Mniej transakcji mieszkaniowych już pod koniec 2023 roku
W głównych miastach Polski, takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań i Łódź, sprzedaż mieszkań w czwartym kwartale spadła o 13% w porównaniu do poprzedniego kwartału, osiągając liczbę 14,3 tys. jednostek.
Przyczyną tego spadku była ograniczona oferta mieszkań w niektórych aglomeracjach oraz przyspieszone decyzje zakupowe nabywców w obawie przed zakończeniem lub wyczerpaniem środków w ramach programu kredytowego Bezpiecznego Kredytu. Pomimo tego, roczny bilans okazał się pozytywny, z prawie 65% wzrostem liczby sprzedanych mieszkań na rynku pierwotnym w głównych miastach, co przekłada się na około 58 tys. transakcji.
Program Bezpieczny Kredyt 2%, wspierający nabywców pierwszych mieszkań, znacząco wpłynął na wzrost popytu, a około 35-40% z około 60 tys. umów kredytowych zawartych w całej Polsce w 2023 roku dotyczyło rynku pierwotnego. To wskazuje na silne wsparcie dla popytu, szczególnie od drugiego kwartału roku, co mobilizowało nabywców do szybszych decyzji zakupowych.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
„W całym 2023 r. mieliśmy do czynienia z wyraźnym wzrostem liczby sprzedanych mieszkań. W porównaniu do 2022 roku, który był najsłabszym pod względem sprzedaży w okresie ostatnich dziesięciu lat, liczba transakcji zawartych na rynku pierwotnym w sześciu miastach wzrosła o prawie 65%, do poziomu 58 tys. Popyt dostał dodatkowy zastrzyk w postaci programu wspierającego zakupy pierwszych mieszkań, co doprowadziło do podpisania w 2023 r. w całej Polsce około 60 tys. umów kredytowych, z czego zapewne około 35-40% dotyczyła rynku pierwotnego, w tym na największych rynkach najprawdopodobniej zawartych zostało około 10-11 tys. transakcji. Program mieszkaniowy „BK2” był zatem czynnikiem silnie wspierającym stronę popytową, dodatkowo mobilizującym, zwłaszcza od II kwartału, pozostałe grupy nabywców do szybszego podjęcia decyzji zakupowych.” – mówi Aleksandra Gawrońska, Head of Residential Research z JLL
Czy ostatni kwartał 2023 wyznaczy trend spadkowy na 2024?
Rynek mieszkaniowy odnotował także wyraźne różnice w dostępności oferty pomiędzy poszczególnymi miastami. Aglomeracje takie jak Warszawa, Kraków i Wrocław borykały się z niedoborem mieszkań, podczas gdy w Trójmieście, Poznaniu i Łodzi sytuacja była bardziej zrównoważona. W szczególności Łódź wyróżniła się rekordową liczbą nowych mieszkań wprowadzonych do sprzedaży, osiągając w 2023 roku poziom 7 tys. jednostek. To akurat wynika z raportu branżowej firmy nieruchomościowej JLL. Ale pisaliśmy kilka dni temu o tym, że Łódź zbudowała już za dużo mieszkań.
Ale zapomnijmy na moment o Łodzi. Na tle omówionych powyżej wydarzeń, ceny mieszkań w ofercie kontynuowały wzrost, osiągając na koniec czwartego kwartału 2023 roku kolejne rekordy. W Warszawie średnia cena wyniosła 17,3 tys. zł/mkw., a w innych badanych miastach również odnotowano znaczące wzrosty cen. Wzrosty te były dwucyfrowe w porównaniu do czwartego kwartału 2022 roku, co świadczy o rosnącym napięciu na rynku mieszkaniowym.
Pomimo wyzwań, jakie niesie za sobą ograniczona oferta i rosnące ceny, rynek mieszkaniowy w Polsce wykazuje odporność, napędzaną zarówno przez programy wsparcia rządowego, jak i aktywność deweloperów. Ostatni kwartał 2023 roku może być sygnałem dla potencjalnych nabywców i inwestorów do przemyślenia strategii na przyszłość, zwłaszcza w kontekście dostępności mieszkań i przewidywań dotyczących cen.