Sytuacje życiowe są różne, a posiadanie dzieci wiąże się z wieloma obowiązkami. Równolegle, z koniecznością zapewnienia opieki najmłodszym, istnieją także obowiązki wobec pracodawcy. Czasami więc pojawia się pytanie: czy można przyjść do pracy z dzieckiem?
Czy można przyjść do pracy z dzieckiem?
Odpowiednio uregulowana praca zdalna, którą powitamy w prawie pracy już 7 kwietnia, z pewnością w wielu sytuacjach pozwoli na rozwiązanie kryzysowych sytuacji, w której to pracownik nie ma jak zapewnić dziecku opieki z uwagi na obowiązki pracownicze. Absolutnie awaryjnym wyjściem z takiej sytuacji ciągle pozostaje jednak możliwość przyjścia do pracy z dzieckiem.
Jednak, czy jest to legalne? Najprościej rzecz biorąc, to zależy od decyzji pracodawcy. Nie można wymusić na pracodawcy takiej zgody, więc najlepiej – rozpoczynając rozmowy w tym zakresie – do pracodawcy podejść ugodowo, nie zaś roszczeniowo. Są zakłady pracy – głównie z sektora publicznego, jak urzędy czy inne instytucje – które kwestie przychodzenia do pracy z dzieckiem regulują w zasadzie systemowo. Niektórzy zapewniają nawet specjalne pokoje do pracy z dzieckiem, w którym znajdują się np. zabawki.
Czasem kwestia przychodzenia do pracy z dzieckiem uregulowana jest w regulaminie pracy – w postaci domyślnej zgody na takie zachowanie, wprowadzenia obowiązku każdorazowego uzyskania zgody lub jako bezwzględny zakaz. Taki zakaz może obowiązywać głównie w zakładach pracy, w których pojawienie się dziecka może narazić je (lub inne osoby) na niebezpieczeństwo.
Pracodawca nie będzie myślał za rodzica
Wówczas pracownik, który przyprowadza dziecko do pracy wbrew panującym zasadom, może narazić się na art. 52 KP, czyli zwolnienie dyscyplinarne. W mojej ocenie naruszenie zakazu przyprowadzania dzieci do pracy – który podparty jest względami bezpieczeństwa – można rozpatrywać w kontekście ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Ponadto taki czyn może stanowić problem prawa rodzinnego, narażając rodzica na interwencję sądu rodzinnego (gdy ten dowie się o zdarzeniu), a już na pewno wtedy, gdy dojdzie do jakiegoś wypadku.
Nawet pomimo uzyskania zgody, pracownik powinien samemu rozważyć, czy aby obecność dziecka w konkretnym miejscu pracy jest właściwa. Jeżeli istnieje ryzyko narażenia dziecka na szkodliwe dla zdrowia lub rozwoju warunki, rodzic może mieć poważny problem. Chodzi tutaj o wszelkiego rodzaju szanse narażenia dziecka na kontakt z alkoholem (i pijanymi osobami), pracę maszyn, czy inne podobne sytuacje.
Kodeks pracy reguluje kwestie urlopów (także na żądanie) czy też dni wolnych na potrzeby opieki nad dzieckiem. To na rodzicu ciąży obowiązek takiego zorganizowania swojego życia, aby do sytuacji tak skrajnych, że aż uniemożliwiających wykonywanie obowiązków służbowych, nie dochodziło. Podsumowując więc powyższe – wszystko zależy od pracodawcy. Rodzic wówczas odpowiada za swoje dziecko, zarówno w kontekście swojego wykonywania władzy rodzicielskiej, szkód wyrządzonych osobom trzecim, jak i w świetle odpowiedzialności pracowniczej. Przyjście do pracy z dzieckiem możliwe jest zatem za zgodą pracodawcy, ale nie jest to rozwiązanie idealne – a wręcz niesie za sobą dodatkowe zagrożenia.