Dla wielu rodzin największym kosztem związanym z nieruchomością jest rata kredytu hipotecznego; często wynosi ona 2-3 tys. zł, a nierzadko (zwłaszcza w przypadku domów czy mieszkań w największych ośrodkach miejskich) – znacznie więcej. Do tego należy jednak doliczyć również koszty utrzymania, takie jak czynsz czy media. Okazuje się, że tylko na to przeciętna, 3-osobowa rodzina wydaje nawet 1414 zł miesięcznie. To o 95 zł więcej niż rok temu.
Ile Polacy wydają na utrzymanie domu? Koszt jest coraz wyższy
Z szacunków HREIT opartych o dane GUS wynika, że przeciętna 3-osobowa rodzina wydaje obecnie aż 1414 zł na utrzymanie domu (lub mieszkania) – przy czym należy podkreślić, że do tych wyliczeń nie brano pod uwagę ewentualnej raty kredytu hipotecznego. Dla porównania, w analogicznym okresie zeszłego roku Polacy wydali średnio o 95 zł mniej. Z kolei w okolicach maja 2022 r. wydatki na utrzymanie, wyposażenie i prowadzenie domu wyniosły ok. 1160 zł. Zmiana jest zatem drastyczna – zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że mowa jedynie o nieco ponad dwóch latach różnicy.
Ile zatem wynoszą konkretne wydatki – albo raczej jak mocno zmieniły się w porównaniu do poprzedniego roku? Z danych GUS wynika, że najmocniej zdrożała energia elektryczna, bo aż o 18,5 proc. (co nie powinno nikogo dziwić, biorąc pod uwagę częściowe odmrożenie cen prądu – a raczej ponowne zamrożenie ich na nieco wyższym poziomie niż rok temu). Podobny wzrost odnotowano również jeśli chodzi o wydatki na gaz; wzrosły one o 16,1 proc. r/r. Polacy płacili też więcej za wodę (o 12,4 proc.), usługi związane z domem (11,8 proc.) czy kanalizację (11,3 proc.). Co ciekawe, zmniejszyły się wydatki na AGD (o 0,9 proc.) oraz na opał (i to całkiem znacząco, bo o 11,4 proc.).
Użytkowanie mieszkania i nośniki energii to nawet 1/4 naszych wszystkich wydatków
Warto jednocześnie zwrócić uwagę na to, jaki udział mają poszczególne wydatki w budżecie domowym Polaków. Z danych GUS wynika, że to nawet – łącznie z wyposażeniem domu i jego prowadzeniem – ponad 25 proc. wszystkich wydatków (stanowiących jednocześnie składniki inflacji). To niewiele mniej niż udział żywności w wydatkach przeciętnego gospodarstwa domowego (27,63 proc.). Tym samym wzrost wydatków np. na energię elektryczną czy inne media może mieć spory wpływ na domowy budżet. Niestety, nic nie wskazuje na to, by na przestrzeni kolejnych kilku-kilkunastu miesięcy było lepiej; możliwe są m.in. kolejne podwyżki za wodę czy wywóz śmieci. Warto jednak dodać, że mamy do czynienia z częściowo skumulowanymi wzrostami – ceny nie rosły ze względu na ich sztuczne zamrożenie.