Właśnie zostałem klientem Banku Millennium. Złapali mnie na oprocentowanie kont oszczędnościowych. Ale to oczywiście był tylko początek dużej zabawy w eksplorację jak system bankowy robi to, jak robi tamto.
Hasło w Banku Millennium może być tylko cyfrowe
Mam pewne obawy co do tego jak Bank Millennium podchodzi do haseł. Spotkałem się w polskiej bankowości po raz pierwszy z takim rozwiązaniem. Otóż hasło może być tylko ciągiem cyfr. Bank Pekao, mBank, ING, Credit Agricole, Alior, BNP Paribas, PKO BP - każdy z tych serwisów do zabezpieczeń i wpisywania hasła podchodzi nieco inaczej, ale co do zasady internauta ma dość sporo swobody w kształtowaniu swojego hasła. Tymczasem w Banku Millennium wprawdzie możemy dowolnie ustalić swój login (nazywany MilleKodem), ale hasło ma być numerem.
Dlaczego uważam takie hasło za kiepski pomysł?
Kiedy przeanalizujemy doniesienia o okradzionych polskich internautach, to bardzo szybko okazuje się, że wcale nie zawiódł system ochrony konkretnego banku, tylko przede wszystkim interfejs organiczny - człowiek, który w jakiś bezmyślny sposób podał dane cyberprzestępcom.
Sprawdź polecane oferty
RRSO 21,36%
Jestem zdania, że hasło cyfrowe, takie dłuższe od kodu PIN, jest bardzo trudne do zapamiętania. Prawdopodobieństwo, że ktoś po prostu poda sobie ciąg ośmiu cyfr, a następnie je zapamięta, jest bardzo nikłe. W konsekwencji rozwiązanie tego typu rodzi szereg ryzyk po stronie użytkownika:
- zapisze sobie hasło do banku na papierze lub w komputerze/smartfonie - a tym samym stanie się ono łatwo dostępne
- ustawi jakiś banalny ciąg cyfr typu 11112222 czy 12345678
- zacznie korzystać z numerów, które zna na pamięć - NIP, PESEL, data urodzenia swoja, żony, dzieci, rodziców
- użyje jako hasła numeru telefonu
W praktycznie każdym z tych wariantów hasło jest paradoksalnie (bo przecież ciąg liczb wydaje się o wiele większą filozofią, niż jakieś słowo) bardziej podatnym na ewentualne złamanie. A teraz pamiętajmy, że domyślny login do banku też jest liczbą i nie każdy musi umieć go zmienić, i robi się po prostu niewygodnie.