Za ogłoszeniem „kupię kawalerkę” może kryć się milioner. Podobno małe jest piękne. Na pewno potrafi być bardzo drogie. Mimo tego mamy już w Polsce rynek kawalerek premium.
Kupię kawalerkę
Popyt na małe mieszkania był u nas zawsze duży. Pandemia i tanie kredyty sprawiły, że Polacy zaczęli się rozglądać za większym lokum, ale dziś sytuacja na rynku znów sprzyja małym metrażom. Ale kawalerka kawalerce nierówna. Portal Otodom przyjrzał się rynkowi kawalerek premium.
„O tym, czy daną nieruchomość określimy mianem „premium”, decyduje szereg czynników. Nie tylko cena. Standard lokalu ma oczywiście duże znaczenie, ale sam w sobie, nie jest wystarczający. Decydująca często okazuje się lokalizacja. Przy czym nie chodzi tutaj wyłącznie o adres, ale też charakter inwestycji. Najwyższa jakość wykończenia, ciekawe rozwiązania architektoniczne czy dostęp do dodatkowych usług, np. concierge, basenu czy siłowni. To tylko przykłady wyróżników tego typu nieruchomości”, wyjaśnia Karolina Klimaszewska, analityczka Otodom.
Cena razy dwa
Czyli żeby mieszkanie zakwalifikowało się do segmentu premium musi mieć prestiżowy adres. Najwyższy standard wykończeń. Piękny widok. Sąsiedztwo centrum, a jednocześnie bliskość terenów rekreacyjnych. Jeśli masz taką perełkę, możesz za nią chcieć dwa razy więcej niż wynosi standardowa cena „zwykłego” mieszkania. Ceny metra kwadratowego przekraczają 20 tys. zł. Z danych portalu Otodom wynika, że największym rynkiem kawalerek premium jest w Polsce Warszawa. W III kw. tego roku pojawiły się tam 722 oferty sprzedaży takich mieszkań. Najwięcej ogłoszeń dotyczy lokalizacji na Mokotowie, Woli i Śródmieściu. Na drugim miejscu znajduje się Gdańsk (Śródmieście, Wrzeszcz i Sobieszewo). A za nim Kraków (Śródmieście oraz Stare Miasto).
Wspomniane 20 tys. zł za mkw. to za mało, by rzucić się na perełki z tego rynku. Otodom wymienia kawalerkę z Wyspy Spichrzów w Gdańsku. To 38-metrowe mieszkanie za 2 mln zł. Tyle kosztuje widok na Motławę i lokalizacja w samym sercu miasta. Do tego dostęp do strefy SPA z basenem i saunami. Niewiele mniej, bo 1,8 mln zł, trzeba wydać na 26-metrowe mieszkanie położone w zmodernizowanej zabytkowej kamienicy z XIV wieku przy Trakcie Królewskim w Krakowie. Metr kawalerki w budynku Moderna na warszawskim Powiślu kosztuje niemal 42 tys. zł. Lokal ma 36 mkw. Za 35-metrowa kawalerkę we wrocławskim Sky Tower trzeba zapłacić 1,5 mln zł.
Daje prestiż i chroni przed inflacją
Co jest magnesem dla nabywców kawalerek premium? Analityczka Otodom wskazuje na niepewną sytuację gospodarczą, w tym – wysoką inflację. Nieruchomości z segmentu premium są jedną ze stabilniejszych form lokowania pieniędzy. Utrzymują swoją wartość nawet w czasach kryzysów. Ceny mieszkań w 2022 roku wydają się tę wiarę potwierdzać również w innych segmentach rynku nieruchomości.
„W obecnej sytuacji makroekonomicznej popyt na dobra z najwyższej półki szybko rośnie i dotyczy również mieszkań. W III kwartale 2022 r. prawie jedna trzecia wyszukiwań mieszkań na sprzedaż w Krakowie i Gdyni dotyczyła kawalerek w cenie powyżej 500 tys. zł. Z kolei w Warszawie i Gdańsku było to co czwarte wyszukiwanie na portalu Otodom”, podsumowuje Karolina Klimaszewska. .
Z analizy portalu wynika, że na zakup kawalerki z górnej półki trzeba wydać średnio do 800 tys. zł – przy cenie do 25 tys. zł za mkw. Aż 75 proc. oferty takich nieruchomości mieści się w tym budżecie. Średni metraż kawalerek premium dostępnych w serwisie Otodom to 30 mkw. Zdarzają się także bardzo małe lokale, o powierzchni nawet 15 mkw., choć to sporo mniej niż wynosi dopuszczalna prawem minimalna wielkość mieszkania . Ale są też takie powyżej 60 mkw.