Pomimo systematycznego spadku liczby księży Fundusz Kościelny w ciągu ostatniej dekady zanotował ponad dwukrotny wzrost. W ubiegłym roku w Fundusz Kościelny wpompowano około 200 mln zł. I wszystko wskazuje na to, że zgodnie ze zwyczajem, wkrótce będzie to jeszcze więcej.
Według danych z Krajowej Rady Duszpasterstwa Powołań KEP wskazują, że w ciągu roku akademickiego 2022/23 drogę formacji kapłańskiej rozpoczęło 338 kandydatów. Rok wcześniej było ich 356. Choć można by to uznać za standardowe wahania, o wiele gorzej sytuacja prezentuje się, gdy spojrzymy na nią w szerszej perspektywie. W ciągu ostatnich dwóch dekad zaobserwowano drastyczny spadek liczby osób decydujących się na studia w seminariach. Liczba chętnych zmniejszyła się o ponad połowę. Dziś w diecezjalnych szkołach duchownych kleryków bywa mniej niż 20. I choć liczba kapłanów spada, Fundusz Kościelny puchnie. W ubiegłym roku miał opiewać na 192,8 mln zł. Ostatecznie jednak tę wartość zwiększono i przeznaczono na fundusz 200,2 mln zł. Dekadę wcześniej było to ponad o połowę mniej.
Czemu służy Fundusz Kościelny?
Fundusz Kościelny ustanowiono na mocy art. 8 Ustawy z 20 marca 1950 roku o przejęciu przez Państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego (Dz. U. Nr 9, poz. 87, z późn. zm.). Powołano go jako formę rekompensaty za nieruchomości ziemskie, które państwo przejęło od kościołów.
Środki zgromadzone w funduszu służą m.in. do pokrywania kosztów remontów i konserwacji obiektów sakralnych o wartości zabytkowej, wspomagania kościelnej działalności charytatywno-opiekuńczej i przede wszystkim – właśnie z tych pieniędzy są finansowane składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne duchownych.
Składki na Fundusz Kościelny rosną w związku z minimalnym wynagrodzeniem. To wzrasta, jednak i inflacja wciąż nie daje nam spokoju, choć jest dużo niższa niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jak poinformował Narodowy Bank Polski, w czerwcu 2023 r. inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 11,1 proc. r/r. Wskaźnik CPI w analizowanym okresie określono na 11,5 proc. r/r.
Jak pokazują plany na bieżący rok, niewykluczone, że Fundusz Kościelny znów urośnie. Tym razem do 216 mln zł.
Na jaką emeryturę może liczyć ksiądz?
W wielu przypadkach emerytura księdza nie odstaje od emerytury przeciętnego Kowalskiego. Świadczenie emerytalne duchownych, którzy płacili składki od najniższej krajowej, będzie skromne – wyniesie nieco ponad 1000 zł. Księża pracujący w szkołach lub na uczelniach, zarabiają więcej, dlatego i na wyższą emeryturę mogą liczyć. Jednak i w tym przypadku nie będą to zawrotne sumy. Na jesień życia dostaną średnio 2500 zł co miesiąc.
Podobnie jak inni mężczyźni w Polsce księża otrzymują emeryturę z ZUS-u po ukończeniu 65 roku życia. Dodatkowe świadczenia z Funduszu Kościelnego, a w efekcie wyższa emerytura, przysługują im, gdy skończą 75 lat.