Budowa chodnika to inwestycja niezwykle ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dzięki chodnikowi piesi mogą przemieszczać się bezpiecznie, a samochody nie muszą zwalniać i omijać podróżujących grup. Chodnik naprawdę może uratować życie i sprawić, że spacer nie będzie walką o przetrwanie, a codzienną przyjemnością. Niestety, w świetle prawa nie ma możliwości, aby zmusić zarządcę drogi do budowy chodnika.
Czy budowa chodnika to zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym?
Jeżeli droga jest powiatowa, gminna lub wojewódzka (w przypadku dróg krajowych, ekspresowych i autostrad ruch pieszych jest rozwiązany inaczej, a piesi nie powinni chodzić poboczem) wydawałoby się, że organ samorządu terytorialnego powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić na niej bezpieczeństwo. Takim działaniem teoretycznie jest budowa chodnika.
Usiłując zmusić samorząd do budowy chodnika, lokalna społeczność często powołuje się na ustawę o samorządzie gminnym lub powiatowym. W obu przypadkach do zadań własnych zaliczają się działania dotyczące dróg publicznych, a także zapewnienie bezpieczeństwa obywateli. Wydawałoby się, że budowa chodnika jest właśnie działaniem mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa i jest przejawem dbałości o stan dróg publicznych. Niestety, te przepisy nie są wystarczające, aby zmusić Budowa chodnika to inwestycja niezwykle ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Dzięki chodnikowi piesi mogą przemieszczać się bezpiecznie, a samochody nie muszą zwalniać i omijać podróżujących grup. Chodnik naprawdę może uratować życie i sprawić, że spacer nie będzie walką o przetrwanie, a codzienną przyjemnością. Niestety, w świetle prawa nie ma możliwości, aby zmusić zarządcę drogi do budowy chodnika.
Budowa chodnika a zapewnienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym
Jeżeli droga jest powiatowa, gminna lub wojewódzka (w przypadku dróg krajowych, ekspresowych i autostrad ruch pieszych jest rozwiązany inaczej, a piesi nie powinni chodzić poboczem) wydawałoby się, że organ samorządu terytorialnego powinien dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić na niej bezpieczeństwo. Takim działaniem teoretycznie jest budowa chodnika.
Usiłując zmusić samorząd do budowy chodnika, lokalna społeczność często powołuje się na ustawę o samorządzie gminnym lub powiatowym. W obu przypadkach do zadań własnych zaliczają się działania dotyczące dróg publicznych, a także zapewnienie bezpieczeństwa obywateli. Wydawałoby się, że budowa chodnika jest właśnie działaniem mającym na celu zapewnienie bezpieczeństwa i jest przejawem dbałości o stan dróg publicznych. Niestety, te przepisy nie są wystarczające, aby zmusić samorząd do budowy chodnika.
Budowa chodnika pożądana, ale nie wymagana
Oczywiście należy pamiętać, że budowa chodnika to szczególnie kosztowne przedsięwzięcie, samorządy więc decydują się na nią jedynie przy kompleksowych przebudowach danych odcinków dróg. Mieszkańcy, którzy czasem muszą przemierzać spore odległości, aby dotrzeć do sklepów, czy przystanków autobusowych, w dodatku muszą iść wzdłuż ruchliwej drogi, która nie jest oświetlona i nie ma szerokiego pobocza, budowy chodnika wymagają.
Piszą w tej sprawie liczne petycje i próbują prośbą lub groźbą nakłonić samorządy do zapewnienia na drogach bezpieczeństwa. Samorządy na głosy mieszkańców często pozostają głuche (oczywiście po przeliczeniu dostępnych środków i stwierdzeniu, że dana inwestycja nadwyręży budżet). Jedna z takich spraw znalazła swój finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Niestety, prawo nie stoi po stronie mieszkańców.
Brak podstawy prawnej do nakazania zarządcy drogi budowy chodnika
Omawiana sprawa dotyczyła budowy chodnika w jednej z gmin, znajdującej się w województwie małopolskim. Mieszkańcy, chcąc zmusić zarządcę drogi (w tym przypadku była to droga wojewódzka) podnosili, że zgodnie z art. 20 ustawy o drogach publicznych, zarządca drogi zobowiązany jest do zapewnienia na drodze bezpieczeństwa i odpowiedniego utrzymania drogi, a budowa chodnika jest realizacją tego ustawowego obowiązku. Niestety, WSA nie podzielił tego stanowiska. Jak stwierdził skład sędziowski (III SAB/Kr 164/19):
Przedmiotem skargi w niniejszej sprawie jest bezczynność Zarządu Dróg Wojewódzkich dotycząca zaniechania podjęcia przez ten organ działań realizacji budowy ww. chodnika przy drodze wojewódzkiej. Wbrew twierdzeniom skarżącej, w obowiązującym porządku prawnym brak przepisu (normy prawa materialnego), z którego wynikałoby uprawnienie do żądania od zarządcy drogi jej budowy, naprawy, itd. Przepis art. 20 pkt 2 i pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz. U. z 2018 r. poz. 2068, w skrócie: u.d.r.) takiej podstawy nie stanowi. Z kolei w art. 91 ust. 1 w zw. z art. 90 ust. 1 u.s. w stanowiącym o „czynnościach nakazanych prawem” nie chodzi o realizację zadań, jakie przepisy prawa przewidują dla organów, ale o konkretne czynności ze sfery administracji publicznej nałożone przez prawo, np. w zakresie działalności prawodawczej, gdy przepisy prawne nakładają na organy obowiązek podjęcia stosownych aktów w określonej materii (tzw. bezczynności prawotwórczej organu jednostki samorządu terytorialnego).
Samorządy (zarówno gminne, jak i powiatowe, czy wojewódzkie) nie podejmując działań zmierzających do budowy chodnika, wcale nie są „bezczynne”. WSA w Krakowie jasno wskazał, że nie można zmusić samorządu do podjęcia takiej inwestycji, nawet jeżeli na drodze dochodzi do wypadków z udziałem pieszych. To niestety zła informacja, ponieważ bezpieczeństwo na polskich drogach wciąż nie jest na zadowalającym poziomie, a nowe inwestycje (ze względu na koszty) często są ograniczane.