Wszystko wskazuje na to, że niedawne zapowiedzi rządzących dotyczące nowego projektu wprowadzającego zmiany w zakupie nieruchomości tym razem mają szansę na spełnienie. Jak zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, projekt wprowadzający ograniczenie zakupu mieszkań przez fundusze ma być gotowy w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Ograniczenie zakupu mieszkań przez fundusze
W drugiej połowie października na forum publiczne powrócił temat zakupu mieszkań przez fundusze. W rozmowie z PAP minister rozwoju i technologii Waldemar Buda poinformował, że w najbliższych tygodniach zostaną przedstawione rozwiązania prawne w sprawie regulacji hurtowego rynku mieszkań. Jak stwierdził, rządzącym zależy na tym, by rodziny nie konkurowały o zakup mieszkania z funduszami inwestycyjnymi. Wspomniał też o tym, że osoby indywidualne chcące kupić nieruchomość na własne cele mieszkaniowe miałyby być „uprzywilejowane”.
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce powinniśmy poznać więcej szczegółów, ponieważ minister Buda zapowiedział, że rząd planuje przedstawić stosowny projekt w ciągu dwóch tygodni. Podczas rozmowy w Radiu Plus przyznał, że prace są już na ukończeniu.
Jeśli chodzi o ograniczenie zakupu mieszkań przez fundusze okazuje się, że zdaniem rządu fundusze powinny działać „trochę inaczej” – i zamiast kupować nieruchomości od deweloperów, to powinnny je… budować. Minister przyznał też, że rząd chciałby, by tym samym fundusze „były bardziej deweloperami” i „aby więcej budowały, a nie podbierały z rynku”.
Rząd jeszcze sam nie wie, co ostatecznie chce wprowadzić
Mimo tego, że prace nad projektem podobno są już na ukończeniu, minister jednocześnie przedstawił kilka możliwych rozwiązań, które mogłyby zostać wprowadzone – przy czym nie podał, które z nich ostatecznie wejdą w życie. O jakich rozwiązaniach mowa?
Po pierwsze, jeśli chodzi o ograniczenie zakupu mieszkań przez fundusze, w grę wchodzą również rozwiązania podatkowe (czyli prawdopodobnie dodatkowy podatek dla funduszy) lub zakaz zakupu mieszkań wyodrębnionych. Minister wspomniał również o możliwych zmianach w podatku od nieruchomości czy o zmianach w CIT (w kontekście wynajmu mieszkań – a w tym celu fundusze zakupują nieruchomości).
Nawet jeśli fundusze nie kupią mieszkań, to Polacy – przynajmniej na razie – też nie
Nowe przepisy mają ułatwić Polakom zakup mieszkania z rynku pierwotnego. Problem polega jednak na tym, że nawet jeśli wejdą w życie, to większość obywateli nie odczuje jakiejkolwiek różnicy – bo i tak w tym momencie tylko stosunkowo niewielka grupa może pozwolić sobie na zakup nieruchomości. Zdolność kredytowa Polaków spadła przeciętnie o kilkadziesiąt procent. Tym samym nawet jeśli pewne regulacje dotyczące działalności funduszy faktycznie są potrzebne, to wydaje się, że wprowadzanie nowych przepisów akurat w tym momencie i tak mija się z celem.