„Nie, bo nie” – tak w skrócie można podsumować odmowę wypłaty subwencji z tarczy PFR 2.0 dla podlaskiego przedsiębiorcy. Sprawa zakończyła się co prawda pozytywnie po interwencji Rzecznika MŚP, ale poziomu merytorycznego odmowy nie da się zapomnieć.
Dziwna odmowa subwencji z tarczy PFR
Odmowa subwencji z tarczy PFR miała miejsce w ramach rządowego programu „Tarcza Finansowa 2.0”. Tarcza finansowa PFR 2.0 obejmuje pomoc w zakresie finansowania na preferencyjnych warunkach i przekazanie rekompensat finansowych dla firm zatrudniających co najmniej jednego pracownika. Przedsiębiorca z branży gastronomicznej wykazał, że jego przychody po wprowadzeniu ograniczeń spadły o ponad 90 procent. Wypłacający subwencję Polski Fundusz Rozwoju wydał decyzję odmowną, mimo spełniania przez przedsiębiorcę wszystkich warunków umieszczonych w rozporządzeniu. Sytuacja powtórzyła się trzykrotnie. Zmieniła ją dopiero interwencja Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, który przesłał do Funduszu swoje stanowisko. W wyniku interwencji, PFR wydał decyzję korzystną dla przedsiębiorcy, przyznając mu wnioskowaną kwotę (3,45 mln).
Najbardziej zaskakujący w całej sprawie jest nie sam fakt odmowy udzielenia pomocy, ale jej uzasadnienie. Jak przytacza na swojej stronie Rzecznik MŚP, PFR jedynie dość ogólnie stwierdził, że: „może zdarzyć się sytuacja, w której przedsiębiorca otrzyma z PFR decyzję odmowy przyznania subwencji bez podania przyczyny”. Takie stwierdzenie wskazuje na pewną samowolę, która raczej nie powinna mieć miejsca w ramach przyznawania pomocy publicznej. Dodatkowo PFR kazał przedsiębiorcy samodzielnie sięgnąć do historii działalności w poszukiwaniu nieprawidłowości. Prawdopodobnie dopiero po takiej autorefleksji przedsiębiorca mógł skutecznie składać kolejny wniosek o pomoc.
Tarcza finansowa PRF
Na fakt ten zwrócił uwagę Rzecznik MŚP w zajętym stanowisku. W jego opinii jeżeli zdaniem PFR po stronie przedsiębiorcy występują nadużycia, to wskazane jest precyzyjne określenie w decyzji podstaw uzasadniających odmowę wypłaty subwencji. Określenie to powinno wskazywać m.in. konkretne zarzucane nadużycia. To po stronie organu leży więc obowiązek wyczerpującego uzasadnienia swojego stanowiska. Odmowa subwencji z tarczy PFR była więc zbyt ogólnikowa by można było ją uznać za wyczerpującą.
Interwencja Rzecznika MŚP przyniosła efekt. Polski Fundusz Rozwoju wydał decyzję pozytywną dla przedsiębiorcy, przyznając mu zawnioskowaną pomoc. Miało to jednak miejsce dopiero po trzech odmowach i dopiero po racjonalnym stanowisku Rzecznika.