Kiedy przebywamy na L4, pracodawca może sprawdzić, co robimy podczas zwolnienia lekarskiego. Część pracodawców faktycznie korzysta z tej możliwości. Są bowiem przekonani, że ich pracownik wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z przeznaczeniem, np. remontując w tym czasie mieszkanie. Czy pracodawca zawsze może jednak przeprowadzić kontrolę samodzielnie?
Kontrola pracownika na L4. Kiedy może ją samodzielnie przeprowadzić pracodawca, a kiedy ZUS?
Pracownik, który przebywa na zwolnieniu lekarskim musi być przygotowany na to, że zostanie skontrolowany. Uprawnienie do przeprowadzenia kontroli ma przede wszystkim ZUS i zakład pracy. Każdy pracodawca ma prawo do przeprowadzenia kontroli, jeśli z własnych środków wypłaca wynagrodzenie za czas choroby. Kontrola pracownika na L4 dokonana samodzielnie przez pracodawcę jest możliwa, gdy zatrudnia on więcej niż 20 osób i wypłaca pracownikom zasiłki chorobowe, opiekuńcze czy rehabilitacyjne.
Jeśli pracodawca zgłasza do ubezpieczenia chorobowego nie więcej niż 20 pracowników, kontrolę zwolnień lekarskich przeprowadza ZUS. Co ciekawe, o kontrolę z ZUS musi wystąpić jednak pracodawca – składając w tym celu specjalny wniosek (formularz OL-2). Powinien się jednak pospieszyć, jeśli zależy mu, by pracownicy Zakładu skontrolowali pracownika; dotyczy to zwłaszcza sytuacji, gdy przebywa on na stosunkowo krótkim zwolnieniu lekarskim.
Kiedy pracodawca w szczególności powinien wystąpić o kontrolę z ZUS?
Pracownicy (i pracodawcy) powinni mieć na uwadze fakt, że Zakład rekomenduje złożenie wniosku o kontrolę L4 zwłaszcza w przypadku, gdy pracownik często przebywa na krótkotrwałych zwolnieniach lekarskich, uzyskuje zaświadczenia od różnych lekarzy czy korzysta z kolejnych okresów zasiłkowych. Kontrola jest też rekomendowana, jeśli pracownik już w przeszłości nienależycie wykorzystywał L4 i z tego powodu był pozbawiony prawa do wynagrodzenia za czas choroby.
Kontroli może dokonać też współpracownik
Przy okazji warto pamiętać, że nawet pracodawca uprawniony do przeprowadzenia samodzielnej kontroli nie musi robić tego osobiście. Może do tego zadania wyznaczyć osobę o dobrej opinii i budzącą zaufanie – np. innego pracownika. Pracodawca wystawia wtedy takiej osobie upoważnienie imienne.
Miejsce kontroli
Gdzie odbywa się kontrola pracownika na L4? Wszystko zależy od tego, jaki adres podał lekarzowi. Miejsce pobytu podczas zwolnienia lekarskiego nie musi mieć nic wspólnego ani z adresem zameldowania, ani nawet z adresem zamieszkania. Pracownik musi jednak przy tym pamiętać, że podczas zwolnienia musi przebywać właśnie pod wskazanym adresem. To właśnie tam będzie mieć miejsce ewentualna kontrola.
Co jeśli okaże się, że pracownik nieprawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie?
Niestety – o ile część pracodawców jest nieco przewrażliwiona na punkcie zwolnień lekarskich swoich pracowników i wnioskuje o kontrolę zapobiegawczo (lub przeprowadza ją samodzielnie), o tyle część przebywających na L4 faktycznie wykorzystuje zwolnienie nieprawidłowo. Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, pracownik może utracić prawo do wynagrodzenia za czas choroby. To jednak nie jedyna możliwa konsekwencja. W niektórych przypadkach pracodawca może uznać wykorzystywanie L4 niezgodnie z przeznaczeniem za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. To z kolei może poskutkować wypowiedzeniem umowy lub nawet – zwolnieniem dyscyplinarnym. Do tych ostatnich dochodzi stosunkowo rzadko. Nadal jest to jednak możliwe, np. gdy pracownik rzeczywiście chory, bez potrzeby, dokonuje celowo aktywności, które miałyby spowolnić lub na dłuższy czas uniemożliwić mu powrót do pracy.
Jednocześnie warto pamiętać, że np. nieobecność podczas kontroli nie musi wcale mieć jakichkolwiek konsekwencji. Pracownik powinien móc wytłumaczyć kontrolerowi, dlaczego nie zastał go pod wskazanym adresem. Uzasadnionym powodem może być np. wyjście do apteki po zakup leków czy wizyta u lekarza. Jeśli pracownik mieszka sam, uzasadnione jest również wyjście na zakupy do sklepu. Należy mieć jednak na uwadze fakt, że mowa raczej o pobliskim sklepie, w którym pracownik może kupić niezbędne artykuły spożywcze – a nie np. o zakupach w galerii handlowej.