Do 1 listopada wciąż pozostało sporo czasu, ale już teraz wiele osób obawia się, że rząd zdecyduje się na podobne działania jak w zeszłym roku – i cmentarze zostaną zamknięte nagle, ostatniego lub przedostatniego dnia października. Minister zdrowia odniósł się jednak do tej kwestii i odpowiedział na pytanie, czy 1 listopada cmentarze będą otwarte. Zdradził też, co z innymi potencjalnymi restrykcjami.
Czy 1 listopada cmentarze będą otwarte? Minister o najbardziej prawdopodobnym scenariuszu
W zeszłym roku – z powodu pandemii koronawirusa – rządzący zdecydowali się na zamknięcie cmentarzy od 31 października do 2 listopada. Największe kontrowersje wzbudziła jednak nie tyle sama decyzja o zamknięciu, a raczej moment, w którym została podjęta. Poinformowano o tym na konferencji prasowej, która miała miejsce… 30 października w godzinach popołudniowych. Skutek był taki, że jeszcze tego samego dnia Polacy pomknęli na cmentarze, a handlarze – przygotowani na zbliżające się święto zmarłych – musieli zmierzyć się z faktem, że nie sprzedadzą zamówionego towaru. Szczególnie poszkodowani byli handlarze kwiatami. Rządzący później wprawdzie wprowadzili dla nich rekompensaty, jednak w wielu wypadkach okazały się one niewystarczające.
Pandemia nadal trwa, dlatego coraz więcej osób zastanawia się, czy w tym roku 1 listopada cmentarze będą otwarte. Dziennikarze RMF FM zapytali o to ministra zdrowia. Jak stwierdził Adam Niedzielski – „tym razem niespodzianek nie będzie”, a dopytywany o ewentualne zamknięcie cmentarzy odpowiedział, że w tym roku najprawdopodobniej pozostaną otwarte. Jak stwierdził, obecna sytuacja epidemiczna jest inna od zeszłorocznej. Jego zdaniem jest „o wiele więcej zabezpieczeń”, a dzięki nim „sytuacja z dnia na dzień nie powinna się bardzo pogorszyć”. To oznaczałoby, że w tym roku rządzący raczej nie myślą o zamykaniu cmentarzy na Wszystkich Świętych.
Regionalne obostrzenia najwcześniej pod koniec października
Mimo że jeszcze niedawno minister zdrowia twierdził, że pierwsze restrykcje zostaną wprowadzone po przekroczeniu 1000 zakażeń dziennie, nic takiego się nie stało. Co więcej – w życie weszło rozporządzenie przedłużające obecne obostrzenia do 31 października. Wczoraj jednak minister zdrowia odniósł się również do tematu wprowadzenia ewentualnych dodatkowych restrykcji. Jak stwierdził, najwcześniej jest to możliwe dopiero pod koniec października – a rządzący przewidują jedynie restrykcje regionalne (bez ogólnopolskiego lockdownu). Adam Niedzielski dodał również, że decyzje będą podejmowane na podstawie ogólnopolskiej liczby zakażeń.
Niestety – mając w pamięci wcześniejsze zapewnienia ministra zdrowia, trudno wczorajszą wypowiedź brać za pewnik. Na ten moment faktycznie jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz – ostatecznie wiele jednak będzie zależeć od dalszego wzrostu liczby zakażonych i hospitalizowanych.