REKLAMA
  1. Home -
  2. Zakupy -
  3. Mieliśmy rację - pracownik "sklepu" Dragonist potwierdza, że wynajmuje ludziom telefony, zamiast je sprzedawać
Mieliśmy rację - pracownik "sklepu" Dragonist potwierdza, że wynajmuje ludziom telefony, zamiast je sprzedawać

Podejrzewaliśmy, że zgodnie z regulaminem sklepu Dragonist prowadził najem telefonów. Zastanawialiśmy się, czy przypadkiem nie są kolejnym sklepem po Bestcenie, któremu grozi wizyta urzędu skarbowego. Mamy potwierdzenie, że nasze obawy były słuszne. 

Paweł Grabowski03.02.2020 19:55
Zakupy

Przypomnijmy - parę dni temu media społecznościowe obiegła informacja, że sklep Bestcena ma problemy z zamówieniami. Później przeanalizowaliśmy regulamin Bestcena i doszliśmy do niepokojących wniosków, że sklep nie sprzedawał telefonów, tylko je wynajmował. Klienci sklepu nie otrzymywali faktury VAT ze sklepu Bestcena.pl. Z tego powodu nie mogli skorzystać z odliczenia VAT w sklepie Bestcena. Nasze teksty ostrzegające przed sklepem Bestcena miały ponad 300000 wyświetleń. Postanowiliśmy się przyjrzeć kolejnemu sklepowi i przeanalizowaliśmy regulamin Dragonist. 

Zgodnie z naszymi ustaleniami sklep Dragonist prowadził najem telefonów

Przypomnijmy. Regulamin umieszczony na stronie Dragonist.pl na pierwszy rzut oka nie budził żadnych wątpliwości. Dopiero wczytanie się się w załączniki do regulaminu umożliwiło stwierdzenie, że sklep Dragonist miał taki sam model biznesowy jak Bestcena. Dragonist prowadził najem telefonów. Wynajmującym była spółka Kulm LLC, z siedzibą pod adresem 30 N. Gould Street Suite 5726, 828 01 Sheridan, Stany Zjednoczone. Ich administratorem była spółka Now Mobile LTD.zarejestrowana w Wielkiej Brytanii. Zgodnie z regulaminem, który musiał zostać zaakceptowany przez użytkownika w momencie zakupu, klient zawierał z Dragonist umowę najmu. Jej przedmiotem była elektronika oferowana w sklepie. Z tytułu umowy najmu użytkownik miał starać się użytkować telefon w bezpieczny sposób. Ponadto miał uważać by nie narażać sprzętu na trudne warunki pogodowe.

REKLAMA

Dragonist uregulował najem telefonów

Zgodnie z postanowieniami regulaminu klient wnosił kaucję za wynajem telefonu oraz miał płacić czynsz za najem w wysokości 0,02 Euro rocznie. Dodatkowo regulamin wskazywał, że ceny najmu sklep określi na fakturze, którą wysyłał klientowi. W przypadku braku wpływu kaucji, sklep miał prawo pobierać odsetki w wysokości 5% rocznie. Użytkownik ponadto został do 2 lutego miał sprawdzić stan techniczny urządzenia. Do 15 lutego każdego roku powinien wysłać sklepowi Dragonist raport o stanie technicznym. Miał w nim dokładnie określić jakie usterki posiada telefon oraz opisać jego ewentualne wady. Oczywiście część komentatorów zarzuciła, że interpretujemy regulamin zbyt niekorzystnie w stosunku do sklepu.

Pracownik Dragonist potwierdza najem telefonów.

Na facebookowej grupie skupiającej osoby, które zostały poszkodowane przez sklep Bestcena pojawiły się zrzuty rozmów z pracownikami wsparcia sklepu. Jednoznacznie potwierdzają, że mieliśmy rację.

REKLAMA
Dragonist najem telefonów, zrzut ekranu

Interesujące jest stwierdzenie pracownika o tym, że sklep nie będzie żądał zwrotu urządzenia, które będzie przedmiotem najmu. Czyżby tak naprawdę umowa najmu była pozorna? Budujące dla użytkowników jest to, że mają 2 lata wsparcia technicznego. Ale takie zapisy widnieją również w regulaminie, który analizowaliśmy.

Część użytkowników zastanawiała się, w jaki sposób mogą rozwiązać umowę najmu, którą zawarli ze sklepem. Również na takie pytanie pracownik sklepu miał przygotowaną odpowiedź.

REKLAMA
Dragonist najem telefonów, zrzut ekranu z grupy "Poszkodowani przez Bestcena.

Sugerujemy zachować ostrożność przy dokonywaniu kolejnych zakupów w tym sklepie. I w innych sklepach, w których ceny są podejrzenie niskie. Może nie odprowadzają VATu, a może wysyłają stary model iPada zamiast aktualnego? Zwracajcie uwagę na opinie dotyczące sklepu. Opinie o Bestcena.pl się potwierdziły. A jak informuje Kuba - Bestcena wynajmuje telefony od 2018 roku.

A kto wie, może odkrycie, że Dragonist prowadził najem telefonów to dopiero początek kolejnych rewelacji. Z niecierpliwością czekamy na oficjalny komunikat zarządu spółki, o którym informował pracownik sklepu. Będziemy informować o rozwoju wydarzeń.

REKLAMA
Dołącz do dyskusji

zobacz więcej:

Najnowsze
Warte Uwagi