się do normy.