Zaprojektuj paszport 2018, czyli jak wkurzyć Litwę i Ukrainę jednocześnie

Gorące tematy Państwo Dołącz do dyskusji (331)
Zaprojektuj paszport 2018, czyli jak wkurzyć Litwę i Ukrainę jednocześnie

Wielokrotnie wspominałem, że na wypadającą w przyszłym roku setną rocznicę odzyskania niepodległości, rząd przyszykuje nam mnóstwo niespodzianek. Na razie, przymierzając się do tego święta, funduje nam skandal dyplomatyczny. Wszystkiemu winne są paszporty.

Rok 2018 zapowiada się naprawdę niesamowicie. Chodzą głosy o przymiarkach do liftingu godła czy drobnej modyfikacji Mazurka Dąbrowskiego. Niektórzy posłowie proponują zwracanie setce wsi praw miejskich, a kryterium miałoby być wyłącznie historyczne. Wreszcie zmiany, które wykraczają poza ramy symbolicznych, a mianowicie nowelizacja konstytucji czy nawet uchwalanie nowej. To wszystko z okazji przyszłorocznej, setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Święto piękne, rocznica naprawdę warta urządzenia potężnej fety. Nic dziwnego, że do zabawy postanowiło dołączyć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. No i od razu skandal.

Paszport 2018 – wybierz swoje ulubione wzory

Chodzi o zapoczątkowaną jeszcze przed weekendem kampanię „zaprojektuj z nami polski paszport 2018”. O co chodzi? W internecie rozpoczęło się głosowanie nad motywem graficznym, który zostanie umieszczony na stronach jubileuszowego paszportu. Ministerstwo zaproponowało 13 wzorów, spośród których internauci mogą zagłosować na 6 z nich. To właśnie najczęściej wybierana szóstka zostanie umieszczona w dokumencie. Poza tymi wybranymi przez internautów ministerstwo przygotowało 13 motywów stałych, które znajdą się w paszporcie. W sumie tych grafik ma być, jak łatwo policzyć, 19.

Każda z tych grafik niewątpliwie nawiązuje do wydarzeń sprzed 100 lat, a które w jakiś sposób są związane z procesem odzyskiwania niepodległości. Należą do nich ważni wtedy politycy, czyli oczywiście Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Gabriel Narutowicz. Poza osobami uhonorowane zostaną niektóre miejsca czy wydarzenia oraz symbole również ważne dla odrodzonej Polski. Bitwa Warszawska, Powstanie Śląskie,  Grób Nieznanego Żołnierza czy Orzełek Legionowy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że niektóre spośród zaproponowanych wzorów nawiązują do miejsc, które znajdują się poza granicami Polski. Mowa tu o Ostrej Bramie w Wilnie oraz Cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie.

Paszport 2018 – wybierz, którego sąsiada mniej lubisz

Litwini zareagowali natychmiast, wzywając naszego ambasadora w tym kraju na dywanik i wyrażając swoje oburzenie. Ukraińcy nie zdecydowali się na kroki dyplomatyczne, a na razie poprzestali na wyrażeniu swojego zdziwienia i niezadowolenia. Oba kraje zgodnie uznają, że takie zamiary polskiego rządu są nie do przyjęcia i naruszają zasady dobrego sąsiedztwa. Ministerstwo tłumaczy się, jak zwykle, niezwykle uroczo.

Wzór nowego dokumentu paszportowego, którego szata graficzna nawiązywać będzie do zbliżających się obchodów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, nie został jeszcze zatwierdzony. Ostateczna decyzja o wyborze motywów graficznych zostanie podjęta we wrześniu po zakończeniu konsultacji społecznych i prac Zespołu do spraw ustalenia wzoru dokumentu paszportowego z motywem Niepodległa.

To brzmi o tyle dziwnie, że według zasad konkursu opisanych na stronie, 13 motywów stałych już zostało wybranych, a kolejne 6 zostanie wyłonionych w drodze głosowania internautów. Kryterium ma być jedno, a jest nim największa ilość głosów. Cała ta sytuacja pokazuje, jak nasz rząd dba o relacje z naszymi sąsiadami oraz sposób, w jaki odnosi się do wciąż jeszcze delikatnych tematów. Zanim w komentarzach wyleje się fala jadu i komentarzy, które mają przekonać kogokolwiek do tego, że przecież te miejsca są ważne dla historii Polski czy tego chcemy, czy nie, proponuję następujące ćwiczenie intelektualne. Wyobraźcie sobie, że Niemcy wypuszczają nowy paszport, w którym można znaleźć zdjęcie Breslau bądź Stettin? Szwedzi jakąś scenkę z Potopu Szwedzkiego, a Rosjanie na przykład Manifest PKWN.

Jedną z naczelnych zasad dyplomacji jest zasada, aby nie czynić drugiemu, co tobie niemiłe. Nasz rząd zerwał z tą zasadą na potrzeby nowej doktryny w polityce międzynarodowej, a jest nią „jak Kali ukraść krowę to dobrze, jak Kalemu ukraść krowę, to źle.”