Wizz Air znów ma kłopoty. UOKiK wszczyna kolejne postępowanie przeciw przewoźnikowi

Prawo Transport Dołącz do dyskusji
Wizz Air znów ma kłopoty. UOKiK wszczyna kolejne postępowanie przeciw przewoźnikowi

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów bierze się za przewoźników, którzy nie dostosowali się do obowiązujących od początku roku zmian w prawie. W wyniku nowelizacji ustawy o prawach konsumenta opłata za kontakt z infolinią przewoźnika nie może być wyższa niż w przypadku zwykłego połączenia. Pomimo tego, z sygnałów płynących od konsumentów wynika, że zarówno u Wizz Air jak i 30 innych podmiotów nadal obowiązują horrendalnie wysokie stawki za minutę połączenia z konsultantem.

Opłata za kontakt z infolinią nie może być ustalana dowolnie

Zgodnie z przepisami jeżeli przedsiębiorca wskazuje nam numer, pod którym możemy skontaktować się z nim w kwestii zawartej umowy, to koszt takiej rozmowy nie może wyższy niż w przypadku zwykłego połączenia. Reguła ta obowiązuje od lat, jednak dopiero od początku tego roku muszą do niej stosować się także przewoźnicy. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o prawach konsumenta uchwalonej 01 grudnia 2022 roku. Jak się jednak okazuje, pomimo zmian w przepisach, nie wszyscy wdrożyli nowe reguły.

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął bowiem postępowanie wyjaśniające w sprawie Wizz Air Hungary, a także 30 innych przedsiębiorców. Ma ono na celu sprawdzenie sygnałów płynących od niezadowolonych konsumentów, którzy wskazują, że za jedną minutę połączenia z węgierskim przewoźnikiem trzeba zapłacić aż 4,92 złote. Biorąc pod uwagę czas oczekiwania na rozmowę z konsultantem rachunek za samo uzyskanie niezbędnych informacji może być naprawdę spory. Co więcej, Wizz Air nie zmienił taryfy pomimo dwukrotnych już wezwań z UOKiK-u.

Drugie postępowanie ma charakter bardziej kompleksowy i dotyczy 30 firm zajmujących się pośrednio lub bezpośrednio przewozem osób. Wśród nich są 4 linie lotnicze, 16 przewoźników autobusowych oraz 10 pośredników sprzedających bilety lotnicze, autobusowe lub kolejowe. Wszyscy oni mieli stosować zawyżoną opłatę za kontakt z infolinią lub wcale nie informować konsumentów o koszcie połączenia. Organ kontrolujący zastrzega jednocześnie, że liczba uczestników postępowania może jeszcze ulec zmianie.

Wizz Air ma na pieńku z UOKiK-iem

Węgierskie tanie linie lotnicze już niedługo mogą mieć poważne problemy. Poza wszczętym postępowaniem, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi bowiem jeszcze inne postępowania wyjaśniające, które dotykają Wizz Air. Organ kontrolujący przygląda się następujących kwestiom:

  • obowiązku podawania w czytelny sposób informacji o najniższej cenie usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sytuacji, gdy spółka informuje o promocjach cenowych;
  • anulowania biletów kupionych w ramach promocji urodzinowej i zasad zwrotu pieniędzy za nie;
  • warunków usługi „Elastyczny towarzysz podróży”;
  • postępowań reklamacyjnych w przypadku zniszczenia lub uszkodzenia bagażu – w tej sprawie przyglądamy się też działaniom firmy PS Services, do której Wizz Air odsyła konsumentów;
  • zasad zwrotu należności za bilety lotnicze w przypadku odwołania lotu.

W przypadku ostatniego z postępowań problemy przewoźnika w tym zakresie występują od dawna. Już w 2020 roku wskazywaliśmy, że zwracanie pieniędzy przez WizzAir nie działa jak trzeba. Obecnie procedura odzyskiwania pieniędzy z Wizz Air jest prosta i intuicyjna, ale problem z odzyskaniem środków nadal jest żywy.

Na ten moment wszystkie wskazane postępowania toczą się w sprawie, co oznacza, że węgierski przewoźnik nie usłyszał jeszcze żadnych zarzutów. W sytuacji potwierdzenia doniesień kary za tak nagminne łamanie praw konsumenta mogą być jednak naprawdę spore.