Ładny Dom – popularny serwis o budownictwie i wnętrzach – należący do Agory chyba trochę się zagalopował, gdy zasugerował, że obsługa kominka dopiero teraz jest możliwa również przez kobiety. A raczej: nawet przez kobiety.
Czy obsługa kominka to skomplikowana czynność? Wydaje się, że nie – ot, dorzucić nieco drewna i odpowiednio manipulować dopływem powietrza tak, aby ogień nie wygasł, ale też i nie był zbyt intensywny, żeby zapasy drewna nie skurczyły się zbyt szybko. Dzisiaj, w czasach centralnego ogrzewania, pieców gazowych oraz innych, automatycznych rozwiązań pozwalających na kontrolę temperatury oraz podgrzewanie wody w domu czy mieszkaniu kominki pełnią funkcję raczej dekoracyjną. Ot, kolejny mebel, przywodzący na myśl „dawne czasy” i prowokujący myśli w rodzaju „a może by tak rzucić wszystko i pojechać w Bieszczady”.
Kiedyś tak łatwo jednak nie było. W kominku musiało być napalone cały czas, aby ogrzewać czworaki, pałace i inne lokale. Z reguły o podtrzymanie ognia dbały kobiety – to je nazywano „strażniczkami domowego ogniska”. To tradycja tak stara, że widoczna nawet w mitologii greckiej, w której bóstwem domowego ogniska była Hestia.
Ładny Dom sugeruje, że kominki to męska sprawa (ale potem szybko zmienia zdanie)
Czy zatem obługa kominka to „męska rzecz”? Tak zasugerowała redakcja należącego do Agory serwisu Ładny Dom:
Redakcja serwisu najwidoczniej się zorientowała, że takie sugestie są delikatnie rzecz ujmując spóźnione o dobre kilkadziesiąt lat. No i, co tu dużo mówić, po prostu nie wypada pisać takich rzeczy w serwisie należącym do grupy Gazeta.pl, gdzie o poprawność polityczną czy równouprawnienie się dba. Takie zdanie bez problemu by pasowało do tekstów, dajmy na to, Rafała Ziemkiewicza – pewnie nikt by tego nawet nie zauważył:
No cóż, na Macrona głosują głównie starsze kobiety, którym dał nadzieję, że też mogą mieć takiego boy-toya. https://t.co/v0NTdtO1xf
— Rafał A. Ziemkiewicz (@R_A_Ziemkiewicz) June 18, 2017
Koniec końców, Ładny Dom to paskudne zdanie usunął z artykułu.
Ale fakt, że takie zdanie pojawiło się w treści artykułu opublikowanego na popularnym portalu świadczy o tym, że jeszcze długo seksizm będzie się uwidaczniał w polskim życiu publicznym. I to mimo tego, że oficjalnie jest on zakazany. Nawet w konstytucji znajdziemy przepisy mówiące o równym traktowaniu kobiet i mężczyzn, nie wspominając o innych ustawach (jak kodeks pracy).
Szkoda tylko, że mentalności przepisami nie zmienimy.