Biedronka bezsensownie blokuje powierzchnię sklepów, zmuszając nas do używania niewygodnych koszyków na kółkach
Zwykle nie ma w niej małych koszyków, które można by wziąć do ręki, odpowiednich dla klientów chcących wybrać zaledwie kilka produktów.
Do standardowych wózków trudno się przyczepić. Stanowią one dogodne rozwiązanie dla konsumentów robiących spore zakupy.
Jednak mniejsze od nich koszyki na kółkach często są za duże jak na krótkie i szybkie wejście do sklepu. Niepotrzebnie zabierają przestrzeń, której jest tam jak na lekarstwo.
Sprawdź polecane oferty
Allegro 1200 - Wyciągnij nawet 1200 zł do Allegro!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYTelewizor - Z kartą Simplicity możesz zyskać telewizor LG!
Citi Handlowy
IDŹ DO STRONYRRSO 20,77%
Ich wadę stanowi także to, że wymagają one schylania się podczas wkładania i wyciągania towarów. Starsi ludzie nieraz proszą przy tym o pomoc.
Biorąc pod uwagę to, że sporo miejsca w dyskoncie zajmują palety, czasami po prostu nie da się przez niego przejść. Dodajmy, że choć Lidl stosuje podobne praktyki z koszykami, powierzchni tam jest znacznie więcej.
Ciekawe udogodnienia posiada hipermarket E.Leclerc i warto się nim zainspirować
Podkreślmy, że dobrze radzi on sobie na rynku, mimo że jako społeczeństwo odchodzimy od robienia zakupów w tak dużych sklepach. Poszanowanie indywidualnych preferencji konsumentów może tu być jedną z przyczyn.
Otóż w hipermarkecie E.Leclerc, przynajmniej w moim mieście, znajdują się małe koszyki, które można wziąć do ręki – dokładnie takie, jakich życzyłoby sobie wielu klientów Biedronki.
Oprócz tego są tam stelaże na kółkach. Można na nich umieścić taki koszyk. A ściśle rzecz biorąc, da się na nim położyć nawet dwa koszyki – jeden na górze, drugi na dole. To zatem system, który każdy klient może dostosować do swoich potrzeb.
Jedni zatem trzymają koszyk w ręce. Inni, np. starsi ludzie, kładą go na górnej półce stelaża, co pozwala na pakowanie towarów bez schylania się lub proszenia innych o pomoc.
Natomiast ci, którzy chcą zrobić większe zakupy, ale za małe jak na standardowy, duży wózek, mogą położyć dwa koszyki na owej konstrukcji. Rozwiązanie odpowiada mniej więcej pojemności, jaką osiąga czerwony koszyk na kółkach z Biedronki i jest jednocześnie znacznie wygodniejsze.
Dobrze byłoby, gdyby coś takiego się upowszechniło. W porównaniu z Biedronką wyraźnie widać, że hipermarket E.Leclerc zdefiniował 3 typy klientów robiących mniejsze zakupy i dzięki temu umożliwia im customizowanie swoich oczekiwań.
Palety z dyskontu przecież nie znikną, bo ograniczanie przestrzeni magazynowej jest strukturalnie wpisane w politykę firmy. A jednak gdyby podejść do koszyków w sposób bardziej przemyślany, sporo miejsca dałoby się w tym sklepie uwolnić. I wilk byłby więc syty i owca cała.