Cała doba walki o przetrwanie małego człowieka nie ma nic wspólnego z urlopem

Rodzina Dołącz do dyskusji
Cała doba walki o przetrwanie małego człowieka nie ma nic wspólnego z urlopem

Najnowsze badania pokazują, że połowa Polek i Polaków uważa określenie „urlop macierzyński” za lekceważące. Ten termin, zdaniem wielu, nie oddaje rzeczywistego ciężaru obowiązków związanych z opieką nad nowo narodzonym dzieckiem. W odpowiedzi na te głosy, organizacja Sukces Pisany Szminką wraz z inicjatywą Socjolożki.pl rozpoczęły kampanię mającą na celu zmianę tego określenia na bardziej odpowiednie i szanujące pracę rodziców. 

Według badań przeprowadzonych przez Dorotę Peretiatkowicz i Katarzynę Krzywicką-Zdunek, aż 88% Polaków uważa, że opieka nad dzieckiem w pierwszych miesiącach życia nie jest urlopem w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Tylko 12% badanych nie widzi potrzeby zmiany społecznego postrzegania tego okresu, a niemal 90% zgadza się, że określenie „urlop” nie pasuje do tego czasu. Co ciekawe, 46% respondentów uznaje „urlop macierzyński” za lekceważący, przy czym wśród kobiet ten odsetek wynosi 55%, a wśród mężczyzn tylko 36%.

Jak podkreśla Olga Kozierowska, prezeska Sukcesu Pisanego Szminką, słowa mają ogromne znaczenie w kształtowaniu naszej rzeczywistości. „Chcemy, żeby sformułowania takie jak „urlop” i „siedzenie w domu” w odniesieniu do opieki nad dzieckiem przestały być używane” – mówi Kozierowska. Zmiana języka jest nie tylko kwestią semantyki, ale również społeczną potrzebą uznania pracy wykonywanej w domu, która często jest ciężka, niewdzięczna i niedoceniana.

Urlop macierzyński i jego wizerunek

Jednym z największych wyzwań jest zmiana przekonań dotyczących opieki nad dzieckiem. 49% Polek i Polaków uważa, że kobieta w pierwszych miesiącach życia dziecka zajmuje się wyłącznie nim, co podkreśla stereotyp, że osoby na urlopie macierzyńskim „siedzą w domu”. Według 61% badanych takie określenie sprawia, że praca ta jest postrzegana jako nieważna. Również 75% kobiet i 46% mężczyzn zgadza się, że używanie takich określeń obniża społeczną wartość pracy rodziców.

W Polsce odsetek mężczyzn korzystających z urlopu w pierwszych miesiącach życia dziecka jest niski, mimo wprowadzenia w ubiegłym roku dwutygodniowego urlopu ojcowskiego oraz dodatkowych dziewięciu tygodni nietransferowalnego urlopu rodzicielskiego dla ojców. Zwiększenie zaangażowania ojców w opiekę nad dziećmi mogłoby przyczynić się do lepszego rozwoju dzieci, ich wyższej odporności oraz mniejszej liczby problemów psychologicznych.

Nowe propozycje (oraz petycja)

Jedynie 12% Polek i Polaków uważa, że termin „urlop macierzyński” nie wymaga zmiany, podczas gdy 30% uznaje go za odpowiedni. Najczęściej proponowanymi nowymi określeniami są „czas opieki nad dzieckiem” (37%) i „przerwa macierzyńska” (32%). Akcję wspiera również Fundacja Share The Care, która postuluje zmianę nazwy „zasiłku macierzyńskiego” na „zasiłek rodzicielski”.

Zmiana języka używanego do opisywania opieki nad dzieckiem to krok w kierunku większego uznania pracy rodziców. Może to prowadzić do zmiany społecznego postrzegania roli matek i ojców, a także poprawy wsparcia dla rodzin ze strony społeczeństwa i instytucji publicznych. Podpisanie petycji może być ważnym krokiem w tym procesie, a jej treść dostępna jest online do podpisania przez zainteresowanych.

Zmiana języka to mały, ale znaczący krok, który może przyczynić się do większej zmiany społecznej, uznania pracy rodziców i poprawy ich warunków życia.