REKLAMA
  1. Home -
  2. Państwo -
  3. ZUS może ci zabrać emeryturę, jeśli sobie dorabiasz
ZUS może ci zabrać emeryturę, jeśli sobie dorabiasz

Przejście na wcześniejszą emeryturę to niewątpliwy przywilej dostępny niektórym zawodom, który jednak nie zawsze się opłaca. Jeżeli na przykład postanowimy wykiwać system, korzystając z takiej możliwości i równocześnie normalnie pracować, to musimy się liczyć z możliwością utraty części świadczenia. W skrajnych przypadkach nie dostaniemy jej w ogóle.

Dorabianie na wcześniejszej emeryturze wymaga trzymania się określonych limitów zarobków

Czy można sobie dorabiać na emeryturze? Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista i brzmi "tak". Co do zasady osoba, która osiągnęła powszechny wiek emerytalny, nie musi sobie zaprzątać głowy żadnymi limitami czy ograniczeniami. Pomijając obowiązek zrezygnowania z pracy, który jest warunkiem koniecznym otrzymania pierwszego świadczenia. Później możemy się zatrudnić z powrotem. Sytuacja zmienia się jednak jeśli postanowimy przejść na wcześniejszą emeryturę.

Możliwość taka dotyczy w Polsce przedstawicieli określonych zawodów. Przykładem mogą być górnicy pracujący pod ziemią, funkcjonariusze służb mundurowych, ratownicy górscy, rybacy morscy, operatorzy żurawi, treserzy zwierząt niebezpiecznych oraz przedstawiciele licznych zawodów artystycznych. Najczęściej możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę wymaga przepracowania określonej liczby lat w zawodzie. Na przykład tancerze według obowiązujących w tym momencie przepisów mogą skorzystać z tej możliwości po ukończeniu 40 lat w przypadku kobiet i 45 lat w przypadku mężczyzn. Muszą jednak osiągnąć staż wynoszący 20 lat dla pań i 25 lat dla panów.

REKLAMA

W takiej sytuacji zostaje nam najczęściej przynajmniej 10 lat do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. Zazwyczaj będziemy w na tyle dobrej kondycji, by z powodzeniem kontynuować karierę w jakimś innym zawodzie. Cały czas mamy do tego prawo. Dorabianie na wcześniejszej emeryturze nie jest w żaden sposób zabronione. Jest tylko jedno istotne "ale": osoby, które skorzystały z tego przywileju, nie mogą zarabiać zbyt dużo. W przeciwnym wypadku muszą się liczyć z ograniczeniem wysokości świadczenia otrzymywanego z ZUS.

W podobnej sytuacji są pracujący renciści oraz osoby, które otrzymują emeryturę minimalną

Dorabianie na wcześniejszej emeryturze limitują tak naprawdę dwie kwoty. Pierwsza to 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Tyle możemy zarabiać, jeżeli chcemy uniknąć jakichkolwiek potrąceń. Przychody brutto powyżej tej kwoty spowodują automatyczne obniżenie wypłacanego nam świadczenia. Od 1 czerwca jest to 6 273,60 zł.

REKLAMA

Drugą kwotę stanowi 130 proc. obowiązującej w danym kwartale średniej krajowej. Tym razem jest to 11 651,00 zł brutto. Przekroczenie drugiego limitu oznacza, że ZUS wstrzyma nam w całości wypłacanie emerytury do momentu, aż osiągniemy powszechny wiek emerytalny albo zaczniemy zarabiać mniej.

Warto wspomnieć, że obydwie kwoty są waloryzowane co kwartał. Ich obecna wartość obowiązuje od 1 czerwca do 31 sierpnia 2025 r. Można się spodziewać, że we wrześniu ponownie wzrosną. W końcu przeciętne wynagrodzenie w gospodarce stale rośnie.

REKLAMA

Dokładnie takie same zasady obowiązują także dorabiających sobie rencistów. Teoretycznie w ich przypadku nie wyznaczono momentu, do którego obowiązują ich limity dorabiania. Trzeba jednak pamiętać, że automatycznie przechodzą oni na emeryturę po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Można więc śmiało stwierdzić, że ich sytuacja nie różni się wcale względem osób przechodzących na wcześniejszą emeryturę.

Kolejną grupą osób, które obejmują limit dorabiania, są emeryci, którym ZUS podwyższył świadczenie do poziomu emerytury minimalnej. W tym przypadku granicę stanowi kwota zwiększonego świadczenia, a więc 1878,91 zł brutto. Jeżeli ją przekroczymy, to otrzymamy świadczenie w domyślnej wysokości. To konkretne ograniczenie obejmuje również seniorów, którzy przekroczyli powszechny wiek emerytalny.

REKLAMA

Dołącz do dyskusji
Najnowsze
Warte Uwagi