Zazwyczaj po zablokowaniu karty płatniczej nie da się jej już ponownie aktywować, a roztargniony klient musi po prostu wyrobić nową. Czasowe blokowanie karty płatniczej w mBank nie tylko umożliwia pozostanie przy starej karcie (jeśli się jednak odnajdzie), ale przede wszystkim pozwala na niewprowadzanie większej ilości plastiku do obiegu.
Czasowe blokowanie karty płatniczej w mBank
Kiedy nie możemy znaleźć naszej karty płatniczej, w głowie mamy często najgorsze scenariusze. Jeszcze nie zdążymy dokładnie przeszukać mieszkania (czy chociażby kurtki lub torebki), a już dzwonimy do banku z prośbą o zablokowanie karty. Często jednak, jak uczy doświadczenie, karta płatnicza znajduje się po kolejnych kilkunastu minutach. Niestety zdążyliśmy już wydać odpowiednią dyspozycję. Oczywiście jest to reakcja naturalna – jeśli zostaliśmy okradzeni, to nie chcemy umożliwić złodziejowi wykorzystanie karty. Nie zmienia to jednak faktu, że w sytuacji gdy jednak odnajdziemy kartę, to staje się ona bezużyteczna, a my musimy korzystać z nowej. Z tego względu np. mBank zdecydował się na wprowadzenie rozwiązania, które zapobiega takiej sytuacji. Od maja 2018 funkcjonuje czasowe blokowanie karty płatniczej mBank. Po niemal roku bank podsumowuje efekty. I są one zaskakujące, jeśli chodzi o… korzyści dla środowiska naturalnego.
Tona plastiku mniej
Okazało się, że odkąd możliwe jest czasowe zablokowanie karty płatniczej w mBank, to z tej możliwości skorzystano aż 200 tys. razy (co też pokazuje poniekąd, jak roztargnieni czasem bywamy). mBank obliczył, że gdyby ci sami klienci od razu musieli po prostu zablokować kartę na stałe, to bank musiałby wyprodukować tonę tworzyw sztucznych więcej. Jedna karta waży bowiem 5 gram. Dodatkowo do produkcji kart zużyto by także wiele kilogramów metali rzadkich. A jaki to ma wpływ na środowisko – łatwo się domyślić.
Oczywiście nie zmienia to faktu, że codziennie tysiące klientów zamawia nowe karty płatnicze. Z drugiej strony dobrze, jeśli instytucje bankowe robią cokolwiek, by w jakimś stopniu zminimalizować produkcję kolejnych ton plastiku. Nadzieją dla środowiska w tej kwestii może być rozwój płatności zbliżeniowych, które w Polsce są coraz popularniejsze.