Postępująca pandemia mocno i dotkliwie poruszyła globalny i krajowy rynek, również rynek pracy. Politycy opozycji wskazują na konieczność ochrony osób, które świadczą pracę na podstawie umów cywilnoprawnych. Rządzący dosyć bezwzględnie nie odnoszą się do tego tematu, co w pewnym sensie jest zrozumiałe.
Kiedy umowa zlecenia jest umową o pracę?
Umowy cywilnoprawne na stałe zakorzeniły się w polskim rynku pracowniczym, stanowiąc niejako odrębną sferę od prawa pracy. Jest to sytuacja patologiczna, z reguły niekorzystna dla świadczącego pracę i raczej korzystna dla pracodawców, jednak prawo pracy i na taką patologię na pewien ratunek.
Prawo pracy – głównie poprzez przepisy kodeksu pracy – reguluje uprawnienia i obowiązki obu stron stosunku pracy, zawierając również katalog instrumentów ochrony tychże. Prawo pracy, oprócz funkcji organizatorskiej, pełni bowiem funkcję ochronną.
Podstawową umową, na podstawie której może być świadczona praca w kodeksowym rozumieniu tego znaczenia, a co za tym idzie – może być mowa o pracowniku i pracodawcy – jest umowa o pracę, więc nie umowa zlecenia, czy umowa o dzieło. Umowa o pracę do zasady powinna być zawarta na piśmie, a jej treść winna czynić zadość kodeksowym wymogom.
Warto jednak zaznaczyć, że o istnieniu umowy o pracę nie musi stanowić sporządzenie i podpisanie przez obie strony czyniącego zadość wymogom ustawowym dokumentu, opatrzonego na samej górze tytułem „Umowa o pracę”.
Cechy stosunku pracy
Istnienie stosunku pracy, oprócz stwierdzenia faktu istnienia odpowiedniej umowy, może nastąpić poprzez wykazanie cech stosunku pracy, których katalog określa się różnie. Jeżeli takie cechy się pojawiają i zachodzą, to niewątpliwie mamy do czynienia ze stosunkiem pracy i umową o pracę, choćby zawarta była pozorna umowa zlecenia.
Jako cechy stosunku pracy można wyróżnić:
Dobrowolność
Istotną cechą stosunku pracy jest dobrowolność zobowiązania. Treść stosunku pracy strony wypracowują w drodze negocjacji, a ponadto nie istnieje przymus zawarcia umowy. Odrębną sferą jest obowiązek przymusowego świadczenia pracy, na przykład przez osób skazanych.
Konieczność osobistego świadczenia pracy
Jest to obowiązek pracownika, by wykonywał na rzecz pracodawcy pracę własnym wysiłkiem. Warto zauważyć, że charakterystyczną cechą umowy zlecenia jest możliwość wykonywania go przez osobę trzecią, więc umowy zlecenia powszechnie – często służące obejściu prawa pracy – zawierają klauzulę, że jest to możliwe, ale wyłącznie za zgodą zleceniodawcy, czyli – w zasadzie – nigdy.
Podporządkowanie pracownicze
Immanentną cechą stosunku pracy jest fakt występowania podporządkowania pracowniczego. Owa cecha wynika m.in. z konieczności świadczenia pracy w określonym miejscu i czasie, w który to pracownik pozostaje niejako w dyspozycji pracodawcy. Pracownik jest również zobowiązany do wykonywania poleceń pracodawcy, gdyż świadczy pracę w imieniu i na rzecz pracodawcy
Ciągłość i powtarzalność pracy
Polega na tym, że pracownik ma pracę wykonywać, a nie jedynie wykonać. Ma to związek z tym, że co do zasady zarówno praca, jak i jej charakter, wykazują cechę powtarzalności
To dlaczego istnieją w obrocie umowy cywilnoprawne?
Lwia część umów cywilnoprawnych, które funkcjonują w obrocie na rynku pracowniczym, to de facto umowy o pracę. Ustalenie stosunku pracy następuje w drodze orzeczenia sądowego, toteż do urzeczywistnienia prawa należy – po prostu – złożyć odpowiedni pozew o ustalenie stosunku pracy.
Warto jednak wiedzieć, że większość zleceniobiorców świadomie zgadza się na to, by omijać obowiązujące prawo. Szczególnie ludzie młodzi, studenci, chętnie świadczą pracę na podstawie umów cywilnoprawnych z uwagi na fakt, że wynagrodzenie nierzadko jest wyższe, nie istnieją ograniczenia, które narzuca pracownikom i pracodawcom prawo pracy, a także zerwanie umowy z reguły nie stanowi istotnego problemu.
Warto również zauważyć, że dzisiaj – w związku z epidemią koronawirusa – szybkie ustalenie, że stosunek pracy ma miejsce, by skorzystać z ochrony pracowniczej jest w zasadzie niemożliwe, z uwagi na mocno utrudnione działanie sądów.
Zatrudnienie niepracownicze jest problemem, ale – co trzeba sukcesywnie podkreślać – uprzywilejowywanie umów cywilnoprawnych wykorzystywanych na rynku de facto pracy, nawet w sytuacjach ekstraordynaryjnych, w pewien sposób utrwala postępujące przekonanie, że jest to po prostu alternatywa dla umowy o pracę, a nie sposób na obejście prawa.
W obliczu dzisiejszego kryzysu warto się zastanowić, jak skutecznie zwalczyć zatrudnienie niepracownicze, na przykład rozbudowując prawo pracy o nowy rodzaj umowy, na podstawie której świadczona jest praca w sposób korzystny dla – na przykład – studentów, z zachowaniem elementarnych elementów ochrony pracowników.