- Home -
- Codzienne -
- Nowe ławki na stulecie niepodległości. Koszmarek architektoniczny czy genialna myśl artystyczna?
Projekt ławki na stulecie niepodległości obiegł Internet. Ludzie zgodnie mówią o tym, że jest to architektoniczny koszmarek. Może jednak warto byłoby rozważyć inny pomysł na uhonorowanie tej ważnej dla nas rocznicy? A może na ławki trzeba patrzeć tak, jak na instalacje artystyczne?

Fundacja "Wzornictwo i Ład" opublikowała projekt, jaki krąży po Ministerstwie Obrony Narodowej. Sto ławek na stulecie niepodległości, sto ławek dla Niepodległej. Projekt wzbudził jednakże spore kontrowersje. Przedstawia ni mniej, ni więcej, betonowy blok z jednym siedzeniem, ławkę dodatkowo podświetla napis "Niepodległa".
Trzydzieści tysięcy złotych za jedną ławkę. Być może jednak tkwi w tym jakiś geniusz twórczy? Wszakże nikt nie mówi, że można siedzieć tylko na miejscu z oparciem, przycupnąć dałoby się i na samym murku. Czy nie praktyczniej jednak byłoby zrobić całą ławkę w taki sposób, w jaki zrobiono siedzenie? Kolory całkiem ładnie by ze sobą grały. Aczkolwiek nie jestem ekspertem w dziedzinie wzornictwa... i rzecz w tym, że komisja, która wyłaniała zwycięski projekt, również nie powołała żadnego eksperta. Zasiadał w niej Prezes Związku Artystów Plastyków (jedyna w miarę kompetentna osoba), dwójka pracowników Ministerstwa Obrony Narodowej, Dyrektor Wojskowego Biura Historycznego oraz Prezes Instytutu Józefa Piłsudskiego.
Autorką projektu jest Maria Rosiak z firmy Betonovo. Betonovo słynie z interesujących oraz nowatorskich sposobów na wykorzystanie betonu właśnie.
Ławki niepodległości
Jeśli rozważalibyśmy zastosowanie tych ławek w kategorii sztuki, swego rodzaju pomników - w porządku, tak może być. Można byłoby wtedy zinterpretować sam pomysł na różne sposoby. Oto żyjemy w społeczeństwie, gdzie na czerwonym krześle zasiada osoba najbardziej do tego miejsca upoważniona, cała reszta przesiadywać może jedynie na chłodnym betonie. To taki przykład. Inny może mówić o tym, że niepodległość oznacza zarówno podparcie, jak i solidną podstawę, na której scedowano niepodległość.
Nie sposób jednak oprzeć się wrażeniu, że trzydzieści tysięcy złotych za jedną ławkę to naprawdę duże pieniądze. Imponujące ławki wykonane z użyciem metaloplastyki kosztują około 500 złotych. Rozumiem, że Ministerstwo nie może płacić nędznych groszy, aczkolwiek zamówienie czegoś specjalnego w rozsądnej kwocie - niech i by było po dwa tysiące złotych - nie leży poza granicami ich możliwości. W ten sposób ławek mogłoby stanąć więcej.
zobacz więcej:
05.07.2025 12:35, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 12:21, Mariusz Lewandowski
05.07.2025 8:21, Aleksandra Smusz
05.07.2025 7:35, Igor Czabaj
05.07.2025 4:21, Mariusz Lewandowski
04.07.2025 18:00, Joanna Świba
04.07.2025 16:43, Katarzyna Zuba
04.07.2025 15:31, Joanna Świba
04.07.2025 14:17, Joanna Świba
04.07.2025 13:07, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 12:15, Mateusz Krakowski
04.07.2025 11:32, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 10:45, Mateusz Krakowski
04.07.2025 9:58, Aleksandra Smusz
04.07.2025 9:33, Edyta Wara-Wąsowska
04.07.2025 8:46, Joanna Świba
04.07.2025 7:48, Joanna Świba
04.07.2025 6:57, Aleksandra Smusz
03.07.2025 20:42, Joanna Świba
03.07.2025 15:57, Mateusz Krakowski
03.07.2025 14:09, Mariusz Lewandowski
03.07.2025 13:35, Jakub Kralka
03.07.2025 13:27, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:53, Mateusz Krakowski
03.07.2025 12:08, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 11:29, Mateusz Krakowski
03.07.2025 10:19, Edyta Wara-Wąsowska
03.07.2025 9:39, Mateusz Krakowski