Przed erą cloud szanse mniejszych lub początkujących firm wobec globalnych graczy były jak pojedynek Dawida z potężnym Goliatem. Ograniczone zasoby i szczupły budżet nie ułatwiały startu. Jednak legendarnemu bohaterowi zwycięstwo zapewniły nie rozmiar, lecz odwaga, zwinność oraz spryt. Dziś e-biznesy wspiera jeszcze technologia.
Chmura obliczeniowa znosi wiele barier, oferując bezpieczeństwo, pełną kontrolę kosztów i elastyczność. 77 procent organizacji wskazuje oszczędności jako główną korzyść zyskaną dzięki cloud[1], co przekonuje do inwestycji w ten model, a według Gartnera globalne wydatki na usługi chmury publicznej wzrosną o 18% w 2021. Siła chmury polega bowiem na tym, że umożliwia firmom, nawet tym początkującym i mniejszym, koncentrację na biznesie, pozwalając osiągnąć więcej i w krótszym czasie.
Więcej zasobów na start
Każdy, kto planował lub planuje założenie własnej firmy, a nie jest osobą biegłą w IT, zastanawia się, co jest niezbędne, aby działało. Ile potrzebuje serwerów? Ile osób trzeba zatrudnić do administracji? Jakie to są koszty? Jak je policzyć?
Kluczową zaletą chmury jest to, że uwalnia środki potrzebne na rozruch biznesu i pozwala zwiększać zasoby wraz ze wzrostem biznesu. Minimalizuje duże inwestycje „na start”. Dzięki chmurze firmy potrzebują mniej sprzętu niż gdyby stawiały i utrzymywały usługi w całości „własne”, czyli w modelu inwestycyjnym „CAPEX”: serwer w modelu on-premises (na miejscu) czy też łącze do Internetu, jeśli korzysta z usług zewnętrznego dostawcy.
Dodajmy, że według szacunków sprzęt IT „na stanie” jest wykorzystywany średnio w 20 procentach. Dzieje się tak dlatego, że przynajmniej na początku ciężko jest oszacować, ile zasobów i na kiedy będzie naprawdę niezbędne. Koszty sprzętu to także jego amortyzacja, zasilanie, aktualizacje oprogramowania, naprawy, wreszcie kompetencje potrzebne do obsługi. Chmura eliminuje te wydatki, ponieważ użytkownik płaci za rzeczywiście wykorzystane zasoby. A korzyść, jaką zyskuje przedsiębiorca, najlepiej obrazują sezonowe wyzwania. Okresowe wyprzedaże, czasowe promocje, konkursy on-line, szaleństwo Black Friday – generują dynamiczne skoki, a nieotwierająca się strona to brak zarobku i koszt utraty zaufania, który trudno wyliczyć. To ważna obserwacja, ponieważ sporo e-sklepów, generujących większość przychodu w konkretnym sezonie, boryka się ze zjawiskiem nadmiernych wydatków na infrastrukturę IT w okresie mniejszej aktywności i brakiem dostatecznej mocy w tłustych miesiącach.
No dobrze, dzięki chmurze możemy skalować wydatki wraz ze wzrostem biznesu, nie inwestujemy więcej, niż jest to potrzebne, ale wciąż dla wielu osób zajmowanie się tą sferą IT będzie nie lada wyzwaniem. Jak można sobie z tym poradzić? Można oczywiście skorzystać z poradników dostępnych w Internecie i zdobyć nowy fakultet, zostając administratorem własnego e-sklepu. Pytanie brzmi jednak, czy nie szkoda czasu na naukę, gdy w tym czasie moglibyśmy skupić się na swoim e-biznesie?
Tutaj ukazuje się inna zaleta nowoczesnych usług IT w chmurze, a mianowicie opcja delegowania zadań. Na rynku dostępne są wyspecjalizowane firmy, które wspierają młodych adeptów e-biznesu jak i zaawansowane organizacje. Dzięki temu jeśli dany e-sklep nie posiada bądź nie chce budować samodzielnych kompetencji w zarządzaniu takimi usługami, może zlecić usługę na zewnątrz, a samemu skupić się na meritum, czyli biznesie. Dobrą praktyką jest dokładne czytanie regulaminów i umów i upewnienie się, czy to, na co się zgadzamy, jest dokładnie tym, czego oczekujemy.
„Wiele firm staje przed wyzwaniem: budować swój e-sklep samodzielnie, skorzystać z pomocy doradców, a może zlecić jego stworzenie firmie zewnętrznej. Kiedy rozmawiamy z klientami na temat ich planów i potrzeb, to często poruszanym wątkiem jest czas i chęć osiągnięcia sukcesu. I tu kryje się sedno”
– mówi Michał Szklarski, Director of Digital Services, R&D, Mobile z firmy e-point SA, która specjalizuje się w realizacji kompleksowych projektów e-commerce.
„Zbudowanie kanału e-commerce to złożony proces, od którego zależy nasza dalsza sprzedaż online. Warto powierzyć jego budowanie wykwalifikowanym ekspertom. Wówczas możemy być pewni, że przy zachowaniu wszystkich standardów czas jego implementacji będzie możliwie najkrótszy i cały proces odbędzie się bez zbędnych turbulencji”
– dodaje Michał Szklarski.
Więcej rąk do pracy i mniej ograniczeń
Zmniejszenie nadmiarowości sprzętu i przeniesienie zadań związanych z przechowywaniem i przetwarzaniem danych np. na zewnętrznego dostawcę, sprawia, że chmura umożliwia nie tyle zredukować etaty, ale – co dużo bardziej istotne – alokować je sprytniej, napędzając rozwój biznesu. Na tradycyjne rozwiązania składa się zazwyczaj warstwa fizyczna (sprzęt, zabezpieczone miejsce), a środowiska chmurowe są zwirtualizowane, a dziś nawet „skonteneryzowane”. Ten fakt znakomicie ułatwia mniejszym bycie konkurencyjnymi, ponieważ nowoczesna technologia zapewnia ciągłość działania firmy, pomaga w efektywniejszym zarządzaniu zasobami oraz oznacza elastyczność.
I – co ciekawe – to najczęściej jest dokładnie ta sama technologia, z której korzystają największe e-sklepy na rynku. Koncepcja chmury, umożliwiającej ulokowanie elementów e-sklepu w różnych lokalizacjach (centrach danych, także w innych miastach, państwach czy nawet kontynentach) ma również tę zaletę, że minimalizuje skutki w przypadku ewentualnych incydentów, zapobiegając przestojom oraz wprowadzając wielopoziomowe rozwiązania uniemożliwiające utratę danych. Ponadto, rozproszoną infrastrukturę IT, na której zbudowany jest biznes czy e-sklep, można doskonalić w zależności od sytuacji. Dołożenie potrzebnych zasobów zabiera minuty czy nawet sekundy, co ma znaczenie w przypadku nieoczekiwanych skoków natężenia ruchu.
Nadejście chmury pozwoliło skutecznie zerwać ze starymi ograniczeniami i otworzyło nowe możliwości rozwoju biznesu. Umożliwiło mniejszym osiągać wydajność zarezerwowaną dotąd dla marek z pierwszej setki listy Fortune i osiągnięcie konkurencyjności wobec – wydawałoby się – niepokonanych rynkowych Goliatów.
Ruszasz ze startupem? Tworzysz rozwiązania wspierające eCommerce? Sprawdź nasz program startupowy, który powstał, aby wspierać obiecujące przedsięwzięcia.
W ramach Startup Programu promujemy najlepsze projekty wykorzystujące naszą infrastrukturę.
Co możesz dostać od OVHcloud:
- dowolnie dużą infrastrukturę na 12 miesięcy, dzięki której rozwiniesz swój biznes
- zespół naszych inżynierów, który razem zebrał 100 lat doświadczenia w branży IT
- wsparcie marketingowe dla Twojego biznesu
Sprawdź szczegóły na https://startup.ovhcloud.com/pl i zacznij swój biznes w chmurze!
[1] Flexera 2020 State of the Cloud Report
Artykuł powstał we współpracy z OVHcloud
