Na polskim rynku handlu było przez lata bardzo tłoczono, ale to zaczyna się zmieniać. Gdy z Polski wyprowadza się Tesco, prawdopodobnie na to samo zdecyduje się wielka firma z Francji. Koniec Carrefour w Polsce według francuskiego magazynu ponoć jest już przesądzony.
Według magazynu „Challenges” francuski Carrefour już od kilku miesięcy szuka potencjalnych nabywców na polski oddział. Firma chce sprzedać także swoje tajwańskie markety.
Magazyn z Francji zastrzega, że wszystko miało przebiegać w ścisłej tajemnicy, a do pracy przy audytach została już wynajęta firma KPMG.
Zaskoczenie? Trochę tak – w końcu Carrefour w Polsce to potęga. Jednak sama sieć przyznawała niedawno oficjalnie, że rozważany jest scenariusz wycofania się z rynków w niektórych krajach – choć konkrety wtedy nie padły.
Koniec Carrefour w Polsce? Rewolucji ciąg dalszy
Może sklepy sieci Carrefour nie są tak dobrze widoczne, jak Żabki, Biedronki i Lidle – ale jest i w kraju naprawdę mnóstwo. Wielkich hipermarketów Carrefour ma u nas 90, a do tego jest 150 mniejszych marketów, do tego blisko 700 mniejszych punktów oraz 10 dyskontów pod marką Supeco. Łącznie to daje niemal 950 obiektów. Pod tym względem Francuzi przeganiają Lidla, który ma nad Wisłą raptem nieco ponad 750 sklepów.
Czemu więc Carrefour ma opuszczać nasz kraj? Pewnie przyczyn trzeba szukać w globalnej strategii firmy. Trudno nie zauważyć jednak, że w Polsce mamy wręcz handlową rewolucję – mamy coraz mniej graczy na rynku, za to ci, którzy pozostają, stają się coraz więksi. Oczywiście rozkręca się Biedronka, która ma u nas już ponad trzy tysiące sklepów.
Kluczowym wydarzeniem na rynku było jednak ogłoszone w zeszłym roku przejęcie polskich marketów Tesco przez Netto. Jeśli chodzi o handel wielkopowierzchniowy, to możemy już chyba uznać, że jeśli Carrefour się wyprowadzi, to będziemy mieli „wielką trójkę” – Biedronkę, Lidla oraz Netto.
Na rynku mniejszych sklepów będzie natomiast bardzo ciekawie. Mocnym graczem jest oczywiście Żabka, ale na rynek wchodzi Orlen. Dzień po tym, gdy paliwowy gigant otworzył swoją konkurencję dla Żabek, pojawia się informacja, że na rynku może się pojawić ok. 700 podobnych sklepów do przejęcia. Przypadek?
Fot.: Mike Knell/Flickr/CC BY-SA 2.0