Dziś mamy ostatni dzień na dopisanie do spisu wyborców. Musimy to zrobić, jeśli chcemy zagłosować w niedzielnych wyborach prezydenckich poza swoim miejscem zameldowania. Co ważne – minął już termin zgłaszania chęci głosowania korespondencyjnego. Za to zaświadczenia o prawie do głosowania będziemy mogli odbierać w swoich urzędach aż do piątku.
Dopisanie do spisu wyborców – tylko do dziś!
Dopisać się do spisu wyborców można na dwa sposoby – przez internet bądź w urzędzie. Pierwsza opcja wymaga posiadania profilu zaufanego, do obsługi którego coraz więcej osób wykorzystuje swoje elektroniczne konto bankowe. Druga opcja wiąże się z kolei z koniecznością osobistego stawiennictwa w urzędzie miasta bądź gminy. Co przy obostrzeniach związanych z pandemią może być problematyczne, bo na przykład sale obsługi mieszkańców bywają często wyłączone, przez co trzeba stać w kolejkach.
Dopisanie do spisu wyborców przez internet wymaga podania systemowi ePUAP kilku podstawowych danych. System chce od nas między innymi informacji o obywatelstwie (tu akurat opcja jest tylko jedna – polskie), miejscu stałego zamieszkania (kraj bądź zagranica) i deklaracji o tym dlaczego chcesz dopisać się do spisu. W tym wypadku do wyboru są trzy odpowiedzi:
- chcę głosować w miejscowości, w której będę czasowo przebywać w dniu wyborów
- chcę głosować w innym obwodzie głosowania na terenie gminy, w której mieszkam
- nie posiadam adresu zamieszkania, ale przebywam w gminie, w której chcę głosować.
Następnie podajemy adres, pod którym będziemy czasowo przebywać w dniu wyborów. Potem pozostanie nam już tylko podpisanie wniosku. Opcje są tutaj dwie: podpis za pomocą profilu zaufanego bądź kwalifikowany podpis elektroniczny. Łatwiej dostępna dla każdego jest ta pierwsza opcja.
W trakcie wypełniania wniosku podajesz serwisowi ePUAP między innymi swój aktualny adres e-mail. To ważne, bo to na tę skrzynkę dostaniesz potwierdzenie dopisania się do spisu wyborców. Nie będzie więc trzeba ponownie logować się do platformy ePUAP. Trzeba być cierpliwym, bo przy spodziewanej bardzo wysokiej frekwencji w niedzielę, urzędy szczególnie dużych miast mogą być zasypane wnioskami o głosowanie poza miejscem zamieszkania. Ale do piątku taka odpowiedź powinna być na naszej skrzynce. A potem nie pozostaje nam nic innego jak pojawić się 28 czerwca w lokalu wyborczym.
Pamiętajmy jeszcze o jednym istotnym szczególe. Dopisanie do spisu wyborców przed pierwszą turą oznacza, że w tym spisie będziemy również podczas ewentualnej drugiej tury. Natomiast po zakończeniu wyborów prezydenckich ze spisu wyborców zostaniemy automatycznie wykreśleni i wrócimy do rejestru w naszym miejscu zameldowania.
Dopisanie do spisu wyborców – można też osobiście
Tej opcji, jak już wspominałem, nie polecam. Szczególnie dziś, w ostatni dzień na dopisanie do spisu wyborców. W urzędach będą kolejki, w dodatku pandemiczne obostrzenia mogą je wydłużyć i wpuścić nas w spory dyskomfort. Jeśli jednak ktoś nie ma profilu zaufanego i nie może do wejścia na niego wykorzystać strony swojego banku, to może nie mieć wyjścia.
We wniosku, który musimy zanieść do urzędu, musimy zawrzeć:
- nazwisko
- imię albo imiona
- imię ojca
- datę urodzenia
- numer PESEL
- adres zamieszkania
- adres pobytu czasowego w dniu wyborów
Plusem osobistego załatwienia sprawy jest to, że w razie jakichkolwiek wątpliwości co do treści wniosku, możemy liczyć na pomoc pracownika urzędu miasta bądź gminy. Warto jednak pamiętać o tym, że są oni już teraz przeciążeni pracą i warto zrobić wszystko by do spisu dopisać się jednak przez ePUAP.
Głosowanie na kwarantannie
Również do dzisiaj osoby będące na kwarantannie mogą zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Dotyczy to tych, którzy w niedzielę nadal na niej będą i nie będą mogli osobiście pojawić się w lokalu. Wniosek o chęć głosowania korespondencyjnego na kwarantannie najlepiej złożyć wniosek przez platformę ePUAP, poprzez profil zaufany.
W przypadku osób, które na kwarantannę trafią od środy, termin zostanie przedłużony i chęć głosowania korespondencyjnego będą mogły one zgłosić do piątku. Problematyczna jest kwestia nałożenia kwarantanny w sobotę – w takim wypadku dana osoba po prostu straci prawo głosu.
Zaświadczenie odbierzemy od piątku
Ci, którzy w weekend będą już na urlopie, mają jeszcze trochę czasu by pojawić się w swoim urzędzie i odebrać zaświadczenie o prawie do głosowania. I tu również uwaga – mogą być kolejki. Bo bardzo dawno nie było wyborów, i to tak ważnych jak wybory prezydenckie, podczas wakacji. Będzie więc o wiele więcej niż zwykle chętnych do wzięcia dokumentu uprawniającego do zagłosowania na wczasach. Sama procedura wydawania takiego kwitka jest jednak dość prosta, więc być może uda się uniknąć gigantycznych kolejek.