Transparentność i kontrola majątków dygnitarzy to jeden ze sprawdzonych sposobów na walkę z korupcją. Nic dziwnego, że poszczególne kategorie funkcjonariuszy publicznych różnych szczebli musi składać oświadczenia majątkowe. Prawdę mówiąc, ilość grup, na których ciąży taki obowiązek, może momentami przyprawić o ból głowy.
Niemalże każdy funkcjonariusz publiczny w Polsce musi co roku składać oświadczenia majątkowe
Wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę z tego, że najważniejsze osoby w państwie składają oświadczenia majątkowe. Najczęściej jednak nie zaprzątamy sobie nimi zbytnio głowy do momentu, aż okaże się, że ktoś w swoim rozminął się z prawdą. Popularne wśród dziennikarzy szukających szybkiej sensacji jest także porównywanie majątków dygnitarza sprzed objęcia funkcji z jego bieżącym stanem posiadania. Interesujący jest nie tylko nagły przyrost fortuny danego urzędnika, ale także na przykład jego pożyczki.
Oświadczenia majątkowe nie służą oczywiście dostarczaniu rozrywki opinii publicznej i zajęcia dziennikarzom. Majątki funkcjonariuszy publicznych podlegają kontroli po to, by przeciwdziałać korupcji z ich strony. Transparentność jest tutaj jedynie środkiem do celu, skądinąd nie zawsze obowiązkowym. Nie da się jednak ukryć, że jawność oświadczeń ułatwia kontrolowanie dygnitarzy. Robią to w końcu nie tylko właściwe organy, ale także media i sami obywatele.
Obowiązek składania oświadczeń ciąży na wielu grupach funkcjonariuszy publicznych, z których przynajmniej część może być nieoczywista. Źródłami takiego obowiązku są najczęściej ustawy regulujące pracę poszczególnych zawodów. Na przykład w przypadku parlamentarzystów będzie to ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora, obowiązek policjantów wynika z ustawy o policji. Członkowie organów gminy musza składać oświadczenia majątkowe zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym.
Jednym z szerszych aktów prawnych kreujących obowiązek składania oświadczeń jest ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne. Zgodnie z jej art. 10 oświadczenia składają między innymi:
- wszystkie osoby na kierowniczych stanowiskach państwowych w rozumieniu ustawy o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, w tym prezydenta, premiera i ministrów,
- członkowie korpusu służby cywilnej na stanowiskach kierowniczych oraz zatrudnieni w urzędzie obsługującym ministra finansów,
- dyrektor generalny Najwyższej Izby Kontroli oraz pracownicy NIK, którzy nadzorują lub wykonują czynności kontrolne,
- przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego i jego zastępcy,
- prezes i wiceprezesi oraz starsi radcowie i radcowie Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa,
- prezes, wiceprezes i członkowie zarządu i skarbnik Narodowego Banku Polskiego i innych banków państwowych, jak na przykład Bank Gospodarstwa Krajowego
- pracownicy tych kilkunastu wciąż istniejących przedsiębiorstw państwowych na stanowiskach: dyrektora, zastępcy oraz głównego księgowego,
- prezes, wiceprezes i członkowie zarządu spółek Skarbu Państwa oraz spółek, w których udziały Skarbu Państwa przekraczają 50 proc.
Kłamstwo w oświadczeniu majątkowym jest traktowane surowiej niż niezłożenie go w ogóle
Powyższa lista nie jest kompletna. To oczywiście nie koniec. Jak już wspomniałem, obowiązek składania oświadczeń wynika także z innych ustaw. Muszą je więc składać:
- posłowie,
- senatorowie,
- samorządowcy oraz pracownicy instytucji samorządowych wyższego szczebla,
- sędziowie, asesorzy, komornicy, prokuratorzy,
- policjanci, strażnicy graniczni, strażnicy więzienni, celnicy,
- żołnierze,
- strażacy zawodowi,
- funkcjonariusze ABW, CBA, SWW, SKW,
- pracownicy Krajowej Informacji Skarbowej
Jak widać, konieczność sporządzenia oświadczeń majątkowych stanowi w gruncie rzeczy regułę sprawowania jakiejkolwiek istotnej funkcji publicznej. Równocześnie są one jawne jedynie wtedy, kiedy właściwa ustawa wyraźnie na to wskazuje. Dotyczy to najczęściej najważniejszych urzędników w państwie, samorządowców i przedstawicieli sądownictwa. Pracownicy niższych i mniej eksponowanych stanowisk najczęściej składają oświadczenia swoim przełożonym. Ich treść stanowi wówczas informację niejawną o klauzuli „zastrzeżone”.
Nie istnieje jeden uniwersalny wzór oświadczenia majątkowego. Poszczególne ustawy stosują własne formularze, w których zobowiązani ujawniają nieco różniące się informacje. Różnią się także terminy składania oświadczeń. Na przykład osoby zobowiązane na podstawie ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej składają oświadczenie do co roku do dnia 31 marca, według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedniego. Ten sam termin dotyczy też policjantów. Tymczasem posłowie i samorządowcy muszą się wyrobić do dnia 30 kwietnia każdego roku. Cechą wspólną jest za to zwykle obowiązek złożenia oświadczenia przed objęciem stanowiska i po jego opuszczeniu.
Co w sytuacji, jeśli ktoś nie złoży oświadczenia majątkowego albo poda w nim fałszywe dane? Co do zasady niezłożenie oświadczenia oznacza odpowiedzialność służbową, która z kolei skutkuje utratą stanowiska. Kłamstwo w oświadczeniu majątkowym oznacza z kolei odpowiedzialność karną.
Podstawy prawne mogą być różne. Ustawa o ograniczeniu działalności gospodarczej ma swój przepis karny, inne odwołują się do art. 233 kodeksu karnego. W pierwszym wypadku w grę wchodzi kara pozbawienia wolności do lat 5. Za składanie fałszywych zeznań grozi z kolei kara od 6 miesięcy do lat 8.