IKEA zamierza rozszerzyć swój e-commerce o dostawę do specjalnych „maszyn paczkowych”. W grę wchodzą zarówno już istniejące urządzenia, obsługiwane przez znane przedsiębiorstwa, ale także i konstrukcja rozwiązań autorskich.
Maszyny paczkowe IKEA
Jak donoszą „Wiadomości Handlowe, IKEA zamierza wprowadzić maszyny paczkowe, jako jedną z opcji dostawy. W odpowiedzi na pytania co do planowania takiego rozwiązania zadane przez źródłowy serwis, Aneta Gil – liderka ds. komunikacji zewnętrznej Ikea Retail – odpowiedziała:
Pracujemy nad wdrożeniem różnych usług dotyczących dostaw ułatwiających klientom wygodne zakupy, zarówno w odbieraniu małych paczek z artykułami z naszego asortymentu wyposażenia wnętrz, jak również myślimy nad rozwiązaniem dopasowanym do wielkości naszych płaskich paczek z meblami
IKEA najpewniej już jest w trakcie rozmów z dostawcami maszyn paczkowych w kontekście ewentualnej współpracy. Zdecydowano, że IKEA uruchomi pierwsze tego typu urządzenia (wraz z opcją dostawy do nich) już jesienią bieżącego roku.
Pierwsza maszyna paczkowa stanąć ma przy sklepie IKEA Warszawa Targówek. Wraz z rozwojem usługi, podobne urządzenia pojawią się zapewne w obrębie innych sklepów.
Odbiór osobisty w IKEA
Jak wskazuje źródłowy serwis, tego typu urządzenia znajdują się przy sklepach IKEA – na przykład – w Austrii. Sieć maszyn paczkowych tworzona jest w oparciu o niezależnych dostawców z poszczególnych krajów, a skoro ci w Polsce istnieją i działają, to wdrożenie technologii nie jest niczym szczególnie trudnym.
Co jest warte zauważenia, IKEA będzie chciała, by do maszyny paczkowej móc w przyszłości zamówić również meble. Oczywiście najpierw celem będzie wdrożenie rozwiązań standardowych tj. szafek o regularnym wymiarze, ale niewykluczone jest, by obok nich stanęły później również te, których rozmiar pozwoli na umieszczanie w nich wielkogabarytowych produktów.
Podaje się, że wprowadzenie maszyn paczkowych to kolejny krok w ramach realizowanej strategii rozwoju kanału e-commerce. Proces musiał znacznie przyspieszyć z uwagi na epidemię koronawirusa, który wymusił podjęcie ekspresowych działań tak, by klienci w dalszym ciągli mogli zaopatrywać się w ulubione produkty.
Jako zadeklarowany miłośnik szwedzkiego lagom bardzo lubię minimalistyczne i praktyczne produkty z IKEA. Muszę jednak przyznać, że sieć wyraźnie odstaje od konkurencji jeżeli idzie o zakupy online – co jest w pewnym sensie zrozumiałe, biorąc pod uwagę charakter wizyt w sklepie. Niemniej jednak w tym kryzysowym momencie, gdy wiele sieci handlowych ułatwia zakupy swoim klientom kładąc nacisk na e-zakupy – bo inaczej się nie da – IKEA oferuje odbiór osobisty za 29 złotych.