Wygląda na to, że koronawirus nie odejdzie z tego świata wraz z wynalezieniem szczepionki. Najnowsze badania naukowców z USA i Chin sugerują, że stała odporność na koronawirusa jest czymś, czego nigdy nie da się osiągnąć. Czy to oznacza, że maseczki, przyłbice i płyny dezynfekujące zostaną z nami na dobre?
Choć Polska oraz inne kraje powoli znoszą kolejne ograniczenia w gospodarce oraz życiu społecznym. Luzowanie kolejnych zakazów i nakazów budzi, nierzadko słusznie, obawy o wpływ na liczbę zakażonych osób. Zdaje się jednak, że innej drogi po prostu nie ma, głównie z przyczyn ekonomicznych. Zamrożenie gospodarki na raptem dwa miesiące może wywołać niewyobrażalne konsekwencje dla gospodarki (czego jednak jeszcze nie widzimy w danych statystycznych). Wciąż jednak nie odbywają się imprezy masowe, piłkarze grają przy pustych trybunach a piosenkarze koncertują na Facebooku. Ten stan może potrwać jeszcze bardzo długo. Pełne zniesienie ograniczeń być może nastąpi dopiero, gdy zostanie opracowana szczepionka na koronawirusa. Ale czy aby na pewno?
Odporność na koronawirusa nie do osiągnięcia?
Jak czytamy w abstrakcie artykułu omawiającego wyniki badań:
After SARS-CoV-2 infection, people are unlikely to produce long-lasting protective antibodies against this virus
tłum. własne: Po zainfekowaniu wirusem SARS-CoV-2, ludzie raczej nie wytwarzają długotrwałych przeciwciał przeciwko wirusowi
Oznacza to, że nawet po wynalezieniu szczepionki przeciwko koronawirusowi nie będzie można mówić o zupełnym opanowaniu pandemii. Nie stanie się np. to, co planowały osiągnąć rządy Wielkiej Brytanii i Szwecji, czyli tzw. odporność stadną. Najprawdopodobniej szczepienia będą musiały się powtarzać okresowo – jak np. szczepienia przeciwko grypie. O ile oczywiście wyniki badań opisywanych w cytowanym wyżej artykule zostaną potwierdzone. Jeśli tak będzie, to może się okazać, że niektóre ograniczenia wprowadzone w tym roku będą wciąż utrzymywane, być może na stałe, a być może okresowo.
Władze będą musiały zatem znaleźć kompromis między zdrowiem obywateli a ekonomią. Szczegóły takich rozwiązań będą oczywiście możliwe do omówienia dopiero, gdy poznamy skuteczność szczepionek, opracowywanych w pocie czoła przez naukowców na całym świecie.