Sylwestrowa noc może sprawić, że spotkanie się z kimkolwiek następnego dnia będzie przerastać nasze siły – nawet, jeśli będzie to tylko spotkanie z dostawcą jedzenia. KFC postanowiło wyjść naprzeciw takim klientom. W pierwszy dzień nowego roku kurier przywiezie jedzenie i… zostawi je pod drzwiami.
Dostawa z KFC w Nowy Rok może być dla niektórych zbawiennym rozwiązaniem
Sylwestrowe szaleństwa nie dla wszystkich kończą się dobrze. Bywa tak, że pierwszy dzień nowego roku – przynajmniej dla części społeczeństwa – to czas na przymusowy odpoczynek. Niektórzy niechętnie spotykają się z kimkolwiek, głównie dlatego, że wypadałoby jakkolwiek się do tego przyszykować. To właśnie z tego względu część osób nie zamawia w Nowy Rok jedzenia – po prostu nie chcą (lub nie mają siły) widzieć się z dostawcą w stanie, w jakim się znajdują.
Naprzeciw takim osobom postanowiło wyjść KFC. Sieć wprowadza nową opcję dostawy w Nowy Rok. Dzięki niej osoba zamawiająca jedzenie nie będzie musiała… spotykać się z dostawcą. Jak podaje sieć,
można więc beztrosko odpoczywać w domu, bez konieczności szykowania się na pojawienie się dostawcy z zamówieniem.
Co trzeba zrobić, by skorzystać z nowej wersji dostawy? Podczas zamawiania jedzenia przez internet należy wpisać w polu komentarza hasło „bez spotkania z dostawcą”. Należy też wskazać, w jakim miejscu dostawca ma zostawić jedzenie (np. na wycieraczce pod drzwiami).
Jak podkreśla sieć,
Bez kłopotu, bez problemu i – co najważniejsze – bez konieczności zmuszania się do jakiegokolwiek small talku. Oczywiście opcja ta jest możliwa do realizacji jedynie przy płatności online.
KFC już od jakiegoś czasu stara się zresztą wyróżnić na tle konkurencji, jeśli chodzi o dostawy jedzenia i zamówienia. Przykładem może być abonament na skrzydełka w KFC, który na próbę został wprowadzony w USA.
Dostawa z KFC w Nowy Rok może być jednak problematyczna
Dostawa z KFC w Nowy Rok w takim kształcie, jaki proponuje sieć, to bez wątpienia dość innowacyjne rozwiązanie, chociaż już teraz jedzenie dostarczają w ten sposób np. cateringi dietetyczne. Niestety, należy pamiętać, że zamawiając dostawę „na wycieraczkę”, musimy liczyć się z tym, że naszą dostawą może zainteresować się ktoś inny. Z tego względu mimo wszystko lepszym rozwiązaniem wydaje się „normalna” dostawa, zwłaszcza, że możemy od razu upewnić się, czy nie popełniono błędu w zamówieniu.