Część Polaków może spodziewać się w domu wizyty urzędników. Tym razem nie chodzi jednak o kontrolę (np. abonamentu RTV). To GUS, który chce zbadać warunki mieszkaniowe Polaków, ich zarobki, a także źródło dochodów.
GUS zapyta Polaków o zarobki i zbada ich warunki mieszkaniowe
Na co dzień przeciętny obywatel raczej nie ma zbyt wiele do czynienia z Głównym Urzędem Statystycznym; część Polaków śledzi co najwyżej różnego rodzaju komunikaty GUS. Pewnego zaangażowania wymaga wprawdzie Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań – należy jednak pamiętać, że jest on przeprowadzany raz na 10 lat.
Nie oznacza to jednak, że w międzyczasie GUS nie prowadzi innych badań. Jak informuje TVN24, 22 kwietnia rozpoczęła się kolejna akcja badawcza – i potrwa ona do 26 czerwca. Jest jednak o tyle specyficzna, że tym razem urzędnicy osobiście odwiedzą ankietowanych w ich mieszkaniach.
Co tym razem chce zbadać GUS? Urząd zapyta Polaków m.in. o zarobki – przy czym mowa zarówno o źródle dochodów, jak i ich wysokości. Oprócz tego urzędnik podczas wizyty zada też pytania dotyczące warunków mieszkaniowych, ogólnej sytuacji materialnej ankietowanych czy ich stanu zdrowia. Jaki jest jednak cel nowego badania? Jak twierdzi GUS, chodzi o „pozyskanie aktualnych i porównywalnych na poziomie krajów UE danych dotyczących m.in. dochodów, ubóstwa czy wykluczenia społecznego”.
To, co jest istotne, to fakt, że urzędnicy nie będą jednak losowo odwiedzać mieszkań Polaków. Do akcji badawczej wytypowano (w drodze losowania) 23 tysięcy osób. Otrzymały one od GUS specjalny list, w którym Urząd informował ich o akcji. Dodatkowo przyjęcie ankietera w miejscu zamieszkania nie jest wymagane; wytypowana do badania osoba może również odpowiedzieć na pytania telefonicznie lub przez internet.
Jak sprawdzić, czy naprawdę odwiedza nas ankieter GUS?
Osoby, które zdecydują się podjąć ankietera w domu, mają prawo sprawdzić, czy faktycznie jest to osoba działająca w imieniu Urzędu. Każdy ankieter powinien mieć przy sobie zarówno legitymację służbową, jak i upoważnienie do prowadzenia badań. Jeśli jednak to nie przekonuje do końca badanego, może sprawdzić dane ankietera poprzez stronę internetową Głównego Urzędu Statystycznego – wystarczy, że wpisze imię, nazwisko i numer legitymacji, by przekonać się, czy dana osoba faktycznie jest pracownikiem GUS. Warto też podkreślić, że do zebranych danych będą mieć dostęp wyłącznie pracownicy GUS.