Coraz mniej Polaków jest zdania, że oddawanie długów to kwestia moralności

Finanse Społeczeństwo Dołącz do dyskusji
Coraz mniej Polaków jest zdania, że oddawanie długów to kwestia moralności

Od wielu lat w polskim społeczeństwie istniało powszechne przekonanie, że długi trzeba spłacać, a jeżeli się tego nie robi, powinno mieć się wyrzuty sumienia. Jednak najnowsze badania pokazują, że osób, które nie uważają oddawania długów za obowiązek moralny, jest w społeczeństwie coraz więcej. Oznacza to powolną zmianę w polskim życiu społeczno-gospodarczym, gdyż z wiadomych względów regulowanie zobowiązań jest ważne nie tylko dla banków lub instytucji finansowych.

Regulowanie swoich zobowiązań finansowych nie dla wszystkich wiąże się z kwestiami moralnymi

Tego typu wnioski możemy wysnuć z danych, które zostały opublikowane w badaniu „Moralność finansowa Polaków”, opublikowanym przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce. Możemy dowiedzieć się z niego, że w ciągu siedmiu ostatnich lat, zwiększyła się liczba osób, które mają odmienne zdanie (nie zgadzają się lub nie mają zdania) w kwestii moralnej odpowiedzialności za powstawanie zadłużenia. W dodatku liczba osób, dla których oddawanie zobowiązań wiąże się z obowiązkiem moralnym spadła z 97 do 91 proc. w latach 2016-2023.

Z badania wynika także, że osoby, które nie wiążą konieczności spłacania zobowiązań z kwestiami moralnymi to częściej mężczyźni, niż kobiety, a także ludzie młodzi (w wieku 18-29 lat). Do motywów takiego typy myślenia o swoim zadłużeniu autorzy badania zaliczyli rozczarowanie działaniem banków i instytucji finansowych, a także poczucie pokrzywdzenia przez ich działanie.

Badanie pokazuje nam także, że osoby starsze są bardziej skłonne do potępiania nieetycznych lub przestępczych zachowań finansowych. Rygoryzm etyczny w stosunku do spraw finansowych osób starszych był również widoczny we wcześniejszych badaniach tego typu.

Praca na czarno jako sposób na uniknięcie zajęcia komorniczego jest w większości popierana przez Polaków

Niezwykle ciekawym elementem badania ZPFP było określenie moralnego permisywizmu polskich konsumentów w sferze finansowej. Okazuje się, że aż 58 proc. badanych nie widzi nic złego w pracy na czarno, dzięki której możliwe będzie uniknięcie komornika na koncie bankowym. Nie wiele mniejsza liczba ankietowanych (56,8 proc.) nie przejmuje się wykonywaniem płatności gotówkowych, które są realizowane po to, aby ominąć obowiązek płacenia podatku VAT. 52,3 proc. ankietowanych uważa także, że można usprawiedliwić przepisywanie majątku na rodzinę po to, aby uciec przed wierzycielem.

Jednak z badania wynika też, że Polacy dużo bardziej surowo oceniają wyłudzanie pieniędzy za pomocą podrobionych dokumentów. Tego typu przestępczy proceder usprawiedliwia tylko 10 proc. ankietowanych.