– Weź kredyt, zmień pracę – tak pewnie brzmiałaby rada polskiego polityka dla osoby bezdomnej. Niemieccy mają jednak trochę inne rozwiązania – po prostu dają mieszkania bezdomnym. I to bez warunków wstępnych. Program mieszkanie dla bezdomnego plus? W Berlinie coś takiego już funkcjonuje.
Bezdomność to problem, z którym nie poradziło sobie dotąd chyba żadne zachodnie wielkie miasto. Niektóre metropolie próbują bezdomnych karać, inne im pomagać – ale problem nie znika. Nowatorski, i dość zaskakujący, pomysł mają jednak władze Berlina. Po prostu… opłacają bezdomnym mieszkania.
W ramach specjalnego programu, swoje cztery kąty w niemieckiej stolicy dostało już 16 osób. Docelowo jednak program ma objąć 80 bezdomnych. W samym 2019 r. na realizację projektu Berlin przeznaczył niemal 600 tys. euro, a to ponad 2,5 mln zł.
Mieszkanie dla bezdomnego. Żadnych warunków wstępnych
Zapewne program ma swoich zwolenników i przeciwników, ale intuicyjnie można się spodziewać, że bezdomni są starannie selekcjonowani. No bo przecież pewnie skoro miasto płaci za mieszkania, to nie chce, żeby były one potem miejscem np. pijackich awantur bądź były demolowane? Cóż, jak się okazuje, w stolicy Niemiec mają trochę inne podejście.
Bezdomni dostają mieszkanie właściwie bez warunków wstępnych. Nie muszą przedstawiać dowodów, że są w stanie zadbać o lokal. Zyskują w ten sposób czas na zastanowienie się nad tym, czy chcą zmienić swoje życie i jak chcą je zmienić, czy chcą sami o tym życiu decydować – powiedziała serwisowi Deutsche Welle Elke Breitenbach, minister do spraw integracji i spraw socjalnych Berlina.
Mieszkanie dla bezdomnego, czyli również dla Polaka
Nie jest tajemnicą, że wśród bezdomnych w Berlinie jest naprawdę dużo Polaków. Zresztą władze stolicy Niemiec próbują na wiele sposobów z nimi walczyć, choć nie mają w tym większych sukcesów. Można by się więc spodziewać, że możliwości dostania mieszkania dla polskiego bezdomnego będą ograniczone. Ale jak się okazuje, nie jest to prawda.
Obywatele krajów Unii, którzy znaleźli się w Niemczech w ramach swobodnego przepływu osób i nabyły prawo do świadczeń, są traktowani tak samo, jak obywatele Niemiec – mówią cytowani przez DW przedstawiciele władz stolicy Niemiec.