Przypomnijmy - w ramach Polskiego Ładu Zjednoczona Prawica ma zamiar realizować m.in. program mieszkaniowy, który opiera się głównie na dwóch filarach - na gwarancji wkładu własnego oraz na bonie mieszkaniowym.

Gwarancję na wkład własny będzie można otrzymać zarówno w przypadku zakupu mieszkania z rynku pierwotnego jak i wtórnego, a także - przy budowie własnego domu jednorodzinnego. Dla kogo będzie gwarancja wkładu własnego? Będą mogły się o nią starać się osoby między 20 a 40. rokiem życia. Maksymalna kwota gwaranacji to 100 tys. zł; jednocześnie gwarancja nie może stanowić więcej niż 40 proc. wartości kredytu. Gwarancji udziela BGK. Istotne jest jednak to, że kwotę gwarancji będzie trzeba spłacić w 15 lat - niezależnie od tego, na ile zaciągnięty zostanie kredyt hipoteczny. Co jeszcze ważniejsze, aby otrzymać gwarancję, trzeba i tak będzie mieć odpowiednią zdolność kredytową. Może się więc okazać, że część osób i tak nie będzie mogła skorzystać z nowego rozwiązania.

Wiceminister rozwoju Anna Kornecka zdradziła dzisiaj, od kiedy gwarancja na wkład własny w ramach Polskiego Ładu wejdzie w życie. Okazuje się, że program ma ruszyć już w przyszłym roku - chociaż na razie nie wiadomo, czy od 1 stycznia, czy może jednak później.

Nieco dłużej trzeba będzie jednak poczekać na bon mieszkaniowy. Dopłaty do kredytu hipotecznego miałyby ruszyć dopiero 1 stycznia 2023 r. Kto będzie mógł na nie liczyć? Po pierwsze warto pamiętać, że bon mieszkaniowy będzie w dwóch postaciach - społecznym i rodzinnym. Bon społeczny ma być przyznawany osobom, których dochody ograniczają możliwość zaciągnięcia kredytu. Społeczny bon mieszkaniowy będzie można przeznaczyć na partycypację w Towarzystwie Budownictwa Społecznego/SIM lub na sfinansowanie wkładu mieszkaniowego w spółdzielni mieszkaniowej. Wysokość bonu społecznego zależeć będzie od liczby osób w gospodarstwie domowym. Wstępnie ma to być dopłata 5 tys. zł dla singla, 10 tys. zł dla małżeństwa, 25 tys. zł dla małżeństwa z jednym dzieckiem. Dla małżeństwa z dwójką dzieci o 40 tys. zł.

Wyższe będą natomiast bony mieszkaniowe rodzinne. Z tej formy wsparcia będą mogły skorzystać rodziny z co najmniej trójką dzieci. Na wysokość bonu będzie wpływać liczba osób w gospodarstwie domowym i tego, czy wcześniej rodzina posiadała już jakąś nieruchomość (i o jakiej powierzchni). I tak rodziny z trójką dzieci otrzymają maksymalnie 55 lub 110 tys. zł, za to już np. rodziny z sześciorgiem dzieci - nawet do 145 tys. zł. Co ważne, w odróżnieniu od społecznego bonu mieszkaniowego, środki z rodzinnego bonu będzie można również przeznaczyć na zakup mieszkania/budowę domu jednorodzinnego.