Start obowiązkowego KSeF nie sprawi, że przedsiębiorcy będą mogli przestać uważać na oszustów VAT-owskich
Wiemy już, że KSeF przysłuży się prawie wszystkim zainteresowanym stronom. Dla przedsiębiorców to oszczędność zasobów i czasu. Wydamy mniej na papier, tusz do drukarki, energię do pracy urządzeń biurowych. Obieg faktur stanie się mniej-więcej natychmiastowy i nie będzie wymagał transportu z miejsca na miejsce fizycznego dokumentu. Biura podatkowe z pewnością nie będą narzekać na brak ruchu w interesie. Dość nieoczywiste w tym wszystkim są korzyści państwa.
Myliłby się ten, kto sądzi, że wprowadzenie KSeF przyniesie Fiskusowi jakieś ogromne pieniądze. Przypomnijmy: w 2026 r. nasze państwo ma zyskać w 2026 r. ok. 170 mln zł. dzięki wdrażaniu wszystkich nowych rozwiązań służących dalszemu uszczelnianiu podatku VAT. Można by wręcz zaryzykować stwierdzenie, że tym razem Ministerstwo Finansów działa przede wszystkim w interesie obywateli. Byłoby tak, gdyby nie jeden drobny szczegół. Obowiązkowy KSeF to także znakomite narzędzie kontroli nad przepływem faktur. Organy podatkowe zyskają całodobowy dostęp do wszystkich e-faktur znajdujących się w systemie, a więc praktycznie wszystkich dokumentów tego typu. Wyjątków jest naprawdę niewiele.
Czy to oznacza, że niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki znikną wszystkie możliwe nadużycia, oszustwa i przestępstwa VAT-owskie? Najdelikatniej rzecz ujmując to bardzo mało prawdopodobny scenariusz. Kluczowe jest w tym przypadku to, że ich ofiarą padają także uczciwe firmy, które zostają wplątane w przestępczy proceder. Jeszcze w 2022 r. eksperci przestrzegali przedsiębiorców, by przypadkiem nie tracili czujności po wejściu w życie obowiązkowego KSeF. Tak wówczas komentowała to na łamach Wiadomości Handlowych radca prawny i doradca podatkowy Natalia Stoch-Mika:
Fałszywa e-faktura niczym nie różni się od prawdziwej. KSeF nie ma możliwości weryfikacji tego. Moim zdaniem, do systemu wciąż będzie można wprowadzać dowolną liczbę sfałszowanych faktur. Pod tym względem nic się nie zmieni. Jednocześnie uczciwi podatnicy nadal będą nagminnie podejrzewani o to, że ich faktury potencjalnie mogą być puste. I jeśli nie będą w stanie przedstawić dostatecznych dowodów swojej niewinności, będą mieć problemy z fiskusem.
Trzeba przyznać, że nie wygląda to zbyt dobrze. Od tego czasu minęły jednak trzy lata. Czy coś się przez ten czas zmieniło? Odpowiedź na to pytanie jest niestety jednoznaczna. Brzmi "nie".
Fałszywe faktury w KSeF dalej będą. Po prostu Skarbówka będzie je szybciej i skuteczniej wykrywać
W zeszłym tygodniu kwestią ewentualnego zabezpieczenia przez KSeF polskich firm przed przestępczością VAT-owską zajął się Business Insider. Na uwagę zasługuje fragment wypowiedzi doradcy podatkowego Krystiana Łatki:
W praktyce, w KSeF fakturę nierzetelną (czyli pustą), stanowiącą element karuzeli podatkowej, czy nadużycia w VAT, będzie można wystawić tak jak obecnie. KSeF nie sprawdzi bowiem prawidłowości transakcji (rzetelności). Wykryje przykładowo duplikat faktury, ale nie zagwarantuje, że faktura dokumentuje faktycznie wykonane czynności, ani że gdzieś w łańcuchu transakcji nie doszło do oszustwa i nie pojawił się np. znikający podatnik.
Nie oznacza to oczywiście, że nic się nie zmieni. Krystian Łatka zauważył również, że większe możliwości organów podatkowych oferowane przez KSeF pośrednio zwiększają także bezpieczeństwo uczciwych przedsiębiorców. W końcu Skarbówka uzyska szybszy i szerszy dostęp do danych, niż ten, który oferuje jej system JPK. Jeżeli zaś uda się wytropić i wyeliminować oszusta z obrotu gospodarczego, to tym samym taka osoba nie wplączę żadnej działającej zgodnie z prawem firmy w swój przestępczy proceder. Szczególnie istotną zmianą jakościową jest tutaj pogląd uzyskiwany w czasie rzeczywistym. Nie trzeba będzie czekać tygodniami na przesłanie pliku.
Rzecz jednak w tym, że nie będziemy mieli do czynienia z żadnym automatyzmem. Urzędnicy wciąż będą musieli te dane przeanalizować, wytypować potencjalne anomalie i sprawdzić, czy nie mają przypadkiem do czynienia z przestępcą. Narzędzia pracy zmieniają się na dużo lepsze, ale sama jej istota pozostaje taka sama. Większa efektywność pracy Skarbówki oznacza, że teoretycznie możemy się spodziewać zwiększenia liczby kontroli podatkowych.
Nie wydaje się także, by KSeF wyeliminował karuzele vatowskie. Wspominana wyżej szybkość działania systemu z pewnością utrudni działanie przestępców. Można się jednak spodziewać, że przestępcy zmodyfikują swoje działania. Kto wygra ten podatkowy wyścig zbrojeń? To się okaże dopiero jakiś czas po ostatecznym starcie obowiązkowego KSeF. Przypomnijmy: kary za wystawianie faktur poza systemem mają być egzekwowane dopiero od 1 stycznia 2027 r.