Życie bez piętna skazania to marzenie dla wielu osób, które w przeszłości popadły w konflikt z prawem. Dzięki przyjętym przed laty rozwiązaniom przynajmniej częściowo jest to możliwe. To kiedy następuje zatarcie skazania i czy w ogóle można na to liczyć zależy jednak od konkretnej sytuacji. Co więcej, niekiedy nawet takie „zapomnienie” o przestępstwie nie wystarczy, by dostać się do wymarzonej pracy.
Zatarcie skazania, czyli prawo do czystej karty
Umożliwienie przestępcom powrotu do życia w społeczeństwie to jeden z najważniejszych celów, które stawiają sobie cywilizowane społeczeństwa. Panuje bowiem słuszne przekonanie, że kara nie powinna pełnić jedynie funkcji stricte sprawiedliwościowej, ale także wychowawczą. Tym samym ciągle potępianie sprawcy czynu zabronionego za przestępstwo, którego dopuścił się przed wieloma laty nie powinno mieć miejsca.
Prawomocny wyrok skazujący wydany przez sąd skutkuje dla przestępcy wpisem do Krajowego Rejestru Karnego. Jest to swoista baza danych o osobach, które weszły w poważniejszy konflikt z prawem. Wpis w KRK jest sygnałem dla innych sądów, organów, pracodawców, czy urzędów, że dana osoba była w przeszłości skazana za przestępstwo. Skoro jednak, zgodnie z obecnymi regułami prawa karnego każdy zasługuje na drugą szansę, to nieograniczone czasowo utrzymywanie danych o skazaniu stoi z tym w sprzeczności.
Właśnie w tym celu wprowadzona została instytucja zatarcia skazania. W największym skrócie polega ona na uznaniu danego przestępstwa za niebyłe. Jest to oczywiście swoista fikcja prawna, gdyż orzeczenie nie zostaje wycofane z porządku prawnego z mocą wsteczną. Chodzi tu więc jedynie o osobę samego skazanego. Dzięki zatarciu może on legitymować się statusem osoby niekaranej. To z kolei może ułatwić załatwienie wielu spraw i po prostu zacząć żyć niejako od nowa z czystą kartą.
Kiedy następuje zatarcie skazania?
O tym kiedy dany czyn uznaje się za niebyły decyduje rodzaj i wysokość kary przypisanej za popełnienie przestępstwa. Najbardziej korzystne regulacje dotyczą osób skazanych na karę grzywny. W tym przypadku zatarcie skazania następuje bowiem już po roku od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. Podobna sytuacja dotyczy osób, wobec których sąd odstąpił od wymierzenia kary, co następuje przy spełnieniu szczególnych okoliczności.
W przypadku orzeczenia kary ograniczenia wolności, która polega na obowiązku wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne albo potrącaniu od 10 do 25% z wynagrodzenia za pracę, zatarcie następuje po 3 latach. Początek biegu terminu również wyznacza wykonanie, darowanie lub przedawnienie wykonania kary. Co się tyczy kary pozbawienia wolności, a także kary 25 lat pozbawienia wolności to tutaj przepisy są dość surowe. Na „zapomnienie” o przestępstwie można liczyć dopiero po 10 latach od wykonania, darowania lub przedawnienia wykonania kary. W odniesieniu do dożywotniego pozbawienia wolności, 10-letni termin biegnie od uznania kary za wykonaną.
Istnieje jednak pewna furtka do wcześniejszego zatarcia skazania dla osób, które były pozbawione wolności. Sąd może bowiem na ich wniosek zarządzić zatarcie już po 5 latach. Skazany w tym okresie musi jednak przestrzegać porządku prawnego, a wymierzona kara pozbawienia wolności nie może przekraczać 3 lat. Tutaj podjęcie korzystnej dla skazanego decyzji zależy zatem od stanowiska danego sądu.
Istotnym jest, że nie wszyscy mogą liczyć na zatarcie skazania. Instytucja nie została przewidziana dla przestępców skazanych na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania za przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Chodzi tu o przypadki, w których pokrzywdzony był małoletnim poniżej 15 roku życia.
W niektórych przypadkach „zapomnienie” nie zadziała
Przepisy dotyczące skutków zatarcia wydają się być jasne – skazanie uważa się za niebyłe. Pomimo tego w praktyce sytuacja nie zawsze jest tak oczywista. Choć omawiana instytucja ma pomóc powrócić do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie to wybryk sprzed wielu lat, nawet po zatarciu może mieć swoje skutki chociażby przy ubieganiu się o pracę. Mowa tu o stanowiska w służbach mundurowych.
W przepisach regulujących kwestie warunków przyjęcia do Policji, jak i służby w wojsku, czy Straży Granicznej znajduje się bowiem wymóg posiadania nieposzlakowanej opinii. Jest to pojęcie niezwykle szerokie, które często okazuje się być traktowane na niekorzyść kandydatów po zatarciu skazania. Zaświadczenie o niekaralności, które dla większości pracodawców jest dowodem na uczciwość i wiarygodność potencjalnego pracownika, nie wystarcza w służbach mundurowych.
Jak się bowiem okazuje niekaralność jest jedynie jednym z elementów oceny nieposzlakowanej opinii kandydata. Do takiego stanowiska przed laty doszedł Sąd Najwyższy. W jednym z wyroków wskazał, że zatarcie skazania nie musi automatycznie usuwać zastrzeżeń co do wysokich walorów etycznych lub nieposzlakowanego charakteru sprawcy. Tym samym dane znajdujące się w wewnętrznym systemie Policji o jakimkolwiek konflikcie z prawem mogą być uznane za wystarczające do nieuwzględnienia kandydatury danej osoby.
Choć zatarcie skazania ma więc na celu stworzenie fikcji prawnej dotyczącej uznania skazania za niebyłe, to jednak czasem różnicuje sytuację osób przed laty skazanych i tych, którzy nigdy karani nie byli. Można się więc zastanawiać, czy aby na pewno działania służb mundurowych nie stanowią przejawu dyskryminacji i naruszenia dóbr osobistych. Z drugiej strony skoro kandydat musi spełniać warunek „nieposzlakowanej opinii” to rekruterzy muszą w jakiś sposób dokonać oceny. Być może należałoby się zastanowić nad doprecyzowaniem tego nieostrego sformułowania. Obecnie rodzi ono pole do nadużyć i niekiedy stanowi idealną wymówkę, by pozbyć się niechcianego kandydata.