RPO prześwietli freak fighty, bo to, co się tam dzieje, woła o pomstę do nieba. Niektórzy wprost mówią o wylęgarni patologii

Codzienne Dołącz do dyskusji
RPO prześwietli freak fighty, bo to, co się tam dzieje, woła o pomstę do nieba. Niektórzy wprost mówią o wylęgarni patologii

Zjawisko gal freak fightowych wraz z zyskiwaniem coraz większej popularności w Polsce zaczyna budzić poważne obawy. Chodzi o etyczny wymiar tego typu wydarzeń. Z materiałów przedstawionych Rzecznikowi Praw Obywatelskich (RPO) wynika, że podczas takich gal, a także wydarzeń im towarzyszących, może dochodzić do niepokojących zachowań, łącznie z przemocą słowną, fizyczną i psychiczną oraz nawoływaniem do przestępstw.

Niepokojące sygnały skłoniły RPO do podjęcia zdecydowanych działań i skierowania sprawy do odpowiednich instytucji.

Freak fighty to czysta rozrywka czy po prostu ładnie opakowana patologia?

Impulsem do interwencji RPO były liczne skargi dotyczące gali Fame MMA zaplanowanej na 31 sierpnia na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. Rzecznik w szczególności zwrócił uwagę na wnioski red. Mai Staśko, która przedstawiła przypadki promowania patologicznych zachowań podczas tego rodzaju wydarzeń.

Staśko stwierdziła, że np. w trakcie konferencji poprzedzających galę często dochodzi do przemocy fizycznej oraz psychicznej. I że promowane są tam postawy, które mogą być śmiało postrzegane jako społecznie szkodliwe. Tzw. dymy to często pudrowana forma społecznych anomalii.

Dyskryminacja, pogarda i kontrowersyjne treści to według przeciwników freak fightów chleb powszedni na galach

Problemem są nie tylko akty przemocy, ale także treści, które uczestnicy gal freak fightowych prezentują w mediach społecznościowych. Konferencje towarzyszące tym wydarzeniom są transmitowane na żywo. Często pojawiają się w nich wypowiedzi dyskryminujące oraz pełne pogardy wobec różnych grup społecznych. Rasizm czy ksenofobia to tylko dwa z przejawów skandalicznych zachowań, które niestety zyskały miejsce na łatwo dostępnej publicznej arenie. Wobec tego imprezy tego typu przestają być już jedynie rozrywką. Stają się polem do szerzenia kontrowersyjnych postaw, mogących mieć destrukcyjny wpływ na widzów.

Dzieci w internecie oglądają, co chcą, i często to właśnie ze swoich idoli czerpią przykład

Najbardziej niepokojący jest fakt, że do dyskusyjnych materiałów dostęp mają także dzieci. Jak wyjaśnił RPO: „na Galę Fame MMA odbywającą się na Stadionie Narodowym wstęp mają osoby, które ukończyły 12. rok życia, jeśli będą pod opieką osoby dorosłej”.

W dobie powszechnego dostępu do internetu dzieci mają również możliwość oglądania relacji z tych wydarzeń w mediach społecznościowych. Niestety tutaj brakuje odpowiednich mechanizmów kontroli treści. To rodzi pytania o odpowiedzialność organizatorów oraz platform internetowych udostępniających takie materiały.

W odpowiedzi na wymienione zagrożenia zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich – Stanisław Trociuk – skierował sprawę do kilku instytucji. Do: Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Ministerstwa Aktywów Państwowych, Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej oraz Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Ich decyzje mogą stać się początkiem szerszej debaty na temat freak fightów i odpowiedzialności za treści, które w związku z galami trafiają do szerokiego grona odbiorców.

Stanowisko Fame MMA

Szanowni Państwo, opublikowana została treść interwencji Rzecznika Praw Obywatelskich ws. podejrzeń wobec gal freak fightowych o promowanie przemocy i innych patologicznych zachowań. Federacja FAME przyjęła to z zainteresowaniem, ale także z dużym zaniepokojeniem.

Tomasz Adamek, Krzysztof Włodarczyk, Piotr Lisek, Piotr Świerczewski, Ewa Brodnicka, Ewa Piątkowska – to światowej klasy sportowcy, niektórzy reprezentowali nasz kraj na igrzyskach olimpijskich. Jesteśmy dumni, że o każdej z tych osób możemy powiedzieć „zawodnik/zawodniczka FAME”. Jesteśmy pewni, że swoją postawą promują właściwe wartości i nie mają nic wspólnego z zachowaniami patologicznymi.

W reakcji na opublikowane stanowisko wystosowaliśmy oficjalny list do Rzecznika Praw Obywatelskich Pana prof. dr hab. Marcina Wiącka wraz z zaproszeniem na najbliższą galę FAME, która odbędzie się 31.08.2024 r. na PGE Narodowym w Warszawie.

Fragmenty listu prezentujemy poniżej.

Będąc odpowiedzialnym organizatorem wydarzeń sportowo-rozrywkowych, wraz z podnoszeniem jakości oferowanych gal głęboko weszliśmy także w regulację akceptowalnych zachowań osób związanych z naszą federacją. Oczywiście nie do końca jesteśmy w stanie wpłynąć na to, jak w życiu prywatnym czy w codziennej działalności internetowej zachowują się osoby prywatne, jakimi są poszczególni zawodnicy, jeśli jednak ich działalność jest związana z galami FAME, to podlega ona określonym rygorom. Jako jedyna federacja freak fight wyeliminowaliśmy z naszych programów żargon więzienny oraz mowę nienawiści. Zawodnicy, którzy nie stosują się do naszych zasad, podlegają karom finansowym oraz dyscyplinarnym. Jako jedyna federacja w Polsce zapewniamy naszym zawodnikom darmową opiekę psychologiczną i popularyzujemy profilaktykę zdrowia psychicznego.

W świetle zarzutów, które w piśmie są kierowane ogólnie wobec całej branży (przy czym w treści pada nazwa tylko naszej federacji) pragniemy zauważyć, że w żadnym z niemal 30 zorganizowanych przez nas wydarzeń nie było sytuacji, która skutkowałaby jakimkolwiek postępowaniem prowadzonym wobec FAME.

W związku z powyższym pragniemy wyrazić naszą pełną gotowość do spotkania z Panem Rzecznikiem w celu przybliżenia profilu działalności federacji FAME MMA, jak również rozmowy o możliwych działaniach na rzecz eliminacji szkodliwych społecznie zjawisk w przestrzeni internetowej. Jeśli tylko byłoby to możliwe, zapraszamy Pana Rzecznika na najbliższą galę FAME 22, tak by mógł Pan osobiście dotknąć opisywanej problematyki. Z miłą chęcią będziemy Pana gościć, pokazując nasze działania.