Standard deweloperski to salon z otwartą kuchnią i sypialnia. Takie mieszkania najczęściej określane są mianem dwupokojowych. Ich przestronność sprawia, że pięknie prezentują się na zdjęciach i podobają się młodym kupującym. Ci jednak często zapominają, że mieszkania zaprojektowane w taki sposób za niedługi czas mogą okazać się niefunkcjonalne. Na przykład wtedy, gdy zostaną rodzicami. Podobny problem może pojawić się przy wynajmie na pokoje.
Deweloperzy odpowiadają na potrzeby rynku
Oferta deweloperów precyzyjnie odpowiada na zapotrzebowania rynku. Nie należy więc ich winić za to, że oferowane przez nich mieszkania są takie, a nie inne. Jeśli dany typ lokalu podoba się kupującym i jest przez nich chętnie wybierany, trudno to kwestionować i uszczęśliwiać czymś innym nabywców na siłę.
Współcześnie nowe mieszkania jednopokojowe to zwykle de facto lokale, w których jedynym całkowicie osobnym pomieszczeniem jest łazienka. Wszystkie inne, tj. przedpokój, kuchnia i sypialnia, stanowią całość podzieloną na strefy.
Podobnie rzecz ma się w przypadku mieszkań dwupokojowych. Wówczas najczęściej całość stanowi przedpokój, kuchnia i pokój dzienny (nazywany też szumnie salonem). Do tego poza łazienką mamy osobną sypialnię. Jednak w sytuacji, gdy pokój dzienny połączony jest z kuchnią, dyskusyjne wydaje się nazywanie takiego lokalu mieszkaniem dwupokojowym.
Mieszkanie z otwartą przestrzenią nie jest dla rodzin
Tak rozumiane mieszkanie dwupokojowe z pewnością jest dobrym rozwiązaniem dla osób żyjących w pojedynkę lub par – bezdzietnych albo z małym dzieckiem. Jednak rozwiązanie to okazuje się często problematyczne w przypadku, gdy dziecko jest starsze (nie wspominając o tym, gdy pojawia się ich więcej).
Wtedy najczęściej potrzebuje ono własnego pokoju. A mieszkaniu zaprojektowanym w taki sposób jego organizacja nie jest łatwa. Wówczas bez poważniejszych remontów mamy możliwe dwa wyjścia.
Pierwszym z nich jest wydzielenie dla dziecka przestrzeni we wspólnym pokoju dziennym. Drugim staje się zmiana funkcji pomieszczeń. Salon z kuchnią może stać się jednocześnie sypialnią rodziców, a początkowa sypialnia rodziców pokojem dla dziecka.
Rodzinom łatwiej żyć w mieszkaniach z oddzielną kuchnią
Organizacja życia rodzinnego w mieszkaniu dwupokojowym, w którym kuchnia stanowi oddzielne pomieszczenie, z pewnością jest łatwiejsza. Rzecz jasna, taki podział przestrzeni również możemy spotkać w nowych mieszkaniach od deweloperów. Nie jest on jednak standardem.
Zapewne właśnie ten stan rzeczy – obok wielu innych przyczyn – sprawia, że mieszkania w blokach z wielkiej płyty wciąż cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony kupujących. Kuchnia zawsze stanowi w nich bowiem oddzielne pomieszczenie. Wadą tego rozwiązania jednocześnie staje się to, że w mniejszych lokalach często nie ma ona okna.
Problem z wynajmem na pokoje
Warto w tym miejscu wspomnieć także o innym słabym punkcie mieszkań dwupokojowych, w którym jeden z pokoi jest połączony z kuchnią. Otóż chcąc wynająć komuś taki lokal, co do zasady musimy się ograniczyć do tego, że może on służyć jako całość jednej osobie czy rodzinie.
Tego rodzaju mieszkanie trudniej wynająć np. dwójce studentów, z których każdy będzie miał swój pokój. Oczywiście jest to możliwe. Ale najemca korzystający z pokoju, gdzie znajduje się kuchnia i jeszcze połączonego z otwartym przedpokojem, ma w takiej sytuacji prawo oczekiwać niższej ceny.
W końcu w takiej przestrzeni trudno o prywatność. Drugi najemca ma przecież pełne prawo przebywać w przedpokoju czy w kuchni o dowolnej porze. W praktyce oznacza to częstą obecność w pokoju drugiej osoby.
Pamiętajmy, że w obecnych realiach najem mieszkania na pokoje wciąż stanowi atrakcyjne rozwiązanie na tle udostępniania lokalu jako całości. Odpowiednio skonstruowane umowy najmu w takiej sytuacji dotyczą pokoi z dostępem do części wspólnej. Wówczas każdy najemca podpisuje swoją umowę osobno. Właścicielom w takich sytuacjach dużo łatwiej kontrolować stan posiadanej nieruchomości.
Większość problemów z najemcami, wynikających z ustawy o ochronie praw lokatorów, dotyczy sytuacji, w których zajmują oni całe lokale. Szeroko nagłaśniane w mediach kłopoty bardzo rzadko zdarzają się w przypadku najmu pokoi z dostępem do części wspólnej.
To zaś sprawia, że mieszkanie dwupokojowe, w którym kuchnia połączona jest z salonem, staje się inwestycją z istotnymi ograniczeniami. Jeśli taki lokal kupujemy jako rodzina z dzieckiem, w praktyce po jakimś czasie możemy być z niego niezadowoleni. W dodatku, jeśli wówczas postanowimy je wynająć, powinniśmy się spodziewać mniejszych przychodów.