Dostałem informację o tym, że Targi eHandlu odbędą się też w 2023 roku i od razu mówię, że musicie tam być. Jedna z fajniejszych imprez dla przedsiębiorców w Polsce, absolutnie kluczowa z punktu widzenia sektora ecommerce.
W gigantycznej hali Expo przy ulicy Prądzyńskiego w Warszawie łącznie rozmawiałem z kilkudziesięcioma ważnymi, branżowymi wystawcami, którzy obsługiwali dosłownie każdy możliwy sektor e-biznesu. Pomiędzy efektownymi, licznie zgromadzonymi wystawcami z branży, znalazł się czas również na debaty związane z przyszłością rynku ecommerce.
Podczas ubiegłorocznych Targów eHandlu, handel międzynarodowy i nastawienie na eksport polskiego ecommerce’u odgrywały znaczącą rolę. Miałem okazję porozmawiać z firmami kurierskimi, które wyspecjalizowane są na przykład w obsłudze przede wszystkim krajów bałtyckich czy krajów Skandynawii, często nawet korzystając tu na miejscu z pomocy lokalnych przewoźników, których my sami znamy pod nieco bardziej rozpoznawalnymi banderami.
Partner Bezprawnik eCommerce, czyli FedEx, jest taką właśnie globalną firmą transportową, która jednocześnie sama w sobie, pod własną marką, jest silnie umocowana nad Wisłą. W trakcie Targów eHandlu Agata Kaim i Adam Ostrowski z polskiego oddziału FedEx rozmawiali na temat wyjścia w świat z naszym sklepem internetowym. Cała rozmowa odbyła się na przykładzie hipotetycznego i dość standardowego „sklepu z butami”.
Ecommerce międzynarodowy to wyzwania logistyczne i regulacyjne – zauważają eksperci
Adam Ostrowski wskazywał, że przed handlem międzynarodowym otwierają się coraz to nowsze możliwości, między innymi za sprawą Brexitu, który otworzył nam nowy, duży i ważny rynek Wielkiej Brytanii. Ostrowski wskazywał również jak ważna jest znajomość prawno-biznesowo-podatkowa, którą zresztą od początku istnienia serwisu Bezprawnik eCommerce staramy się przybliżać, a która jest kluczowa z punktu widzenia działalności handlowej za granicami.
Eksperci wymieniali też refleksje na temat tego, że rynki są różne, mają różną specyfikę i regulacje prawne, dlatego nie da się skopiować rozwiązać z Wielkiej Brytanii, a następnie usiłować wdrożenia ich na rynku na przykład Stanów Zjednoczonych, nie mówiąc już na przykład o Izraelu czy Indiach (podano bardzo ciekawy kazus skóry bydlęcej), różnią się wszakże certyfikaty pochodzenia, inne są świadectwa sanitarno-epidemiologiczne.
Ostrowski podkreślał, że znajomość okoliczności podatkowych (na przykład wysokość cła, różnego gdy buty są sportowe i różnego, gdy buty są eleganckie, skórzane) może być kluczowa podczas obliczania marży, a w konsekwencji prawidłowego ustalenia ceny końcowej produktu. A przecież prócz spraw podatkowo-organizacyjnych, ważne jest prawidłowe rozpoznanie rynku – czy w danym kraju i kulturze produkt danego typu będzie w ogóle potrzebny.
Czy FedEx ułatwia w jakiś sposób te kwestie?
FedEx a właściwie dział GTS zatrudnia wielu specjalistów, którzy wspierają ich klientów w sprawach celnych oraz interpretacji prawa celnego danego kraju. Bogate doświadczenie na wielu rynkach pozwoliło firmie wypracować dobre praktyki którymi chętnie dzieli się z partnerami biznesowymi.
A czy czas w ecommerce ma znaczenie? Oczywiście, że tak i tutaj FedEx przychodzi z ETD (Electronic Trade Documents), a więc systemem, który przyspiesza proces eksportu i umożliwia przygotowanie i weryfikację dokumentacji do odprawy celnej. FedEx jest w stanie przygotować odprawę z wyprzedzeniem czasowym. I przez cały czas procesu transportu będziemy mieli dostęp do tych dokumentów, będziemy widzieli odprawę, tak eksportową, jak i importową. Eksperci podkreślili też, że w przypadku firm takich jak FedEx, komfortem jest to, że cały proces doręczenia od początku do końca będzie w rękach jednej firmy.
ETD przyspiesza proces eksportowy z chwilą, gdy nadajemy przesyłkę. Kiedy dojeżdża do centrum logistycznego FedEx, sprzedawca nie czeka dodatkowo aż ktoś wyjmie stosowne dokumenty, zapozna się i zacznie odprawę. To się odbywa w międzyczasie. Podobnie przecież zachowa się wówczas biuro FedEx w na przykład Nowym Jorku. Mają te dokumenty w systemie, więc odprawa importowa też zaczyna się o wiele wcześniej.
Klienci – czego oczekują od sklepu internetowego?
Dla konsumentów kluczowa jest możliwość darmowego zwrotu, łatwego zwrotu. Firma, która nie oferuje takiego zwrotu nie jest w stanie się odnaleźć dziś raczej na rynku ecommerce – dość mocno zauważyli specjaliści FedEx, ale przecież nie sposób się z tym nie zgodzić.
FedEx oferuje oczywiście rozwiązanie takie, by można było łatwo zwrócić tę przesyłkę. Więc nawet jeśli klient z Nowego Jorku się rozmyśli, to przesyłkę zwróci i nie będzie musiał się zajmować się procedurami celnymi. To wszystko jest już z góry odprawione. To korzyści wynikające z powierzenia całego procesu jednej firmie i kontroli nad całym procesem.
Kto płaci cło i podatek w momencie doręczenia przesyłki do Nowego Jorku? – dopytywała moderująca rozmowę Agata Kaim.
To w dużej mierze zależy od tego na jaki model biznesowy zdecyduje się sprzedawca. Część sprzedawców pokrywa te koszty z własnej inicjatywy. Część oferuje różne sposoby dostaw, ale przy założeniu że płaci za nie sam klient.
@bezprawnik eCommerce – serious business! #Bezprawnik #eCommerce trafił na #targi #ehandel, by spotkać między innymi #fedex #tpay #spark #eparagon #selly #asseco #shoper czy #idosell. Impreza była naprawdę zacna #ecom #ikomers #zakupy #handel #biznes #kurier #technologie #prawo ♬ dźwięk oryginalny – bezprawnik
A z drugiej strony… Sklep się rozwija, jak importować towary?
„Import jest o wiele ciekawszy. Jako importer w Polsce odpowiadamy przed urzędem celno-skarbowym, więc musimy mieć świadomość, że wszystko co robimy, jest obciążone możliwością otrzymania np. mandatu. Trzeba być świadomym odbiorcą, mieć dokumenty, być gotowym na odprawę celną i dodatkowo mieć prawidłowo zakwalifikowany towar.” – przekonywał Adam Ostrowski.”
„Prawo celne mówi wprost, że po dopuszczeniu towaru na teren UE, jesteśmy zobowiązani do zapłaty cła i vat-u. Ale mamy również możliwość sprowadzenia kontenera sznurówek, które będziemy przechowywali w składzie celnym i np. co miesiąc, zgodnie z naszym harmonogramem produkcji, pobierali 100 sznurówek, tylko od nich odprowadzając konkretne opłaty.”
W trakcie rozmowy dowiedzieliśmy się też zabawnej ciekawostki na temat floty lotniczej FedEx. Otóż okazuje się, że firma kurierska jest zarazem… jedną z największych linii lotniczych świata!
Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z FedEx
